Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kate Mosse
‹Zimowe zjawy›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZimowe zjawy
Tytuł oryginalnyThe Winter Ghosts
Data wydania9 lutego 2010
Autor
PrzekładAgnieszka Lipska-Nakoniecznik
Wydawca Prószyński i S-ka
ISBN978-83-7648-333-7
Format240s. 147×208mm
Cena34,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Nastrojowo, ale nudno
[Kate Mosse „Zimowe zjawy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nastrojowo robi się podczas lektury powieści „Zimowe zjawy”. Niestety jest też nudno, bo dynamicznej akcji w najnowszej książce Kate Mosse jest jak na lekarstwo.

Piotr Pieńkosz

Nastrojowo, ale nudno
[Kate Mosse „Zimowe zjawy” - recenzja]

Nastrojowo robi się podczas lektury powieści „Zimowe zjawy”. Niestety jest też nudno, bo dynamicznej akcji w najnowszej książce Kate Mosse jest jak na lekarstwo.

Kate Mosse
‹Zimowe zjawy›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZimowe zjawy
Tytuł oryginalnyThe Winter Ghosts
Data wydania9 lutego 2010
Autor
PrzekładAgnieszka Lipska-Nakoniecznik
Wydawca Prószyński i S-ka
ISBN978-83-7648-333-7
Format240s. 147×208mm
Cena34,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Zima 1928 roku, południowa Francja. Anglik Freddie Watson wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanego brata Georga. Służąc dzielnie w Królewskim Regimencie Hrabstwa Sussex zginął on podczas walk w Wielkiej Wojnie. Informacja o tragicznej śmierci Georga tak mocno dotknęła piętnastoletniego wówczas Freddiego, że wylądował na leczeniu w klinice psychiatrycznej. Dziś, wiele lat po tamtych wydarzeniach, Watson nadal nie potrafi uwolnić się od żalu po stracie brata, dlatego szuka ukojenia podróżując przez rejony Pirenejów. W sennych, prastarych i otulonych przez śnieg lasach szuka wyciszenia i sił potrzebnych do pokonania depresji. Niestety, podczas gwałtownej burzy śnieżnej bohater rozbija auto, sam odnosząc dosyć rozległe obrażenia. Pomoc znajduje w wiosce Nulle. Dostaje tu dach nad głową, ubranie, zostaje nakarmiony, a jego rany opatrzone. Wypoczywając i regenerując siły Freddie dużo śpi. We śnie spotyka zaś młodą, piękną i zagadkową kobietę Fabrissę. Zdradza ona bohaterowi najskrytsze tajemnice osady, w której Freddie wylądował po wypadku, opisując smutne losy jej dawnych mieszkańców.
Przy całym sceptycyzmie w stosunku do tej, moim zdaniem, niezwykle nudnej opowiastki, potrafię docenić godną podziwu umiejętność autorki do budowania atmosfery. Niezwykle obrazowo Mosse opisuje mroczną Francję okresu międzywojnia tworząc dzięki temu niepowtarzalny klimat powieści. Czytelnik podczas lektury ma nieodparte wrażenie, że wylądował właśnie w tajemniczej, odciętej od świata przez srogą zimę wiosce, iż przemierza jej ulice wraz z bohaterem. Barwnie została również opisana baśniowa rzeczywistość snów głównego bohatera. I znów, odbiorca czuje się tak, jakby był częścią wspomnianych mar.
Niestety, w tym pięknie opisanym świecie, w którym możemy się bez reszty zatracić, dzieje się niewiele. Przedstawiona na kartach historia jest nieskomplikowana, a co za tym idzie mało porywająca. Brakuje jej podłoża psychologicznego, o którego obecność aż się tu prosi. Freddie przez wiele lat nie potrafi poradzić sobie ze śmiercią Georga. Pytanie brzmi: dlaczego? Fakt, byli braćmi, ale tak olbrzymia trauma musi mieć źródło też gdzieś indziej. Może łączyły ich jakieś szczególne relacje? Może, bo odpowiedzi w książce nie znajdziemy. Rozbudowawszy i uatrakcyjniwszy fabułę można było stworzyć fascynujące dzieło, a tak „Zimowe zjawy” to zaledwie przeciętna opowiastka, której brakuje zarówno ciekawej akcji, jak i psychologicznej głębi.
Zawiódł także polski wydawca. Chcąc zwiększyć objętość książki, a co za tym idzie i jej cenę, zastosował w publikacji dziwnie dużą czcionkę oraz nienaturalnie grube stronice. Warto było poprzestać na skromniejszym wydaniu, bo 34 złote to z pewnością nie jest cena, którą warto zapłacić za lekturę tej książki.
koniec
18 września 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Miasto grzechu
— Piotr Pieńkosz

Morderstwo w Market Place Tower
— Piotr Pieńkosz

Sezon wampirów trwa
— Piotr Pieńkosz

Mikołajkowy produkt marketingowy
— Piotr Pieńkosz

Nie ma Różyczki bez kolców
— Piotr Pieńkosz

Pan Piła z Moskwy
— Piotr Pieńkosz

Czytadło na podróż
— Piotr Pieńkosz

Piękna i bestie
— Piotr Pieńkosz

Ofiara własnego sukcesu
— Piotr Pieńkosz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.