Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 21 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Alice Munro
‹Księżyce Jowisza›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKsiężyce Jowisza
Tytuł oryginalnyThe Moons of Jupiter
Data wydania22 maja 2014
Autor
PrzekładAgnieszka Pokojska
Wydawca Wydawnictwo Literackie
ISBN978-83-08-05363-8
Format384s. 123×197mm
Cena38,—
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Kobiety, które nie spadły z Księżyca
[Alice Munro „Księżyce Jowisza” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Tak się jakoś składa, że po otrzymaniu dużej nagrody przez pisarza, do którego książek posiada się prawa, następuje odkurzanie wcześniejszych prac autora przez wydawcę. Tak stało się również w przypadku Alice Munro - "Księżyce Jowisza" to jeden z wcześniejszych zbiorów opowiadań ubiegłorocznej noblistki. Co nie znaczy, że nie godzien uwagi.

Daniel Markiewicz

Kobiety, które nie spadły z Księżyca
[Alice Munro „Księżyce Jowisza” - recenzja]

Tak się jakoś składa, że po otrzymaniu dużej nagrody przez pisarza, do którego książek posiada się prawa, następuje odkurzanie wcześniejszych prac autora przez wydawcę. Tak stało się również w przypadku Alice Munro - "Księżyce Jowisza" to jeden z wcześniejszych zbiorów opowiadań ubiegłorocznej noblistki. Co nie znaczy, że nie godzien uwagi.

Alice Munro
‹Księżyce Jowisza›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKsiężyce Jowisza
Tytuł oryginalnyThe Moons of Jupiter
Data wydania22 maja 2014
Autor
PrzekładAgnieszka Pokojska
Wydawca Wydawnictwo Literackie
ISBN978-83-08-05363-8
Format384s. 123×197mm
Cena38,—
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Gdyby chcieć krótko podsumować omawiany tom, można by napisać na przykład tak: ludzie mają swoje tajemnice, a przynajmniej nieujawnione przesłanki, którymi się kierują. Oceniając ich działania zewnętrzne nie mamy dostępu do całego kontekstu, w jakim dokonywali wyborów. To zdania dotyczące nas wszystkich, a przy okazji charakteryzujące postacie z nowelek w "Księżycach Jowisza". Opowiadanie znakomicie zresztą pasuje akurat do takich rozważań - wszak w ograniczonej objętościowo formie jeszcze trudniej pomieścić wszystkie czynniki, jakie mają wpływ na zachowanie bohaterów czy prześledzić procesy myślowe, jakie za nim stoją.
Munro zresztą nawet nie próbuje tego robić. Swoje postacie pozwala czytelnikowi odwiedzić na bardzo krótko, pokazując konkretny wycinek ich życia - wizytę gości, planowaną operację ojca, naznaczony niespodziewaną tragedią romans. Prym w tych nowelach wiodą kobiety, przeważnie niezbyt przebojowe, ale posiadające coś, co określa się zwykle mianem "bogatego wnętrza", bez "bogatego wnętrza" rozmyślania jakichkolwiek bohaterów byłyby zresztą nudne, gdyby nie "bogate wnętrze" trudno byłoby o zaciekawienie danym człowiekiem - zwłaszcza, gdy mamy do dyspozycji tylko jego myśli okraszone paroma zdaniami na temat wyglądu.
Dobrze więc, zatem mamy kobiety o nietuzinkowej osobowości. A skoro mamy już kobiety, warto włączyć do gry mężczyzn - ale nie jako postacie wiodące, nierzadko zresztą pojawiające się tylko w rozmyślaniach bohaterek, będące punktem odniesienia, lustrem (no dobrze: małym lusterkiem) do przejrzenia się. Munro z perspektywy swoich kobiet dużo opowiada o relacjach - nie tylko z partnerem, również z rodziną, znajomymi, czasem obcymi ludźmi. Pozwala nam wydać osąd na temat czyjejś postawy, by chwilę później dopuścić również inny punkt widzenia, ale nienachalnie, ledwie go w paru krótkich zdaniach zaznaczając.
Zaznacza się, i to wyraźnie, jeszcze jeden motyw - niepewność co do historii, zrozumienia zdarzeń, jakie miały miejsce w przeszłości. Tej kwestii dotykają zwłaszcza początkowe opowiadania i są to niewątpliwie jaśniejsze punkty zbioru. Historia sama w sobie jest w końcu kapitalnym tematem, jej przypadkowość co chwila poruszają najwięksi (ci mniejsi oczywiście też) autorzy. To przecież rzecz bliska każdemu - na ile faktycznie decydujemy o swoim życiu, a na ile podejmujemy decyzje w obliczu niespodziewanych zdarzeń, które zupełnie wypaczają nasze zamiary? A - jak mówi nam Munro - ścieżka jest jedna, dokonany wybór pozostanie dokonanym wyborem już na wieki, nigdy nie poznamy skutków alternatywnych rozwiązań.
Charakteryzując ten zestaw opowiadań noblistki można też napisać, że jest to zbiór "historii zwyczajnych", w przeważającej części przez swoją zwyczajność interesujących, do tego w zasadzie pozbawionych puent, przez co zakończenia skłaniają czytelnika do powrotu - przynajmniej myślami - i zastanowienia się, co było clou danej opowieści. Nie zawsze je odnajdziemy, ale za to praktycznie w każdym przypadku będziemy obcować z narracją dobrze prowadzoną, czasem przepełnioną ciepłem i serdecznością, czasem niepokojącą, stawiającą wprost wiele pytań. Jakkolwiek "Księżyce Jowisza" nie należą do najbardziej spektakularnych dokonań literackich, dla osób lubiących dobrą prozę obyczajową ich lektura nie będzie czasem straconym.
koniec
2 sierpnia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Znowu wieprzowina na obiad!
Sebastian Chosiński

21 VI 2024

Chociaż na okładce oryginalnego wydania powieści „Kim jesteś Czarny?” widnieje nazwisko Stanisława Mierzańskiego, tak naprawdę napisała ją Anna Kłodzińska. Dlaczego tym razem posłużyła się pseudonimem? Najprawdopodobniej z tego powodu, by nie mieszać czytelnikom w głowach. Jej prawdziwe nazwisko miało bowiem kojarzyć się tylko z jednym bohaterem literackim – kapitanem Szczęsnym, którego tutaj brakuje.

więcej »

Ściskając w ręku kamyk zielony
Jarosław Loretz

20 VI 2024

„Miasto jadeitu” Fondy Lee przyjemnie odświeża sztywniejący ramy gatunkowe fantasy, oferując nietuzinkowy system magiczny zatopiony w sosie Dalekiego Wschodu.

więcej »

Pałac o trzech tysiącach komnat
Agnieszka ‘Achika’ Szady

19 VI 2024

Startująca rakieta czy sen pijanego cukiernika? Nowojorski wieżowiec w radzieckim wydaniu? Pałac Kultury i Nauki był tematem wielu tekstów publicystycznych, a niekiedy także literackich. O szczegółach możemy się dowiedzieć ze zbioru reportaży „Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury”.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Anonimowe historie z kanadyjskiej prowincji
— Paweł Micnas

Obca
— Joanna Kapica-Curzytek

Chociaż nie brzmi to zbyt oryginalnie
— Michał Foerster

Tegoż autora

Zapomną o nas
— Daniel Markiewicz

Mistrzostwo formy
— Daniel Markiewicz

Walc nasz (zbyt) powszedni
— Daniel Markiewicz

Odmienne stany moralności
— Daniel Markiewicz

Czytając (dobre) science fiction
— Daniel Markiewicz

Całodobowe szczęście
— Daniel Markiewicz

Nieustające wakacje
— Daniel Markiewicz

Trudna miłość
— Daniel Markiewicz

Szeptanie traumy
— Daniel Markiewicz

Magiczna apokalipsa
— Daniel Markiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.