Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 7 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Wiatr ze Wschodu (13)

Paweł Laudański
« 1 2

Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (13)

I druga strona: demokratyczny Mordor, rządzony przez saurona, odpowiednika naszego prezydenta wybieranego w powszechnych wyborach. Kraj z prężnie rozwijającą się nauką, przodujący jeśli chodzi o postęp techniczny. Jego mieszkańcy - w większości najzwyklejsi ludzie, dobrzy i źli, kochający i nienawidzący, cierpiący i sami zadający cierpienie - nie różnią się w swej masie od ludzi zamieszkujących zachodnie królestwa; są co najwyżej lepiej wykształceni i bardziej świadomi swoich praw. Mordor padł ofiarą swojej rewolucji przemysłowej - w wyniku nieudanego eksperymentu irygacyjnego wszystkie ziemie uprawne zamieniły się w nieprzyjazne pustkowia, skutkiem czego państwo, które mogłoby eksportować w normalnych warunkach żywność, uzależnione jest niemalże w stu procentach od dostaw z zagranicy.
I jeszcze Umbar - republika handlowa, przez wieki utrzymująca swą niezależność dzięki umiejętnemu balansowaniu pomiędzy potężnymi sąsiadami - Gondorem, Mordorem, Khandem (odpowiednikiem ziemskich państw arabskich, zamieszkanym przez rozliczne koczownicze plemiona a’la Tuaregowie) i Haradem (odpowiednikiem ziemskiej Czarnej Afryki).
I wreszcie najważniejsze: w wojnie, która znalazła zwieńczenie na Polach Pellenoru, nie chodziło tak naprawdę o zdobycie Jedynego Pierścienia, pierścień ów bowiem to tylko niewielki kawałek metalu, nie posiadający żadnej magicznej mocy. Magia pierścienia to jeszcze jeden wymysł czarodziejów. Przyczyną, dla której armie Mordoru ruszyły przeciwko siłom Zachodu, była chęć odzyskania kontroli nad szlakami handlowymi, bez której przyszłość państwa rządzonego przez kolejnych sauronów stanęłaby pod znakiem zapytania. W wojnie tej zatem nie chodziło o zawojowanie nowych terytoriów czy też o eksterminację ludności przeciwnika, lecz o zapewnienie dalszego istnienia Mordoru, sama zaś akcja zbrojna ówczesnego saurona stanowiła reakcję na wrogie działania sąsiadów wymierzone w rządzone przezeń państwo.
Czy zasadne zatem byłoby stwierdzenie, że celem Jeskowa było obnażenie słabości dzieła Tolkiena? Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że tak właśnie miało być. Sam autor twierdzi jednak, że chodziło mu o coś zupełnie innego. Chciał otóż udowodnić, że pełen nielogiczności świat Śródziemia tak naprawdę skonstruowany jest logicznie, a owe nielogiczności są tylko pozorne. Przecież - dowodzi Jeskow - nie podobna przedstawić na kartach najobszerniejszej nawet powieści świata, w którym toczy się jej akcja, w sposób kompletny. Zawsze coś pozostanie w cieniu, coś pozostanie niedopowiedziane, pozostawione domyślności lub wyobraźni czytelników. Czy z tego, że Tolkien nic nie napisał o systemie monetarnym Śródziemia, można wysnuć wniosek, że systemu takiego w ogóle tam nie było? Czy to, że wydarzenia opisane przez Mistrza mają miejsce na obszarze zamkniętym pomiędzy Szarą Przystanią, Żelaznymi Wzgórzami, Khandem i Haradem oznacza, że poza ich granicami nie ma już innych ziem, innych kontynentów, innych cywilizacji?
Bez względu jednak na to, jakie w rzeczywistości kierowały Jeskowem racje przy pisaniu Ostatniego władcy pierścieni, i tak wielu fanów Tolkiena chce go widzieć jako tego, kto ośmielił się podnieść rękę na dzieło Mistrza, bluźniąc przy tym straszliwie i głosząc niemiłe ich sercom herezje. A co na to sam Jeskow? Chylę czoła przed Tolkienem-Demiurgem – powiada - stworzycielem wstrząsającej wizji własnego Wszechświata, a do Tolkiena-Opowiadacza, autora historii o wędrówce czterech hobbitów, mam stosunek obojętny. Innymi słowy - teatralne dekoracje wydały mi się o wiele wspanialsze i bardziej interesujące od tej sztuki, która między nimi została odegrana.
II. WIEŚCI
1. Na odbywającym się w dniach 14-17 lutego 2002 roku pod Moskwą konwencie Roskon przyznane zostały następujące nagrody:
  • Wielki Roskon: Władimir Michajłow,
  • Roskon dla najlepszej powieści: Aleksander Gromow - Kryl’ia czierepachy,
  • Roskon dla najlepszego opowiadania: Eduard Geworkian - Wozwraszczienije mytaria,
  • Alicja dla najlepszego tekstu fantastycznego dla dzieci: Siergiej Łukianienko - Tancy na sniegu.
2. Nominacje do nagród Interpresskon-2002 i Bronzowaja Ulitka-2002 otrzymały:
  • w kategorii „powieść": Żizn’ Kosti Żmurkina Jurija Brajdera i Nikołaja Czadowicza, Diomed, syn TidejaOla Andrieja Walentinowa, cykl Płochich ludiej niet Holma van Zaitchika, Kryl’ia czierepachyTysiacza i odin dien’ Aleksandra Gromowa, Sabotażnik Olega Diwowa, Dolina sowiestiMagam można wsie Mariny i Siergieja Diaczenków, Kiesarewna Otrada mieżdu sławoj i smiert’ju Andrieja Łazarczuka, Tancy na sniegu Siergieja Łukianienki, Bogadiel’niaOdissiej, syn Laerta H. L. Oldiego, Krow’ ziemliDrakonowy sny Dmitrija Skiriuka oraz Twar’ niepobiedimaja Michaiła Tirina,
  • w kategorii „nowela": Wozwraszczienije mytaria Eduarda Geworkiana, Propusk Andrieja Daszkowa, Priedatiel’ Olega Diwowa, Kon Mariny i Siergieja Diaczenków, Trużieniki zazierkal’ia Jewgienija Łukina, Kawkazskij pliennik Siergieja Siniakina, Żałobnyj mag Dalii Truskinowskiej oraz Powiest’ o dal’niej liubwi Jeleny Chajeckiej,
  • w kategorii „opowiadanie": Skazka strasti Andrieja Biessonowa, Parochod idiet w kranty Nikołaja Gornowa, Glina Gospoda Boga Aleksandra Gromowa, Kazn’ J. Dubinianskiej, I procz’ goni wsie moi sny G. Iwanickasa, Wy lietitie, kak chotitie! Alana Kubatijewa, Ziemliepasziec Swiatosława Łoginowa, I grom nie grianułChranitieli Jewgienija Łukina, Wiek Kriesta Siergieja Siniakina, Kładoiskatieli Dalii Truskinowskiej oraz Dobryje liudi i złoj pies Jeleny Chajeckiej.
Gdybym dziś miał oddać swój głos (zastrzegam, że nie czytałem wszystkich wymienionych utworów), zrobiłbym to na cykl Van Zaitchika, nowelę Diaczenków (ewentualnie Łukina) oraz opowiadanie Kubatijewa.
3. Najciekawsze nowości książkowe ostatnich miesięcy: Siergiej ŁukianienkoAtomnyj son (nowy zbiór opowiadań, w większości teksty premierowe; AST 2002), Nikołaj PierumowCzieriep na rukawie (nowa powieść autora Pierścienia mroku; EKSMO-Press 2002), Borys SzternPrikliuczienija inspiektora Bel Amora (zbiór opowiadań i powieści zmarłego kilka lat temu autora, znanego u nas przede wszystkim ze znakomitych opowiadań drukowanych niegdyś w "Fantastyce, tj. „Dziadka Mroza” oraz „Opowiadania produkcyjnego numer jeden"; AST 2002), Michaił UspienskijBiełyj chrien na konoplianom polie (humorystyczna fantasy autora Smoczego mleka; EKSMO-Press 2002).
koniec
« 1 2
1 marca 2002
(c) Paweł Laudański, 2001

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Wiatr ze Wschodu (74)
Paweł Laudański

9 X 2019

Fantasy (choć nietypowe), science fiction (utrzymane w najlepszych tradycjach gatunku), horror (z rosyjską duszą). O tym wszystkim słów kilka w kolejnym raporcie o aktualnym stanie rosyjskojęzycznej fantastyki.

więcej »

Wiatr ze Wschodu (73)
Paweł Laudański

19 VI 2019

Trochę prozy najświeższej (Salnikow, Iwanow, seria „Зеркало”), i trochę prozy klasycznej (Warszawski, zbiór „Фантастика 1963”, czyli kolejna, już 73 edycja WzW.

więcej »

Wiatr ze Wschodu (72)
Paweł Laudański

5 IV 2019

„Wyspa Sachalin”, „Zapomnienia”, „Uśmiech chimery”, „Oddział”… - czyli krótki, subiektywny przegląd najciekawszych książek rosyjskojęzycznej fantastyki roku 2018.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Wiatr ze Wschodu (74)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (73)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (72)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (71)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (70)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (69)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (68)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (67)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (66)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (65)
— Paweł Laudański

Tegoż autora

Ballada o poświęceniu
— Paweł Laudański

Wspomnienie o Maćku
— Paweł Laudański

Esensja czyta: Styczeń 2010
— Anna Kańtoch, Paweł Laudański, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Rok 2007 w muzyce
— Sebastian Chosiński, Paweł Franczak, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Paweł Laudański

Kir Bułyczow – polska bibliografia
— Paweł Laudański

Kroki w Nieznane: Sześciu wspaniałych
— Paweł Laudański

W sieci: Rodem zza wschodniej granicy
— Paweł Laudański

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.