Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Sara Elfgren, Karl Johnsson
‹Vei #2›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułVei #2
Scenariusz
Data wydania29 maja 2019
RysunkiKarl Johnsson
Wydawca Non Stop Comics
CyklVei
ISBN9788381107907
Format160s. 190x265 mm
Cena57,90
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Kres bogów
[Sara Elfgren, Karl Johnsson „Vei #2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Pierwszy tom serii „Vei” prezentował się jako tytuł skierowany do nastoletnich czytelników. Było w nim sporo akcji, trochę golizny i do tego niezbyt skomplikowana fabuła – dobre proporcje aby przykuć uwagę młodego odbiorcy, choć już niekoniecznie tego dorosłego. Czy tak samo jest w przypadku kontynuacji?

Maciej Jasiński

Kres bogów
[Sara Elfgren, Karl Johnsson „Vei #2” - recenzja]

Pierwszy tom serii „Vei” prezentował się jako tytuł skierowany do nastoletnich czytelników. Było w nim sporo akcji, trochę golizny i do tego niezbyt skomplikowana fabuła – dobre proporcje aby przykuć uwagę młodego odbiorcy, choć już niekoniecznie tego dorosłego. Czy tak samo jest w przypadku kontynuacji?

Sara Elfgren, Karl Johnsson
‹Vei #2›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułVei #2
Scenariusz
Data wydania29 maja 2019
RysunkiKarl Johnsson
Wydawca Non Stop Comics
CyklVei
ISBN9788381107907
Format160s. 190x265 mm
Cena57,90
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Tytułowa Vei to dziewczyna, którą w pierwszym tomie odnaleźli na morzu członkowie wyprawy prowadzonej przez księcia Eidyra. Pomogła im dotrzeć do Jotunheimu – czyli krainy zamieszkałej przez olbrzymy, a na miejscu okazało się, że Vei jest wielką wojowniczką, z którą niektórzy wiążą ogromne nadzieje. Akcja drugiego tomu rozpoczyna się od turnieju, w którym protagonistka bierze udział. Bez większego problemu pokonuje kolejnych przeciwników przebijając ich mieczem, włócznią czy wyrywając serca. I w zasadzie cała fabuła tego tomu koncentruje się wokół turnieju. Choć na arenie walczą przedstawiciele olbrzymów i bogów, to ich mocodawcy mają inne ukryte cele i zwycięstwo któregoś z uczestników może przynieść dalekosiężne skutki. Dlatego w tym turnieju stosuje się różne sztuczki i nieuczciwe zagrania, które na zawsze zmienią życie bohaterki – Vei staje się pionkiem w grze znacznie potężniejszych od siebie.
Choć akcja rozgrywa się w ciągu zaledwie kilku dni, to autorom udało się wypełnić ten czas dużą liczbą różnych zdarzeń, walk i intryg. Dzięki temu czyta się całość szybko, a historia staje się z czasem wciągająca. Finał nawet dla dorosłych czytelników może być satysfakcjonujący i byłoby dobrze, gdyby na nim zakończono ten komiks. Niestety, autorzy postanowili dodać nudny i rzewny epilog, w którym jakieś dwadzieścia lat życia bohaterki upchnięto dosłownie na kilku stronach. To był tak naprawdę materiał na kolejny album – ale zgodnie z tym co autorzy napisali w posłowiu – zabierają się za nowe historie, które chcą opowiedzieć. A tak nastąpiło zbyt szybkie i banalne zamknięcie serii po całkiem sprawnie opowiedzianej historii.
Od strony graficznej jest nieco lepiej niż w pierwszym tomie. Widać większe doświadczenie i dzięki temu mniej jest różnych błędów. Największe zastrzeżenia można mieć do mimiki bohaterów, która nie zawsze dobrze oddaje emocje. Pewnym problemem jest również powtarzalność wyglądu poszczególnych postaci – raz mają twarz pociągłą, by stronę dalej zmieniła się w okrągłą. Opanowanie dobrego realistycznego rysowania ludzkich postaci to trudna sztuka i choć jest postęp, to przed Sarą Elfgren jeszcze sporo pracy.
Drugi tom „Vei” to niezły komiks, choć w konstrukcji fabuły zupełnie inny niż pierwszy. Wartka akcja, dużo walk i intryg sprawiają, że czyta się całość dobrze i szybko, ale nie jest to jednak opowieść, która porywa i na długo pozostaje w pamięci. Ot, taki typowy produkt dla nieco starszej młodzieży i niewiele więcej.
Plusy:
  • wartka akcja
Minusy:
  • mimika bohaterów i różne błędy rysunkowe
  • słaba końcówka albumu
koniec
22 lipca 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Nieważne jak Szwedzi zaczynają, ważne jak kończą!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

I cóż, że ze Szwecji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Przygody małych króliczków
— Maciej Jasiński

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
— Maciej Jasiński

Kolejne „Igrzyska Śmierci”
— Maciej Jasiński

Nowe otwarcie
— Maciej Jasiński

Gdy Sherlock na wakacjach, bandyci grasują
— Maciej Jasiński

Cztery pory roku z Grabarzem
— Maciej Jasiński

Zawsze trzymaj stronę kumpli
— Maciej Jasiński

Dobrze, że to już koniec
— Maciej Jasiński

Kacza nostalgia
— Maciej Jasiński

Kacza „Wyspa Skarbów”
— Maciej Jasiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.