Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Tomasz Jamroziński
‹Schodząc ze ścieżki›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSchodząc ze ścieżki
Data wydania30 listopada 2012
Autor
Wydawca Oficynka
ISBN978-83-62465-56-9
Format484s. 124×194mm
Cena35,—
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Kręte ścieżki
[Tomasz Jamroziński „Schodząc ze ścieżki” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Rynek zalewany jest kolejnymi powieściami kryminalnymi z różnych zakątków świata. Większość z nich nie wychodzi poza męczącą przeciętność. Czasami jednak zdarza się taka powieść, która daje nadzieję. Co cieszy jeszcze bardziej, jest to książka rodzimego autora.

Marcin Bukalski

Kręte ścieżki
[Tomasz Jamroziński „Schodząc ze ścieżki” - recenzja]

Rynek zalewany jest kolejnymi powieściami kryminalnymi z różnych zakątków świata. Większość z nich nie wychodzi poza męczącą przeciętność. Czasami jednak zdarza się taka powieść, która daje nadzieję. Co cieszy jeszcze bardziej, jest to książka rodzimego autora.

Tomasz Jamroziński
‹Schodząc ze ścieżki›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSchodząc ze ścieżki
Data wydania30 listopada 2012
Autor
Wydawca Oficynka
ISBN978-83-62465-56-9
Format484s. 124×194mm
Cena35,—
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
W archiwum częstochowskiej komendy młody aspirant Bartosz Zdaniewicz trafia na podejrzany dokument dotyczący morderstwa dwójki nastolatków. Sprawa sprzed przeszło dziesięciu lat okazuje się nie być tak banalna, jak przedstawiają to oficjalne raporty. Policjant dzieli się swoimi wątpliwościami z partnerem, komisarzem Wołoszynowem. Razem postanawiają podjąć ciche dochodzenie w tej sprawie. Znalezione dokumenty okazują się bowiem poważnym dowodem nie tylko na skazanie niewinnego człowieka, ale też na mataczenie policji w tej sprawie.
Fabuła debiutanckiej powieści Tomasza Jamrozińskiego, mimo że nie grzeszy oryginalnością, spełnia swoje zadania znakomicie. Logicznie powiązane wątki tworzą w powieści intrygującą łamigłówkę, która może skutecznie wywieść w pole nawet czytelnika obytego z kryminałami. Z pozoru prosta intryga w toku powieści rozrasta się na poboczne wątki, prowadzące niekiedy bohaterów na manowce, zaś innym razem odsłaniające kolejne zawoalowane fragmenty układanki. Co jednak najważniejsze, podczas obcowania z tą książką nigdy nie ma się pewności, które z wątków są tymi ważnymi. Okazuje się to dopiero podczas rozwiązania sprawy. I tu pojawia się drobny, lecz dotkliwy zarzut. Jamroziński chociaż rozegrał całość intrygi świetnie, na końcu pozostawił niedosyt. Ciężko się oprzeć wrażeniu, że można było rozwiązać fabułę w lepszy sposób. Nie chodzi tu nawet o konkretne zarzuty. To raczej kwestia niewykorzystanego potencjału, czytelniczego głodu, jaki pozostaje po przewróceniu ostatniej strony powieści.
Jamroziński nie nagina faktów do swoich potrzeb - miesza tropy, mnoży fałszywe poszlaki, czasami stosuje niedopowiedzenia. Jednak wszystko co wskazuje na prawdziwego sprawcę jest umiejętnie ukazywane w toku powieści. Jako dodatek czytelnik dostaje ostry i momentami bezkompromisowy język oraz doskonałe przedstawienie działań policji opartych głównie na pracy w terenie.
Sama fabuła byłaby jednak niczym bez bohaterów. Tutaj bryluje wspomniany duet. Wołoszynow to stary policyjny wyga, który jadł z niejednej miski. W niejakiej opozycji do niego jest aspirant Bartosz Zdaniewicz – młody i ambitny mężczyzna, dla którego praca w policji jest próbą znalezienia własnego miejsca w świecie. Ten duet, chociaż pozbawiony uroku znanego chociażby z amerykańskich produkcji typu Starsky i Hutch, doskonale się uzupełnia. Równie ciekawe wydaje się osadzenie akcji w Częstochowie – mieście, które w szerokiej świadomości raczej nie jest kojarzone ze zbrodnią. Okazuje się, że jest to miejsce jak każde inne, tyle że z tłumami pielgrzymów przewijającymi się w tle. Daje to jednak ciekawe, oryginalne tło dla dużo bardziej mrocznych wydarzeń, wokół których osnuta jest fabuła powieści.
Inną godną uwagi sprawą jest widoczne zamiłowanie Jamrozińskiego do umieszczania w tekście różnych smaczków i odniesień. Część z nich zrozumiała będzie pewnie tylko dla mieszkańców Częstochowy, zaś znajdowanie pozostałych powinno sprawić czytelnikom niemałą satysfakcję.
„Schodząc ze ścieżki” to rasowy kryminał napisany bardzo dobrym, trzymającym w napięciu stylem. Co jednak najważniejsze, debiutowi Jamrozińskiego tego impetu wystarcza do ostatniej strony. Nie wytraca się po drodze, nie uchodzi gdzieś bocznymi ścieżkami. Gdyby jeszcze ze wspomnianego wcześniej zakończenia udało się autorowi wykrzesać odrobinę więcej, byłoby niemal znakomicie. Jest jednak bardzo dobrze z niewielkim minusem. „Schodząc ze ścieżki” to jeden z najlepszych polskich kryminałów, jakie ukazały się w ostatnim czasie. Zachęcam więc do odwiedzenia Częstochowy Jamrozińskiego.
koniec
18 lutego 2013

Komentarze

18 II 2013   18:45:12

Jeszcze nie czytałam, ale widziałam trailer do tego - http://www.youtube.com/watch?v=ckfjoFqBqdc

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Koszmary przeszłości
— Marcin Bukalski

Brakuje środka
— Marcin Bukalski

Zbrodnia na wrzosowisku
— Marcin Bukalski

Świetlista uczta
— Marcin Bukalski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.