Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 11 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

J.V. Jones
‹Uczeń›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUczeń
Tytuł oryginalnyThe Baker’s Boy
Data wydania1998
Autor
PrzekładMichał Jakuszewski
Wydawca Zysk i S-ka
CyklKsięga słów
ISBN83-7150-370-9
Format543s. 125×183mm
Cena29,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

„Uczeń” – recenzja
[J.V. Jones „Uczeń” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Z fragmentów tekstu wnioskuję, że gppch stoczy ostateczny bój z rzpk i prawdopodobnie poślubi bppd, ale ja już tego nie przeczytam. Czarę przepełnił opis posiłku jednego z pomocniczych szwarccharakterów, który spożywając nerki cielęce „rozkoszował się smakiem krwi i moczu”. W tym momencie podjęłam decyzję o zakończeniu lektury, bo upały i tak odbierają apetyt, dodatkowych bodźców nie potrzebowałam.

Joanna Słupek

„Uczeń” – recenzja
[J.V. Jones „Uczeń” - recenzja]

Z fragmentów tekstu wnioskuję, że gppch stoczy ostateczny bój z rzpk i prawdopodobnie poślubi bppd, ale ja już tego nie przeczytam. Czarę przepełnił opis posiłku jednego z pomocniczych szwarccharakterów, który spożywając nerki cielęce „rozkoszował się smakiem krwi i moczu”. W tym momencie podjęłam decyzję o zakończeniu lektury, bo upały i tak odbierają apetyt, dodatkowych bodźców nie potrzebowałam.

J.V. Jones
‹Uczeń›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUczeń
Tytuł oryginalnyThe Baker’s Boy
Data wydania1998
Autor
PrzekładMichał Jakuszewski
Wydawca Zysk i S-ka
CyklKsięga słów
ISBN83-7150-370-9
Format543s. 125×183mm
Cena29,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Przez klawiaturę nie przechodzi mi ostrzeżenie, że pewne fragmenty niniejszego tekstu mogą popsuć przyjemność z lektury dzieła wymienionego w tytule, bo moim zdaniem nie ma czego psuć. Jednak można poznać zarys fabuły, choć zakończenia nie zdradzam – nie dobrnęłam. Zresztą to dopiero tom pierwszy.
Z notki na okładce i zapowiedzi wydawniczych odniosłam wrażenie, że książka jest adresowana do raczej młodszego czytelnika. I dlatego też zakupiłam ją jako lekturę na upały nie grożącą przegrzaniem zwojów mózgowych.
A już w prologu (czy jak to tam nazwali) niespodzianka – główny szwarccharakter (gsz) podstępnie usypia królową narkotykiem podanym w winie i dokonuje, powiedzmy, czynu lubieżnego w celu spłodzenia potomka, który w odpowiednim czasie zajmie miejsce na tronie. W trakcie płodzenia poznajemy też jego żal, że królowa nie ma dwunastu lat, bo takie woli…
Potem poznajemy parę głównych bohaterów pozytywnych oraz szwarccharaktery pomocnicze. Bohater pozytywny płci chłopięcej (bppch) jest pomocnikiem piekarza o nieustalonym pochodzeniu (matka obcokrajówka, ojciec nieznany), rzecz jasna ma on duże szanse na zostanie magiem, jeśli dożyje (magia nie cieszy się szacunkiem, jedynym magiem w królestwie jest gsz i nie lubi konkurencji). Do chwili ucieczki z zamku głównym jego zajęciem jest pałętanie się w pobliżu strażników zamkowych, którzy od czasu do czasu urozmaicają rozmowy na temat z jaką najlepiej, jak najlepiej i.t.p. przypadkowymi okruchami wiadomości, które chyba co do jednej są cholernie ważne dla bppch.
Bohaterka pozytywna płci dziewczęcej (bppd) pochodzenie ma dla odmiany ustalone i na dodatek wysokie. Wprawdzie nie podsłuchuje rozmów strażników, ale w młodym wieku mężnie odpiera zakusy gsz. Na wieść o planowanych zaręczynach z księciem (rzekomym potomkiem króla (rzpk), a tak naprawdę Wiadomo Kogo) pryska z zamku. W trakcie ucieczki raz zostaje prawie zgwałcona przez żołdaków gsz, ale nadciąga gwardia ojca i umożliwia jej ucieczkę. Następnie kretynka wpada w łapy burdelmamy i do końca nie wie, o co chodzi, ale w ostatniej chwili oczywiście ucieka. Jednak zostaje złapana i poddana sadystycznym torturom w postaci obrzucania nieświeżymi warzywami…
A, należy jeszcze dodać, że bppch i bppd oczywiście spotykają się po ucieczce, ale za niedługo się gubią, po czym znów się spotykają. Zgubić się nie zdążyli, bo przerwałam lekturę.
Czyli fabuła standardowa okraszona gęsto aluzjami seksualnymi oraz opisami tortur.
Z fragmentów tekstu wnioskuję, że gppch stoczy ostateczny bój z rzpk i prawdopodobnie poślubi bppd, ale ja już tego nie przeczytam. Czarę przepełnił opis posiłku jednego z pomocniczych szwarccharakterów, który spożywając nerki cielęce „rozkoszował się smakiem krwi i moczu”. W tym momencie podjęłam decyzję o zakończeniu lektury, bo upały i tak odbierają apetyt, dodatkowych bodźców nie potrzebowałam.
koniec
28 stycznia 1999
Powyższy tekst został opublikowany w styczniu 1999 roku, jednak powstał 7 lipca 1998 roku, stąd też wzmianki o upale.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Mechanizm „afery skórzanej”
Sebastian Chosiński

10 V 2024

W gazetowych „Malwersantach” kapitan Szczęsny jest jedynie postacią drugoplanową. Przed szereg wybijają się inni stróże porządku i prawa: porucznik Kręglewski i inspektor Kowalski z kontroli państwowej. Ale i tak wszystko, co w tej powieści najważniejsze, kręci się wokół postaci Jana Wilczyńskiego – urzędnika w Centrali Garbarskiej, który ma tylko jedno marzenie: by nie zabrakło mu przed kolejną wypłatą pieniędzy na życie.

więcej »

Kto nie ryzykuje, ten… w spokoju nie żyje
Sebastian Chosiński

8 V 2024

Na toruńską oficynę C&T można liczyć! Czasami wprawdzie oczekiwanie trwa kilka miesięcy, ale w końcu wydaje ona kolejną, wcześniej nieznaną w Polsce, powieść Georges’a Simenona. Tym razem wybór padł na powstałą w połowie lat 50. ubiegłego wieku książkę „Maigret u pana ministra”. To historia śledztwa w sprawie zaginięcia dokumentu, który po opublikowaniu mógłby wysadzić w powietrze układ polityczny Czwartej Republiki.

więcej »

Sukcesy hodowcy drobiu
Miłosz Cybowski

7 V 2024

„Rękopis Hopkinsa” R. C. Sherriffa nie jest typową powieścią o końcu świata. Jak na książkę mającą swoją premierę w 1939 roku, prezentuje się ona całkiem nieźle także w dzisiejszych czasach.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Alternatywne wersje II wojny światowej
— Jakub Gałka, Michał Kubalski, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Wstęp do kontynuacji
— Joanna Słupek

Zdrayco!!! Łaydaku!!! Oddaj brzytwę!!!
— Joanna Słupek

Demony i ludzie
— Joanna Słupek

Umarł król, niech żyje…?
— Joanna Słupek

Magiczne światło gazowych lamp
— Joanna Słupek

Nowe szaty Błazna
— Joanna Słupek

Słowo się rzekło…
— Joanna Słupek

Danie odgrzane
— Joanna Słupek

Tkaczka Pieśni
— Joanna Słupek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.