Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Frederick Forsyth
‹Mściciel›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMściciel
Tytuł oryginalnyAvenger
Data wydania25 czerwca 2004
Autor
Wydawca Albatros
ISBN83-7359-141-9
Format416s.
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Zemsta i lojalność
[Frederick Forsyth „Mściciel” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Od ostatniej książki Fredericka Forsytha upłynęło nieco wody. Ale pisarz nie tracił czasu, bo odezwał się książką będącą z jednej strony doskonałą beletrystyką, z drugiej zaś komentarzem do ostatnich wydarzeń geopolitycznych. „Mściciel” to pochwała lojalności i rozprawa na temat islamskiego terroryzmu.

Artur Długosz

Zemsta i lojalność
[Frederick Forsyth „Mściciel” - recenzja]

Od ostatniej książki Fredericka Forsytha upłynęło nieco wody. Ale pisarz nie tracił czasu, bo odezwał się książką będącą z jednej strony doskonałą beletrystyką, z drugiej zaś komentarzem do ostatnich wydarzeń geopolitycznych. „Mściciel” to pochwała lojalności i rozprawa na temat islamskiego terroryzmu.

Frederick Forsyth
‹Mściciel›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMściciel
Tytuł oryginalnyAvenger
Data wydania25 czerwca 2004
Autor
Wydawca Albatros
ISBN83-7359-141-9
Format416s.
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Twórczość Fredericka Forsytha stanowi klasę sama w sobie. Mało kto potrafi jak on konstruować fabuły, w których fakty splatają się z literacką fikcją, i opowiadać je w wiarygodny, przekonujący sposób. Pisze raczej wolno, niezwykle starannie i niebanalnie. Jego powieści to kocioł wydarzeń i postaci – prawdziwych i fikcyjnych – w których czytelnik zanurza się stopniowo, a autor konstruuje w jego wyobraźni świat przerażający realny. Autentyczne wydarzenia są, w przypadku tego autora, nie tyle pretekstem do napisania książki, ile jej dopełnieniem. Tak też jest z najnowszą powieścią Forsytha o nieco pretensjonalnym tytule „Mściciel”.
Ujmując rzecz krótko, książka stanowi analizę wydarzeń lat 90., w które wplecione zostają żywoty kilkunastu kluczowych dla powieści postaci. Ostatnie dziesięciolecie zeszłego stulecia obfitowało w wydarzenia, które odmieniły nasz świat – z wygasłej epoki Zimnej Wojny weszliśmy w następną, której wyróżnikiem jest rosnący w siłę terroryzm. Dla Forsytha to naturalna ewolucja, niechciana, ale nieuchronna, bo przejawy kipiącej nienawiści i nierówności można było zaobserwować już parę dziesiątek lat wcześniej. Kreśląc postacie, pisarz cofa się często do chwili ich narodzin szkicując przy tym ówczesną sytuację geopolityczną, a następnie równocześnie śledzi losy bohatera i przemiany, jakie przechodzi otaczający go świat. Jak przystało na Forsytha, mamy w książce do czynienia z bardzo szerokim przekrojem społecznym, od biedaków po magnatów, a tym samym rekonstruowana rzeczywistość jest bardzo kompletna. Trudno nie zgodzić się z tezami pisarza, wypowiadanymi czy to przez usta bohaterów, czy też bezosobowego, zdystansowanego narratora i w tym tkwi siła tej książki – bolesna, ale prawdziwa analiza wydarzeń, które doprowadziły do tragedii dzisiejszego świata.
W gruncie rzeczy postacie tej książki nie odgrywają w niej żadnej roli, poza oczywistymi wymaganiami formalnymi. Oczywiście pisarz dba, aby czytelnik przywiązał się do bohaterów, identyfikował z ojcem zamordowanej córki, przeżywał jego wściekłość i spokój, jaki przynosi wymierzona, ojcowska sprawiedliwość. Ale ten dramat jednostki to narzędzie służące ukazaniu pewnego procesu, nieuchronnego zbiegu przypadków i świadomych decyzji, w wyniku których powstają międzyludzkie więzi zdolne przetrwać i zaowocować w odpowiednim czasie. Część z nich opiera się na czystej przyjaźni, inne na wierności, jeszcze inne na pamięci o przeszłości. Pełno tu więc ludzi doświadczonych w taki czy inny sposób przez los, których najczęściej łączy przypadek, wspólne przeżycia cementują znajomość, która często potem zostaje zamrożona, aby obudzić się do życia, kiedy wymaga tego jedna ze stron. Forsyth buduje w powieści gęstą siatkę międzyludzkich relacji, nadając jej dodatkowy, bardzo humanistyczny wymiar. Tworzą nas czyny – zdaje się mówić autor – to, co uczyniliśmy dla innych i to, co inni zrobili dla nas. Ci, którzy wyrządzili nam szkodę muszą wcześniej czy później zapłacić. Wobec tych, którzy nam pomogli, winni jesteśmy wdzięczność i lojalność.
Właśnie o zemstę i lojalność rozchodzi się w tej książce. O ich genezę, rozwój i skutki. Przy tym autor traktuje oba pojęcia bardzo szeroko. Zarówno zemsta jak i lojalność mogą mieć znaczenie lokalne, dotyczące pojedynczych ludzi, jak i globalne – odnoszące się do większych ich grup, do całych państw włącznie. Lojalni muszą być wobec żołnierze, ojciec i syn, ale także polityczne czy międzypaństwowe formacje. Jednak ostatecznie wszystko rozgrywa się na poziomie jednostek. Wielkie tragedie to skutki pomysłu zrodzonego w umyśle jednego człowieka; niezawinione śmierci to efekty wcielonego z rozmysłem w życie szatańskiego planu, uknutego przez małą grupę szaleńców; ból po stracie kogoś bliskiego to konsekwencja decyzji kogoś, kto pociągnął za spust. Tak więc mamy w powieści Forsytha do czynienia z wydarzenia, które wstrząsały światem, ale w wizji autora ich mechanizm, ukryty przed oczami publiki, napędzany był pragnieniami pojedynczych ludzi kierujących się zemstą lub lojalnością.
Próba streszczania fabuły byłaby krzywdząca dla książki (podobnie jak jest nią blurb spłaszczający powieść), bo Forsyth z wojny wietnamskiej, wojny domowej w Jugosławii czy najazdu Rosjan na Afganistan buduje powieść o podstawowych ludzkich emocjach. Historia, z której czerpie pełnymi garściami, jest tłem do zabrania głosu na temat nas samych, którzy tę historię tworzą. Nie nawołuje przy tym do opamiętania, nie udziela wskazówek, ale z uporem wytrawnego publicysty i zdolnego analityka przedstawia wielkie koło ludzkich dziejów, które toczyć będzie się tak długo, jak będą w nas ludzkie uczucia.
„Mściciel” to bezdyskusyjnie wielka powieść. Przykuwa do lektury i nie pozostawia obojętnym. Jej przynależność gatunkowa to sprawa drugorzędna, bo określanie jej sensacją czy politycznym thrillerem, byłoby równoznaczne z zaklasyfikowaniem „1984” do science fiction.
koniec
26 listopada 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Znaleźć, zabić
— Konrad Wągrowski

Ludzie nie są ważni, ważne są procesy
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Zasłużyć na pamięć
— Artur Długosz

Tylko we dwoje
— Artur Długosz

Dokąd jedzie ten tramwaj?
— Artur Długosz

A na imię ma Josephine
— Artur Długosz

Cicho sza
— Artur Długosz

Dekoltem i szpadą
— Artur Długosz

Co łączy entropię i plamkę ślepą
— Artur Długosz

Gra Roku 2004
— Artur Długosz

Zabić Hitlera!
— Artur Długosz

Conan, nie Conan?
— Artur Długosz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.