Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Denis Bajram, Thibauda De Rochebrune, Valerie Mangin
‹Zdziczenie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZdziczenie
Scenariusz
Data wydania27 września 2021
RysunkiThibauda De Rochebrune
PrzekładJakub Syty
Wydawca Elemental
ISBN978-83-960962-5-8
Format104s. 215×290mm, oprawa twarda
Cena78,—
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Klasycznie na dobry+
[Denis Bajram, Thibauda De Rochebrune, Valerie Mangin „Zdziczenie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czasami komiks nie jest ani odkrywczy, ani bardzo ekscytujący, ale i tak czyta się go z prawdziwą przyjemnością. Tak właśnie wygląda sprawa „Zdziczenia” od wydawnictwa Elemental.

Dagmara Trembicka-Brzozowska

Klasycznie na dobry+
[Denis Bajram, Thibauda De Rochebrune, Valerie Mangin „Zdziczenie” - recenzja]

Czasami komiks nie jest ani odkrywczy, ani bardzo ekscytujący, ale i tak czyta się go z prawdziwą przyjemnością. Tak właśnie wygląda sprawa „Zdziczenia” od wydawnictwa Elemental.

Denis Bajram, Thibauda De Rochebrune, Valerie Mangin
‹Zdziczenie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZdziczenie
Scenariusz
Data wydania27 września 2021
RysunkiThibauda De Rochebrune
PrzekładJakub Syty
Wydawca Elemental
ISBN978-83-960962-5-8
Format104s. 215×290mm, oprawa twarda
Cena78,—
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Są motywy, które powtarzają się regularnie w klasycznym, kosmicznym science fiction: niewyjaśnione katastrofy statków, nieudane kolonizacje, obca inteligencja tak odmienna, że trudno rozpoznać w niej samoświadomość, a także, nieodmiennie, poszukiwania odpowiedzi na pytanie: czym jest człowieczeństwo. Wszystkie te motywy znajdziemy w „Zdziczeniu”. Główni bohaterowie – członkowie misji badawczej – rozbijają się na niezbadanej planecie, na małym atolu pośrodku oceanu. Znajdują na niej nieznanych ludzi – plemię cechujące się dziwnymi rytuałami i żyjące jak w hipnozie. Bohaterowie usiłują znaleźć sposób na wydostanie się z tego niepokojącego miejsca, jednak po kolei poddają się działaniu siły sterującej mieszkańcami wyspy. Czy przetrwają? I kim są ludzie z dziwnego plemienia?
Scenarzyści Denis Bajram i Valérie Mangin dobrze sobie radzą, operując kliszami. Dość szybko orientujemy się, w jakim kierunku zmierza akcja i co może się dziać na kolejnych stronach, ale nadal los bohaterów niepokoi nas na tyle, że „Zdziczenie” czytamy z zainteresowaniem. Szczególnie zaciekawia rola, jaką w tej opowieści odgrywa Ellis, androidka towarzysząca badaczom i często stanowiąca ich ostatnią deskę ratunku w momentach zagrożenia.
Pozostałe postaci też mają wyznaczone konkretne zadania w narracji – czy to sprawcze, czy jako wskazówki co do rozwiązania zagadki oceanicznej planety – i spełniają je dobrze. Scenariusz ma wady (na przykład geneza katastrofy statku badawczego pozostaje niewyjaśniona), nie wybija się też niczym ponad sprawne rzemieślnictwo, ale nadal jest przyjemny w odbiorze.
Sytuację zdecydowanie poprawiają rysunki Thibauda De Rochebrune. Design postaci jest atrakcyjny, wyrazisty i dopracowany – artysta uniknął seksualizacji bohaterek mimo nagości czy obcisłych kombinezonów, nie wpadł w stereotypizację bohaterów etnicznie nie-białych, ciekawie ukazał członków ludzkiego plemienia z różnych kast. Tła cieszą oko, szczególnie ze względu na piękne, soczyste barwy; kadrowanie jest zmienne, dynamiczne i dobrze sprawdza się tak w scenach akcji, jak przy całostronicowych rysunkach mających tężę akcję spowolnić. Ciekawym zabiegiem jest używanie czarnego lub białego tła stron zależnie od pory dnia i miejsca, w którym przebywają bohaterowie – dobrze oddaje to atmosferę aktualnych wydarzeń. Jedynym problemem może być mimika postaci – czasami nieudana i wpadająca w groteskę – ale poza tym jest naprawdę nieźle.
„Zdziczenie” to standardowa, powtarzająca znane motywy fantastyki naukowej historia bez odkrywczego finiszu, jednak bardzo sympatyczna w lekturze. Fabularnie miły średniak, rysunkowo zdecydowanie powyżej średniej – spodoba się fanom klasycznych space oper czy kosmicznego SF. Jeśli nie szukamy akurat nic wybitnego i zmuszającego do myślenia, za to pozwalającego się zrelaksować przy lekturze – sprawdzi się idealnie.
Plusy:
  • bardzo atrakcyjne wizualnie rysunki (te kolory!)
  • sprawna implementacja popularnych klisz kosmicznego SF
  • praktycznie samo się czyta
Minusy:
  • no nie jest to komiks zmieniający życie – ale co z tego?
koniec
25 czerwca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Zupełnie jak nie trykoty
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Impreza się rozkręca
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

O barwach uprzedzeń
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Cóż za kontrowersyjne treści!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Piękna baja!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Coraz bardziej wybuchowo
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Diabeł tkwi na każdej stronie
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

To jedzenie robi jedzenie!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Podręcznikowa lekcja historii
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Te straszne zmiany
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.