Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Garth Nix
‹Ponury Wtorek›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPonury Wtorek
Tytuł oryginalnyGrim Tuesday
Data wydania5 października 2006
Autor
PrzekładMałgorzata Hesko-Kołodzińska
Wydawca Wydawnictwo Literackie
CyklKlucze do Królestwa
ISBN83-08-03895-6
Format281s. 123×197mm
Cena24,99
Gatunekdla dzieci i młodzieży, fantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Mała Esensja: Next level
[Garth Nix „Ponury Wtorek”, Garth Nix „Utopiona Środa” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po lekturze „Pana Poniedziałka”, którego akcja rozgrywała się w poniedziałek, rozsądnie uznałam, że we wtorek młody Arthur będzie musiał stawić czoła Wtorkowi (dla ścisłości i zgodnie z tytułem: „Ponuremu Wtorkowi”) a w środę Środzie („Utopionej Środzie”). Potem przeczytałam kolejne dwie części cyklu Gartha Nixa i zorientowałam się, że rację, owszem, miałam… ale jednak nie do końca.

Anna Kańtoch

Mała Esensja: Next level
[Garth Nix „Ponury Wtorek”, Garth Nix „Utopiona Środa” - recenzja]

Po lekturze „Pana Poniedziałka”, którego akcja rozgrywała się w poniedziałek, rozsądnie uznałam, że we wtorek młody Arthur będzie musiał stawić czoła Wtorkowi (dla ścisłości i zgodnie z tytułem: „Ponuremu Wtorkowi”) a w środę Środzie („Utopionej Środzie”). Potem przeczytałam kolejne dwie części cyklu Gartha Nixa i zorientowałam się, że rację, owszem, miałam… ale jednak nie do końca.

Garth Nix
‹Ponury Wtorek›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPonury Wtorek
Tytuł oryginalnyGrim Tuesday
Data wydania5 października 2006
Autor
PrzekładMałgorzata Hesko-Kołodzińska
Wydawca Wydawnictwo Literackie
CyklKlucze do Królestwa
ISBN83-08-03895-6
Format281s. 123×197mm
Cena24,99
Gatunekdla dzieci i młodzieży, fantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Główny bohater nie ma ani chwili spokoju. Ledwo pokonał Pana Poniedziałka i przejął rządy w jego domenie, a już Ponury Wtorek znalazł kruczek prawny, na mocy którego domaga się oddania Pierwszego Klucza. A ponieważ Wtorek grozi, że zrujnuje rodzinę Arthura finansowo, chłopcu nie pozostaje nic innego jak tylko ponownie udać się do Domu i tam, bezpośrednio w domenie Ponurego, odnaleźć drugi fragment Woli oraz zdobyć Drugi Klucz, tym samym pozbawiając Wtorka władzy.
Brzmi znajomo? Ano nie da się ukryć, że fabuła „Ponurego Wtorka” w dużym stopniu powtarza schemat „Pana Poniedziałka”. Co prawda Garth Nix, rozpisując swój cykl na siedem części zatytułowanych imionami kolejnych Dni, z góry dał czytelnikowi do zrozumienia, czego może się spodziewać. Nie ma więc co się dziwić, że każda kolejna książka przypomina grę komputerową, w której po zdobyciu Klucza rozlega się triumfalna muzyczka, a potem pojawia się plansza z napisem „next level”. Uczciwość autora może i jest godna pochwały, ale nie zmienia to faktu, że fabuła cyklu Nixa dotąd niczym mnie nie zaskoczyła i raczej już chyba nie zaskoczy (bardzo chciałabym się mylić). Bo drobne urozmaicenia schematu (w „Utopionej Środzie” głównym zagrożeniem dla Arthura jest nie tytułowa bohaterka, lecz pirat o dźwięcznym imieniu Złocień) niewiele pomagają.
Po przeczytaniu „Pana Poniedziałka” miałam mieszane uczucia, a po lekturze kolejnych dwóch części nadal je mam. Garth Nix jest genialny jeśli chodzi o szczegóły, zwłaszcza te, które tworzą scenerię. Sam pomysł Domu, steampunkowe kopalnie Wtorka oraz morska domena Utopionej Środy – to aż się prosi o sfilmowanie. Są tu też pomysły rewelacyjnie absurdalne – np. statek, na którego pokład trafia Arthur w „Utopionej Środzie”, niegdyś był… biurem rachunkowym i do pewnego stopnia wciąż nie przestał nim być, co skutkuje między innymi tym, że w porze podwieczorku, magicznym sposobem i na skutek nigdy nieodwołanego przepisu, dostarczane są tam herbata i ciasteczka. Podobać się mogą także gry, jakie autor prowadzi z czytelnikiem. Te przeznaczone raczej dla dorosłych (każdy z siedmiu Dni reprezentuje jeden z grzechów głównych) i te, które zrozumieć mogą nawet dzieci, jak w momencie, gdy Arthur sugeruje, że magiczne przejście mogłoby znajdować się w szafie, na co urażony pokładowy steward odpowiada, że przecież szafa służy do trzymania ubrań…

Garth Nix
‹Utopiona Środa›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUtopiona Środa
Tytuł oryginalnyDrowned Wednesday
Data wydania7 grudnia 2006
Autor
PrzekładMałgorzata Hesko-Kołodzińska
Wydawca Wydawnictwo Literackie
CyklKlucze do Królestwa
ISBN83-08-03929-4
Format352s. 123×197mm
Cena29,99
Gatunekdla dzieci i młodzieży, fantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Niestety, wszystkie te zalety równoważy wada w postaci kiepskiej fabuły. Ja wiem, że to powieść dla dzieci, więc trudno spodziewać się skomplikowanych relacji między bohaterami czy niespodziewanych zwrotów akcji (i tak wiadomo, kto wygra) – ale na litość, czy ciąg zdarzeń musi być aż tak prosty? Przyjaciel pozostaje przyjacielem, wróg wrogiem, wątki drugoplanowe niemal nie istnieją, zaś akcja to typowy quest, w którym dobrzy pomagają, a źli przeszkadzają. Ponadto irytuje wszechobecność magii. Arthur chce zobaczyć, co dzieje się z jego koleżanką? Arthur musi przepłynąć dłuższy dystans pod wodą? Nie ma sprawy, na wszystko zaradzi taki czy inny magiczny wynalazek, podsunięty w odpowiedniej chwili ręką znajomego czy przyjaciela. Co z tego, że wynalazki są fajnie wymyślone, skoro ich nadmiar oraz ogólna „deus-ex-machinowatość” skutecznie mordują napięcie. Przynajmniej z punktu widzenia czytelników dorosłych, bo dzieciakom raczej nie będzie to przeszkadzać.
Z punktu widzenia dorosłych zarówno w „Ponurym Wtorku”, jak i w „Utopionej Środzie” najlepsze są początki. Z trzech powodów. Po pierwsze, początek to w dużej mierze prezentacja nowego, ciekawego świata (domena każdego z Dni jest odmienna), po drugie, na początku Arthur jest samotny i pozbawiony magicznych ułatwień, dzięki czemu jego przeżycia są bardziej przejmujące, a po trzecie wreszcie, na początku jest wciąż jeszcze miejsce na pewien margines niepewności, np. nie wiadomo, czy przypadkowo spotkania osoba okaże się przyjacielem, czy też wrogiem, można też przez chwilę łudzić się, że tym razem czeka nas coś innego niż kolejny quest. Niestety, im dalej, tym gorzej i bardziej przewidywalnie. Od tej reguły jest tylko jeden wyjątek – otóż epilog „Utopionej Środy” jest naprawdę dobry, mroczny i nawet nieco horrowaty, jakby z powieści dla nieco starszych dzieci. Tyle że ów epilog tak naprawdę nie jest zamknięciem tomu trzeciego, lecz zajawką czwartego, który oby był równie dobry. I oby przyniósł parę niespodzianek, innych niż tylko zmodyfikowana sceneria czy zmiana Głównego Złego.
koniec
26 lutego 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

O zaletach i wadach dużej wyobraźni
— Anna Kańtoch

Esensja czyta: Wrzesień 2017
— Dominika Cirocka, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka

Esensja czyta: Czerwiec 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Esensja czyta: Styczeń 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Porównując z książką doskonałą
— Anna Kańtoch

Nieźle wymyślone, niechlujnie napisane
— Anna Kańtoch

Esensja czyta: Lipiec 2016
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Anna Nieznaj, Beatrycze Nowicka, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Kwiecień 2016
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek

Esensja czyta: Styczeń 2016
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek

Esensja czyta: Grudzień 2015
— Dominika Cirocka, Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Anna Kańtoch, Tomasz Kujawski, Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.