EKSTRAKT: | 90% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Jak być uczonym |
Data wydania | 4 maja 2009 |
Autor | Michał Heller |
Wydawca | Znak |
ISBN | 978-83-240-1187-2 |
Format | 72s. 135×195mm; oprawa twarda |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Zawód: uczony |
EKSTRAKT: | 90% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Jak być uczonym |
Data wydania | 4 maja 2009 |
Autor | Michał Heller |
Wydawca | Znak |
ISBN | 978-83-240-1187-2 |
Format | 72s. 135×195mm; oprawa twarda |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
"Prawdziwy uczony wychodząc z laboratorium lub z gabinetu nie zawiesza problemów naukowych na wieszaku, lecz zabiera je do domu, podświadomie próbując znaleźć rozwiązanie."
@Wojciech
A ja mam problemy naukowe, które wypisałem powyżej i chętnie poznam ich rozwiązanie od ks. Hellera, który powinien je znać, ponieważ studiował teologię. Jeśli również znasz te rozwiązania, chętnie ich posłucham. Jeśli uznam je za przekonujące, może nawet "wyleczę się ze swoich religijnych kompleksów".
Jeżeli masz pytanie do księdza Hellera, idź zapytać księdza Hellera. Ten tekst nad komentarzami to jest recenzja książki. Czaisz? Recenzja. Książki. Nie wypowiedź jej autora.
@Achika
Może to nie jest miejsce na taką dyskusję. Może. Wiem, że powinno się rozgraniczać życie prywatne pisarza od jego twórczości. ALE. Załóżmy, że ktoś publikuje książkę popularnonaukową, a w rzeczywistości nie zdał podstawówki, bo dostał jedynki z polskiego i matmy albo też uparcie twierdzi, że istnieje św. Mikołaj. Każdego roku oczekuje na przybycie św. Mikołaja, mimo że ma 30 lat. Nie przekonują go żadne argumenty na rzecz tego, że Mikołaj nie dostarcza prezentów.
Takie założenie. Czy wówczas, nawet gdyby w jego książce znajdowały się mądre wskazówki, moglibyśmy przyjmować treść tej książki bezkrytycznie? Jeżeli ktoś w wieku 30 lat szczerze wierzy w św. Mikołaja, to nie będziemy stawiali mu 90% za jego książki, w których pisze, co ma robić dobry uczony, gdyż sam nie korzysta jakby z tych rad.
Teraz to, o co rozbija się ta dyskusja. Czy, jeśli ktoś wierzy w Boga, to zachowuje się analogicznie, jak by wierzył w św. Mikołaja? Moim zdaniem tak. Zapewne większości czytelników Esensji - nie. Mam nadzieję, że może owi czytelnicy korzystając ze wskazówek ks. Hellera zastanowią się nad tą analogią między wiarą w Boga i św. Mikołaja oraz nad tym, jakie kryteria powinien spełniać tzw. Autorytet.
@Nieznane
Bardzo nietrafna analogia, gdyż praca naukowa ks. prof. Hellera w głównej mierze dotyczy kosmologii, a więc początków wszechświata i to kosmologii zgodnej z wiarą chrześcijańską, gdzie wizja Boga-Stworzyciela doskonale wpisuje się w naukowe teorie początku Świata. Więc wiara nie jest "obok" nauki, tylko ją świetnie uzupełnia. No i do tego ksiądz Heller jest profesorem zwyczajnym, a więc przeszedł wszystkie szczeble nauki. Próba dezawuowania jego wiary poprzez wydumany przykład nieukiem-geniuszem wierzącym w Św. Mikołaja jest a) naiwna, b) niesmaczna.
Jestem studentem ks. Hellera i powiem ci Nieznane, zamiast sikać mu na buty - bo to pokazałeś, jedź do Krakowa albo do Oxfordu i pogadaj z nim. Profesor był niesamowity, przychodził na wykład, pytał: "szanowni państwo, jak zmierzyć wszechświat?" a potem odkrywały się przed nami niesamowite przestrzenie fizyki i kosmologii. Dziękuję, Księże Profesorze - mój najgłębszy szacunek.
„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.
więcej »Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.
więcej »Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Esensja czyta: Październik-listopad 2009
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Marcin T.P. Łuczyński, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski, Krzysztof Wójcikiewicz
Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek
Miła okazja do spotkania z nauką
— Joanna Kapica-Curzytek
Poszukując odpowiedzi…
— Joanna Kapica-Curzytek
Dlaczego istnieje
— Joanna Kapica-Curzytek
Niezwykłe pogranicze
— Joanna Kapica-Curzytek
Tak, ale po co to wszystko?
— Joanna Kapica-Curzytek
Ania z Zielonego Wzgórza zmieniłaby zdanie
— Joanna Kapica-Curzytek
W poszukiwaniu „trzeciej kultury”
— Joanna Kapica-Curzytek
Syberia - Kosmos – Buckingham Palace
— Joanna Kapica-Curzytek
Kierunek życia
— Joanna Kapica-Curzytek
Wpierw niech ksiądz naukowiec wyjaśni, po co Bóg wysyłał swojego syna, a zarazem siebie samego na Ziemię i skazał go/siebie na cierpienie, żeby pokonać (?) szatana / odkupić (?) grzechy przez własną śmierć na krzyżu? A także skąd wziął się Bóg, jak to możliwe, że jest wszechmocny, wszechobecny, miłosierny i w ogóle doskonały, jakie są przesłanki za tym, że istnieje. Dlaczego katolicy, a nie np. muzułmanie mają rację? Co ksiądz profesor Heller będzie robił przez wieczność w Niebie? Z czego będzie w tym Niebie zbudowany? itd. itp.
Chętnie posłucham argumentów racjonalnego księdza. Naszego Wielkiego Autorytetu.