Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Weekendowa Bezsensja: Bić albo nie bić

Esensja.pl
Esensja.pl
Gdyby Hamlet był bohaterem książki bądź cyklu fantasy stworzonego przez…

Beatrycze Nowicka

Weekendowa Bezsensja: Bić albo nie bić

Gdyby Hamlet był bohaterem książki bądź cyklu fantasy stworzonego przez…
Joego Abercrombiego:
Natychmiast rozpętałby krwawą jatkę na pół królestwa. Tuż po tym, jak brutalnie a efektownie zabiłby Klaudiusza, dowiedziałby się, że winna morderstwa była jego matka a Ofelia zdradza go z Horacym.
Adriana Czajkowskiego:
Udawszy się do Anglii, zwróciłby się o pomoc do tamtejszego króla. Pomoc tę by otrzymał, lecz po pokonaniu Klaudiusza sojusznik, zamiast wrócić za morze zacząłby przejmować władzę nad Danią. To skłoniłoby Hamleta do knucia wraz z Fortynbrasem,​ jednak spisek zostałby przypadkiem ujawniony przez Poloniusza. Dzięki pomocy Horacego Hamletowi udałoby się zbiec do księstw niemieckich,​ gdzie próbowałby uzyskać wparcie. ​Jego starania ​doprowadziłyby to do wybuchu wojny, która ogarnęłaby pół Europy. Zniweczyłoby to wysiłki Gertrudy, która w międzyczasie poślubiłaby angielskiego króla w nadziei na pokój. W równoległym wątku Ofelia, pragnąc pomścić śmierć Poloniusza zostałaby nekromantką i niechcący ściągnęła na świat legion upiorów pod wodzą ​Yoricka.
Kate Elliott:
Wyjechałby do księstw niemieckich szukać tam poparcia i wplątałby się beznadziejnie w tamtejsze intrygi. Tymczasem na dworze Klaudiusz zacząłby coraz bardziej ulegać wpływom młodego i ambitnego Fortynbrasa. Jednocześnie pojawienie się ojca Hamleta zapoczątkowałoby plagę duchów, które zaczęłyby nawiedzać królestwo. Opuszczona przez duńskiego księcia i nieustannie nękana przez pożądającego ją Fortynbrasa Ofelia przeżyłaby załamanie nerwowe i próbowałaby się utopić. Wtedy okazałoby się, że jest pół-żywiołakiem wody i jako jedyna posiada moc zdolną powstrzymać nieumarłych. ​Niedługo po tym wyszłoby na jaw, że duchy są niespokojne,​ bo ktoś zaburzył magiczną strukturę zaświatów. Córka Poloniusza udałaby się tam, by ją przywrócić.
Stevena Eriksona:
Żeby się zemścić musiałby zostać półbogiem,​ co zajęłoby tak z pięć tomów. Ostatecznie okazałoby się, że ojciec Hamleta służył demonom i Klaudiusz słusznie pozbawił go życia, chcąc zapobiec otwarciu wrót do zamieszkiwanego przez złe duchy wymiaru. Śmierć Klaudiusza umożliwiłaby duchowi realizację swoich planów i w finale ​Ofelia z Horacym musieliby powstrzymać duńskiego księcia przed dopełnieniem zemsty. Ale i tak najważniejszymi postaciami okazaliby się grabarze. ​
Davida Gemmella:
Bez zbędnego deliberowania zebrałby drużynę, w skład której weszliby Horacy, Laertes, Ofelia, kilku strażników z pałacu oraz stary aktor. Po serii bitew obfitujących w bohaterskie poświęcenia oraz kilkunastu scenach rozmów na temat honoru, odwagi i powinności, stryj, który w międzyczasie okazałby się tyranem, zostałby obalony. Z epilogu czytelnik dowiedziałby się o ślubie duńskiego księcia z Ofelią i rosnącym zagrożeniu ze strony Fortynbrasa.
Robin Hobb:
Już od najmłodszych lat czułby się wyobcowany i niezrozumiany z powodu posiadania zdolności widzenia duchów i rozmawiania z nimi. Osoby posiadające ten talent byłyby w Danii ścigane i palone na stosach, z tego względu młody książę musiałby ukrywać swoje umiejętności przed najbliższymi. Po poznaniu prawdy o śmierci ojca, Hamlet nie mógłby więc nikomu zdradzić źródła informacji. Młodzieniec zdawałby sobie też sprawę, że zwrócenie się przeciwko Klaudiuszowi osłabiłoby jego ojczyznę. Osamotniony Hamlet mógłby liczyć tylko na okazjonalne dobre rady i wsparcie ze strony ducha Yoricka. Ostatecznie,​ król padłby ofiarą własnych politycznych knowań. Przy okazji jednak zdolności Hamleta zostałyby ujawnione. Książę ocaliłby życie, lecz następcą tronu zostałby Fortynbras a Ofelia poślubiłaby Horacego. ​
Roberta Jordana:
Gdy wracałby z Anglii z zamiarem pokonania stryja, jego żaglowiec wpadłby w wir czasoprzestrzenny, który przeniósłby statek na Morze Południowochińskie. Przez następne osiem tomów Hamlet wracałby do Europy, przy okazji podbijając kolejne kraje (w celu zdobycia sił potrzebnych do obalenia Klaudiusza) i wikłając się w romans z chińską księżniczką i mongolską nomadką. Sporo miejsca poświęcono by także wyprawie poszukiwawczo-ratunkowej, na jaką wyruszyliby Horacy i Laertes – jeden do Afryki a drugi do Ameryki Południowej. Hamleta oczywiście by nie znaleźli, za to każdy zdobyłby sobie żonę. Przed wyjazdem do Anglii Hamlet zdołałby jednak wtajemniczyć w kwestię morderstwa Ofelię. Ta pod jego nieobecność wzięłaby sprawy w swoje ręce. Po dłuższych przepychankach i kłótniach Ofelia porozumiałaby się z Gertrudą. Wspólnie uwięziłyby Klaudiusza i przejęłyby władzę w państwie. Hamletowi pozostałaby jedynie rola księcia małżonka.
Scotta Lyncha:
Chciałby się zemścić i w tymże celu zmusiłby do współpracy Rozenkrantza i Gildenszterna (wcześniej zwerbowanych już przez Klaudiusza, który złożyłby im propozycję nie do odrzucenia). Dawni przyjaciele Hamleta musieliby wymanewrować zarówno króla, jak i księcia. Po licznych perypetiach udałoby się im to i wtedy „odwdzięczyliby się” możnym za użycie ich w charakterze pionków.
George’a R.R. Martina:
Wyruszyłby do Anglii, gdzie próbowałby zdobyć dla siebie poparcie niezbędne do odebrania tronu Klaudiuszowi. W międzyczasie Ofelia musiałaby wyjechać z kraju z powodu zszarganej reputacji – trafiłaby na francuski dwór, gdzie z kolei snułaby intrygi mające na celu zniszczenie Hamleta (w ramach zemsty za zabójstwo Poloniusza). Laertes zostałby wysłany z misją do Holandii, gdzie wplątałby się w aferę szpiegowską. Horacy wyruszyłby wesprzeć swojego przyjaciela, ale jego statek zostałby napadnięty przez szwedzkich piratów. Tymczasem na dworze królowa dostałaby się pod wpływ szarlatana, podającego się za medium. Poloniusz odkryłby zaś, że objawienie królewskiego ducha było iluzją, będącą elementem spisku Fortynbrasa, pragnącego skłócić ze sobą ród panujący. Ostatecznie na plan pierwszy wysunęliby się Rozenkrantz i Gildensztern i ich perypetie w Hiszpanii. Jednym z POVów zostałaby także Sowa, córka piekarza.
Brandona Sandersona:
W zasadzie coś pomiędzy wersją Jordana i Gemmella, tyle że Hamlet, Ofelia i Horacy władaliby magią, polegającą na czerpaniu mocy ze zjadania sproszkowanych ludzkich kości i mającą skutki uboczne w postaci przejściowych ataków szaleństwa (dokładne zasady tej magii zostałyby oczywiście obszernie wytłumaczone w dodatkowych materiałach na końcu książki). Po dziesięciu opasłych tomach bohaterowie zostaliby najbieglejszymi czarnoksiężnikami na świecie, wspólnie pokonaliby Klaudiusza a przy okazji uratowali Danię przed przesączającą się z innego wymiaru Zgnilizną.
Brenta Weeksa:
Zacząłby układać plany zemsty. Nie potrafiłby się jednak otwarcie przeciwstawić Klaudiuszowi i toczyłby z nim grę, nie sięgając po drastyczne rozwiązania. Jednocześnie, chcąc oszczędzić bólu matce, nie wyznałby jej prawdy o morderstwie, co doprowadziłoby do dodatkowych komplikacji. Gertruda także miałaby swoją tajemnicę – otóż tak naprawdę to Klaudiusz byłby ojcem Hamleta. Poprzedni król, dowiedziawszy się o zdradzie planował zabić niewierną małżonkę. Zakochany w Gertrudzie Poloniusz, jako zaufany doradca dowiedziałby się o tym i otruł swojego pana. Ofelia znałaby prawdę o okolicznościach śmierci poprzedniego króla, lecz wiedząc, jak gorąco Hamlet pragnie zemsty, nie pisnęłaby ni słówka, bojąc się o życie ojca. W czasie, gdy w Elsynorze kipiałoby od spisków, Anglicy szykowaliby najazd na Danię.
Gene’a Wolfe’a:
Chodziłby po Elsynorze i rozmawiał z kolejnymi postaciami. Każda z nich opowiedziałaby swoją historię, a wszystkie te relacje byłyby wzajemnie sprzeczne, tudzież obfitowałyby w liczne aluzje i symbole. Na koniec okazałoby się, że w międzyczasie duch ojca opętał Hamleta i całkowicie przejął jego ciało, co jednak nie byłoby aż taką stratą, gdyż duński książę w owym czasie popadałby w obłęd.
koniec
3 października 2015

Komentarze

08 X 2015   13:32:59

Wersja Gene'a Wolfe najlepsza :))). Zapomniałaś jednak że narratorem tej wersji byłby duch ojca mający problemy z pamięcią i w dodatku kłamiący :)). Nowa książka GW już niedługo, nie mogę się doczekać...

08 X 2015   13:42:35

Oczywiście z tym narratorem zakładając że GW nie trzymałby się konwencji dramatu. Pewnie jego "Hamlet" byłby w formie listów, w dodatku kilku by pewnie brakowało...

10 X 2015   11:16:37

Dodatkowo okazałoby się, że Hamlet należy do tajnego stowarzyszenia katów-mścicieli, będących pod opieką bogini Ateny.
PS- zapomniałaś o wersji śp. Terry Pratchetta- Hamlet przy niewielkiej pomocy Cohena Barbarzyńcy, zesłanego omyłkowo na świat Kuli przez magów z N.U. (konkretnie przez Rincewinda opiekującego się tymczasowo HEX-em) udałby się do Australii przez Rosję, Mongolię i Chiny. Tam dysponując Bagażem namówiłby na pomoc aborygenów, aby za pomocą Wielkiego Snu pomogli duchowi ojca przejść do zaświatów. Następnie zbuduje latawiec i wróci (z drobnym przystankiem w Afryce, ponieważ Cohen zaczął bardzo marznąć w locie). Podczas lądowania przypadkiem zabije Klaudiusza, ale Ofelia wybaczy mu, gdyż tak wielkiego bohatera w Danii jeszcze nie było. Równocześnie Rozenkratz i Gildenstern za namową Rektora (trzeba usunąć zakłócenie równowagi jakim jest obecność Cohena i Bagażu na Kuli) udadzą się na wyprawę morską sponsorowaną przez króla Anglii, aby po długich wędrówkach wokół obu Ameryk odkryć, ...(zabrakło mi konceptu)

10 X 2015   13:48:22

Komorę kriogeniczną z zamrożonym Christopherem Marlowem?
Swoją drogą, w którejś książce ze Świata Dysku były chyba szekspirowskie inspiracje (nie czytałam, więc nie wiem na pewno).

10 X 2015   19:19:36

Były, zarówno z Hamleta, jak i ze "Snu nocy letniej" i Burzy.
PS- Christoper Marlowe nie istniał, to tylko drugie pseudo Wielkiego Willa



(niech no tylko jakiś szekspirolog to przeczyta i mamy wojnę ;=*)

11 X 2015   00:15:54

Nie będąc szekspirologiem, ogłoszę z całą stanowczością, że to Marlowe pisał jako Shakespeare, a to wtedy, gdy udawał, że nie żyje, więc by publikować musiał posłużyć się kolegą-aktorzyną, o! :> (Teoria Calvina Hoffmana -- doskonała!)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (23)
Andreas „Zoltar” Boegner

14 III 2024

Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.