Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Arthur Conan Doyle
‹Pies Baskervillów›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPies Baskervillów
Tytuł oryginalnyThe Hound of the Baskervilles
Data wydania13 czerwca 2012
Autor
PrzekładEwa Łozińska-Małkiewicz
Wydawca Algo
CyklSherlock Holmes
Format224s. 115×185mm
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl

Zbrodnia na wrzosowisku
[Arthur Conan Doyle „Pies Baskervillów” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wznowienie trzeciej z powieści o Sherlocku Holmesie w nowym tłumaczeniu. Co łączy podejrzaną śmierć dziedzica fortuny, olbrzymiego psa i zamglone wrzosowiska? Przeszło sto lat po premierze „Pies Baskerville’ów” udowadnia, że zasłużenie nie trafił do lamusa wraz z wieloma sobie podobnymi dziełami z epoki.

Marcin Bukalski

Zbrodnia na wrzosowisku
[Arthur Conan Doyle „Pies Baskervillów” - recenzja]

Wznowienie trzeciej z powieści o Sherlocku Holmesie w nowym tłumaczeniu. Co łączy podejrzaną śmierć dziedzica fortuny, olbrzymiego psa i zamglone wrzosowiska? Przeszło sto lat po premierze „Pies Baskerville’ów” udowadnia, że zasłużenie nie trafił do lamusa wraz z wieloma sobie podobnymi dziełami z epoki.

Arthur Conan Doyle
‹Pies Baskervillów›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPies Baskervillów
Tytuł oryginalnyThe Hound of the Baskervilles
Data wydania13 czerwca 2012
Autor
PrzekładEwa Łozińska-Małkiewicz
Wydawca Algo
CyklSherlock Holmes
Format224s. 115×185mm
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Tej postaci nie trzeba nikomu przedstawiać. Kraciasty płaszcz, czapka z charakterystycznymi dwoma daszkami, fajka i zamiłowanie do gry na skrzypcach… oraz umysł – niesamowicie precyzyjny w swojej logice. Sherlock Holmes to ikona. Nie tylko bohater literacki, ale też swoisty fenomen, który pobudza wyobraźnię po dziś dzień, chociaż od jego pierwszej sprawy minął już grubo ponad wiek. Wystarczy jednak spojrzeć na filmy Guya Ritchiego czy ilość gier komputerowych wykorzystujących postać Holmesa. Popkultura wchłonęła to, co chciała z twórczości Conan Doyle’a – co jednak dziwne, wcale nie niszcząc wizerunku jego twórczości. Sam Holmes mimochodem stał się archetypem detektywa, powracającym na kartach innych powieści detektywistycznych. Warto zapoznać się z tym, jak rodziła się legenda…
„Pies Baskerville’ów” to jedna z najbardziej znanych powieści Conan Doyle’a oraz powieści detektywistycznych w ogóle. Jak przystało ma kryminał, musi istnieć jakaś zagadka do rozwiązania. Tak jest i tym razem. Pewnego dnia do mieszkania Holmesa i Watsona przychodzi niejaki Mortimer – wiejski lekarz z Devonu. Dręczą go osobiste wątpliwości, mające związek z niedawną śmiercią, której przyczyną jak sam orzekł był zawał… Nieszczęśnikiem tym był baron Charles, dziedzic fortuny Baskerville’ów, a owe wątpliwości zrodziły ślady wielkiego psa odciśnięte w błocie, nieopodal denata. Obawy Mortimera wzmaga dodatkowo przyjazd kolejnego spadkobiercy rodowego bogactwa oraz ponura legenda związana z Baskerville’ami – klątwą, jaka rzekomo na nich ciąży.
Conan Doyle eksperymentował z formą powieści gotyckiej, a nawet z horrorem utrzymanym w duchu Ambrose’a Bierce’a. Ma to swoje odbicie w „Psie Baskerville’ów”. Watson, który wyrasta tu niemal na protagonistę w swojej na poły epistolarnej relacji, z jakiej składa się powieść, wędruje przez mroczne, wiecznie zamglone wrzosowiska Devon – tyle urokliwe, co niebezpieczne. Scenerie te skonfrontowane z nie do końca jasnymi, wydawałoby się niekiedy, że nadprzyrodzonymi zjawiskami oraz ponurą legendą, tworzą gęsty, specyficzny klimat. Conan Doyle sprawnie dawkuje intrygę, podsuwając czytelnikowi małe fragmenty, wywodząc go w pole pobocznymi wątkami, aby w końcu po mistrzowsku rozegrać wielki finał rozciągnięty tutaj na kilkanaście stron, z nagłymi zwrotami akcji i zakończone niemałym suspensem. Co ciekawe Anglik jako jeden z pierwszych, a być może nawet jako pierwszy, w sztywne ramy kryminału wprowadził odrobinę niesamowitości. Nie jest to fantastyka sensu stricte, ale w „Psie Baskerville’ów” niekiedy miesza się to, co rzeczywiste, z tym, co istnieje tylko w psychice bohaterów, potęgowane przez zawodność ludzkich zmysłów.
Conan Doyle był wielkim miłośnikiem ezoteryki i spirytyzmu. Znany jest jego konflikt z Houdinim na tym tle, gdy ten ostatni wręcz tonami demaskował takowe mistyfikacje. Nie wspominam o tym na darmo, ponieważ o ile Doktora Watsona można by uznać za alter ego samego autora (przemawia za tym choćby biograficzne podobieństwo), to sam Holmes jest wręcz jego zaprzeczeniem. Sherlock to przede wszystkim chłodny, logiczny i niesamowicie drobiazgowy umysł. Nie dopuszcza on do siebie istnienia rozwiązania innego, niż to, które mieści się w ramach naukowej dedukcji. Bo też dedukcję Holmes wynosi do rangi nauki, wielokrotnie w taki też sposób tłumacząc konkretne zachowania czy też wyjaśnienia zbrodni.
W ostatecznym rozrachunku powieść jest konfrontacją dwóch płaszczyzn. Tej niesamowitej, mającej znamiona grozy, oraz logicznego spojrzenia Watsona, a w szczególności Holmesa. Przydaje to powieści specyficznego klimatu. Ten konflikt, to w zasadzie pytanie o naturę zła. O to, gdzie ono powstaje, jakie są jego przyczyny, a w ostatecznym rozrachunku – dlaczego popycha ono do zbrodni. Pozostaje też coś, co stawia prozę Anglika na pozycji uprzywilejowanej względem innych – mianowicie niesamowita precyzja w budowaniu atmosfery, fabuły oraz samych bohaterów. Conan Doyle był perfekcjonistą w swoim fachu. Każda z opowieści o Sherlocku Holmesie oraz jego kompanie Watsonie, to niewątpliwie mała literacka uczta. Trochę nostalgiczna, ale za to bardzo apetyczna.
koniec
30 grudnia 2012

Komentarze

30 XII 2012   16:21:56

Pięknie się wydawnictwo popisało z ortografią w tytule...

30 XII 2012   18:23:57

"nowy przekład" w końcu..

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta: Marzec 2014
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek

Holmes poza Holmesem
— Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Luty 2011
— Jędrzej Burszta, Miłosz Cybowski, Michał Foerster, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Daniel Markiewicz, Marcin Mroziuk, Mieszko B. Wandowicz

Esensja czyta: Styczeń 2011
— Jędrzej Burszta, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka Szady, Monika Twardowska-Wągrowska, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Holmes w pigułce
— Anna Kańtoch

Tegoż autora

Koszmary przeszłości
— Marcin Bukalski

Kręte ścieżki
— Marcin Bukalski

Brakuje środka
— Marcin Bukalski

Świetlista uczta
— Marcin Bukalski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.