Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 16 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jean Bastide, Matthieu Choquet, Yves Coulon, Jérôme Erbin, Philippe Fenech
‹Idefiks i Nieugięci #1: W tej dzielnicy żadnej łaciny›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIdefiks i Nieugięci #1: W tej dzielnicy żadnej łaciny
Scenariusz
Data wydania28 września 2022
RysunkiJean Bastide, Philippe Fenech
PrzekładMarek Puszczewicz
Wydawca Egmont
CyklIdefiks i Nieugięci, Asteriks
ISBN9788328155282
Format68s. 216x216mm
Cena27,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Idefiks i jego gang
[Jean Bastide, Matthieu Choquet, Yves Coulon, Jérôme Erbin, Philippe Fenech „Idefiks i Nieugięci #1: W tej dzielnicy żadnej łaciny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dzielny pies Idefiks jest jedną z najważniejszych postaci serii o przygodach Gala Asteriksa. Ten wierny towarzysz Obeliksa odegrał kluczową rolę w wielu historiach. Teraz otrzymał swój własny komiks, którego scenariusze bazują na serialu animowanym pod tym samym tytułem.

Maciej Jasiński

Idefiks i jego gang
[Jean Bastide, Matthieu Choquet, Yves Coulon, Jérôme Erbin, Philippe Fenech „Idefiks i Nieugięci #1: W tej dzielnicy żadnej łaciny” - recenzja]

Dzielny pies Idefiks jest jedną z najważniejszych postaci serii o przygodach Gala Asteriksa. Ten wierny towarzysz Obeliksa odegrał kluczową rolę w wielu historiach. Teraz otrzymał swój własny komiks, którego scenariusze bazują na serialu animowanym pod tym samym tytułem.

Jean Bastide, Matthieu Choquet, Yves Coulon, Jérôme Erbin, Philippe Fenech
‹Idefiks i Nieugięci #1: W tej dzielnicy żadnej łaciny›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIdefiks i Nieugięci #1: W tej dzielnicy żadnej łaciny
Scenariusz
Data wydania28 września 2022
RysunkiJean Bastide, Philippe Fenech
PrzekładMarek Puszczewicz
Wydawca Egmont
CyklIdefiks i Nieugięci, Asteriks
ISBN9788328155282
Format68s. 216x216mm
Cena27,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Jest rok 52 przed narodzeniem Chrystusa, cała Lutecja zajęta jest przez Rzymian… Cała? Nie! Grupka nieugiętych zwierząt dowodzona przez Idefiksa wciąż stawia opór najeźdźcy i uprzykrza życie generałowi Labienusowi oraz sforze psów, usiłującym zromanizować Lutecję…” – takim wstępem zaczyna się ta opowieść. Jak widać, akcja nie będzie rozgrywała się w dobrze znanej wiosce, a w mieście zajętym przez Rzymian. Zwierzęca drużyna to po części takie odpowiedniki nieugiętych Galów. Idefiksowi towarzyszą Rygoriks – pies-osiłek, amator kiełbasek, Fryga – suczka, która jest bardzo szybka, ale niezbyt rozgarnięta, sprytna kotka Przechera, gołąb Astmatiks – weteran wojenny (taki odpowiednik Długowieczniksa) – oraz sowa Nocolotiks, mieszkająca u druida Amneziksa i pełniąca w tej historii funkcję Panoramiksa. Przeciwnikami tej grupy są oczywiście Rzymianie, ale też pracujące dla nich psy, którymi kieruje wredna kotka, ulubienica generała Labienusa.
Obejrzałem kilka odcinków serialu, na podstawie którego powstał ten komiks i jakoś niespecjalnie mnie porwała stylistyka 3D, którą zastosowano. To nie jest poziom starych animacji w rodzaju filmu „Asteriks kontra Cezar” czy nowszego, zrobionego w innej technologii „Osiedla Bogów”. Raczej taka niskobudżetowa produkcja, zrealizowana jednak z niezłym pomysłem fabularnym, który daje masę możliwości do gagów, pościgów i efektownych wypadków. Na szczęście przekładając to na język komiksu sięgnięto po stylistykę kreski Uderzo, doskonale znaną z przygód Asteriksa. Autorzy starają się oddać dynamikę serialowych odcinków i wychodzi to całkiem nieźle. Nie mogą jednak posiłkować się pewnymi środkami, które dodają serialowi humoru – jak chociażby głosy bohaterów. Dlatego, choć historie są ciekawe, a akcja szybka, to przydałoby się tego dowcipu nieco więcej w dymkach.
Fajne jest natomiast to, że zarówno w serialu, jak i na planszach tego komiksu, pojawiają się doskonale znane postacie z uniwersum Asteriksa. Ulicami Lutecji przechadza się wódz Asparanoiks wraz z żoną Dobrominą i od razu stają się oni uczestnikami pewnego zabawnego zdarzenia. Dla generała Labienusa pracuje architekt Ekierus doskonale znany z „Osiedla Bogów”, natomiast ulicami miasta swym charakterystycznym rydwanem jeździ Skandaliks, który nie jest tchórzliwym chłopakiem z początku albumu „Asteriks i Normanowie”, a odważnym młodzieńcem, który w swych piosenkach przemyca treści skierowane przeciwko rzymskim okupantom. Takie motywy to oczywiście ukłon w stronę fanów Asteriksa i bardzo dobrze, że jest ich sporo.
Pierwszy tom serii „Idefiks i Nieugięci” to naprawdę udany komiks przeznaczony nie tylko dla młodszych czytelników. To dużo lepszy produkt z uniwersum Asteriksa niż kilka ostatnich tomów regularnej serii. Gdyby tylko dodać więcej żartów słownych, to byłoby wręcz bardzo dobrze.
Egzemplarz recenzencki dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.
Plusy:
  • postacie znane z komiksów o przygodach Asteriksa i Obeliksa + dużo akcji
  • ilustracje w stylistyce Uderzo
Minusy:
  • za mało żartów słownych
koniec
23 maja 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szczątkowo oryginalne
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

15 VI 2024

By nie przedłużać finałowego starcia Pająka z Kindredem, Egmont postawił tym razem na album podwójny pod tytułem „Amazing Spider-Man: Szczątki”.

więcej »

Oni znów to zrobili!
Maciej Jasiński

14 VI 2024

To już czwarty tom tej doskonałej serii. Do tej pory we wcześniejszych albumach poznaliśmy trzy ery Donżonu: „Świt”, „Zenit” i „Zmierzch”. Teraz przyszła pora na cykl „Monstra”, a więc historie poświęcone drugoplanowym postaciom. Czy taki zabieg z punktu widzenia czytelnika może być interesujący? Jak najbardziej, bo pokazując losy mniej ważnych bohaterów, autorzy wspaniale uzupełniają ten stworzony przez siebie przebogaty świat. Zresztą można było się już o tym przekonać, bo albumy 2 i 3 (...)

więcej »

W kleszczach traumy
Marcin Knyszyński

13 VI 2024

Jeff Lemire powraca w swoim charakterystycznym, autorskim stylu. Będzie smutno, tajemniczo, zagadkowo i na pewno niejednoznacznie. „Mazebook. Księga labiryntów” jest mocnym psychologicznym dramatem, wobec którego większość odbiorców nie przejdzie obojętnie.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta dymki: Maj 2011
— Esensja

Tegoż autora

Oni znów to zrobili!
— Maciej Jasiński

Z Indianinem wśród zwierząt
— Maciej Jasiński

Conan + Belit = wielka miłość
— Maciej Jasiński

Drugi etap zemsty
— Maciej Jasiński

Z emocjami trzeba umieć sobie radzić
— Maciej Jasiński

Ptaki w wiosce Smerfów
— Maciej Jasiński

Różne oblicza Mrocznego Lorda
— Maciej Jasiński

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
— Maciej Jasiński

Przygody małych króliczków
— Maciej Jasiński

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
— Maciej Jasiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.