Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Stéphane Fert, Wilfrid Lupano
‹Wszędzie biały›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWszędzie biały
Scenariusz
Data wydania18 października 2021
RysunkiStéphane Fert
PrzekładAda Wapniarska
Wydawca Timof i cisi wspólnicy
ISBN9788366347755
Format144s. 210x282 mm
Cena99,00
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

O barwach uprzedzeń
[Stéphane Fert, Wilfrid Lupano „Wszędzie biały” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Ten komiks zasłużył na więcej miłości - jest dobrze napisany, oparty na faktach, opowiada o walce o równość, jest też bardzo kobiecy, a do tego ładny.

Dagmara Trembicka-Brzozowska

O barwach uprzedzeń
[Stéphane Fert, Wilfrid Lupano „Wszędzie biały” - recenzja]

Ten komiks zasłużył na więcej miłości - jest dobrze napisany, oparty na faktach, opowiada o walce o równość, jest też bardzo kobiecy, a do tego ładny.

Stéphane Fert, Wilfrid Lupano
‹Wszędzie biały›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWszędzie biały
Scenariusz
Data wydania18 października 2021
RysunkiStéphane Fert
PrzekładAda Wapniarska
Wydawca Timof i cisi wspólnicy
ISBN9788366347755
Format144s. 210x282 mm
Cena99,00
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Podejrzewam, że część wymienionych wyżej zalet przez niektórych odbierana jest jako wady - wystarczy przeczesać co nieco internet, żeby zobaczyć, że większość narracji feministycznych (a taka jest we „Wszędzie biały”) odbierana bywa negatywnie, podobnie jak rozbudowane wątki dotyczące historii emancypacji czarnoskórych w USA (a to tutaj główny temat). A szkoda, bo to naprawdę ciekawy komiks pokazujący pewien istotny moment w historii USA i ich czarnoskórych mieszkańców.
Generalnie scenarzysta, Wilfrid Lupano (u nas znany z „Azymutu”), opowiada o pewnej szkole w miasteczku Canterbury, niedaleko Bostonu. Nauczycielka Prudence Crandall założyła tam dość popularną szkołę dla dziewcząt - jednak wszystko stanęło na głowie, gdy w 1832 roku postanowiła przyjąć pierwszą czarnoskórą uczennicę. Spokojne dotąd miasteczko zaczęło się burzyć - zarówno nauczycielka, jak i dziewczęta były ostracyzowane nawet przez pastora, a prominentni bogaci mężczyźni zmieniali nawet lokalne prawa, by podjąć próbę zamknięcia szkoły. Wszystko to z lęku przed edukacją czarnoskórych, która, w ich mniemaniu, doprowadziła do niedawnego, krwawego powstania niewolników w południowych stanach, a także zaciera granicę między rasami, co jest przecież niedopuszczalne.
Fabuła „Wszędzie biały” oparta jest na faktach, ale nie trzyma się ich ściśle - relacje między uczennicami i rola ich nauczycielki są częściowo fikcyjne, nastawione na pokazanie siostrzeństwa i wzajemnego wsparcia kobiet. Pojawiają się dialogi i dyskusje wskazujące, gdzie autor i bohaterki szukają przyczyn agresji, jaka je spotyka - w strachu starych, białych mężczyzn przed tym, że wykształcone czarne matki będą wychowywać wykształcone dzieci. Z noty historycznej na końcu, przygotowanej przez kustoszkę muzeum Prudence Crandall, nie wynikają takie relacje między bohaterkami, ale wyziera za to, jak istotne było wykształcenie, jakie otrzymały i co pozwoliło im osiągnąć - po niektórych do dziś nazywane są szkoły czy instytucje kultury! Ten feministyczny wydźwięk podkreśla też fikcyjna postać wiedźmy z lasu - starej, białej kobiety, którą bohaterki spotkały tam przypadkiem.
Kwestie podziałów rasowych są za to bliższe realnym wydarzeniom - generalnie pod tym względem album podąża niemal podręcznikowo za kronikami, opisując czy to ataki na Prudence, czy to jej aresztowanie, w końcu procesy sądowe w Bostonie. Tutaj dodano jednak również fikcyjną postać, dzikiego chłopca z lasu, którego obecność służy głównie celom emocjonalnym - można powiedzieć, że ten konkretny bohater jest kontrapunktem dla naszych bohaterek i jednocześnie reprezentacją losu wielu czarnoskórych.
Rysunkowo jest… cóż, nieobiektywnie powiem, że obłędnie. Od czasu premiery „Skóry z tysiąca bestii” pasjami uwielbiam rysunki Stéphane Fert i tutaj artysta znowu nie zawodzi. Jej zaokrąglone, “miękkie” obrazki łagodzą nieco ostrą wymowę części scen, nadają też całości pewnej baśniowości. Przytłumione barwy, płynące przez panele kształty, zaokrąglone brzegi kadrów - to wszystko jest po prostu ładne, cieszy oko i pozwala z większą ciekawością chłonąć lekturę.
To jeden z tych komiksów, o których powinno być nieco głośniej. Naprawdę zgrabnie napisany, dobrze przetłumaczony (tu pracę wykonała Ada Wapniarska), poruszający ciekawy historycznie temat, ładnie wydany - zdecydowanie warto po niego sięgnąć i chociaż przekartkować, żeby sprawdzić, czy to coś dla nas. Dla mnie to była jedna z najlepszych komiksowych niespodzianek ostatnich miesięcy i dlatego gorąco polecam.
Egzemplarz do recenzji udostępniło wydawnictwo Timof.
Ocena: 9/10
Plusy:
  • podjęta tematyka, dość nietypowa w Polsce
  • przybliżenie kwestii emancypacji czarnoskórych - i kobiet - w USA w XIX wieku
  • zgrabnie płynąca narracja, także feministyczna
  • piękne rysunki
Minusy:
  • wątek dzikiego chłopca - nie był do końca potrzebny
koniec
5 kwietnia 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kraina bez gwiazd
Marcin Osuch

29 IV 2024

Wydana nakładem oficyny Lost in Time „Arka” to udany miks twardego SF z elementami horroru i socjologicznego thrillera. Początek jest bardzo dobry i na szczęście nie najgorsze jest zakończenie.

więcej »

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Baśń o potędze miłości
— Maciej Jasiński

Ludzie są stworzeni z marzeń
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Zupełnie jak nie trykoty
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Impreza się rozkręca
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Cóż za kontrowersyjne treści!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Piękna baja!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Coraz bardziej wybuchowo
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Diabeł tkwi na każdej stronie
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

To jedzenie robi jedzenie!
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Podręcznikowa lekcja historii
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Te straszne zmiany
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Końce i początki
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.