Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Éva Janikovszky
‹Gdybym był dorosły›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGdybym był dorosły
Tytuł oryginalnyHa én felnőtt volnék
Data wydania18 marca 2015
Autor
PrzekładAleksandra Muranyi
IlustracjeLászló Réber
Wydawca Nasza Księgarnia
ISBN978-83-10-12860-7
Format36s. 200×220mm; oprawa twarda
Cena26,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Mała Esensja: Czekolada, żyrafa i chodzenie na czworakach
[Éva Janikovszky „Gdybym był dorosły” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Każde dziecko wie, że o wiele zabawniej jest być niegrzecznym niż grzecznym. I jak wspaniale móc sobie wyobrażać wszelkie możliwe przejawy niegrzecznego zachowania! Książka „Gdybym był dorosły” bardzo w tym dzieciom pomaga.

Joanna Kapica-Curzytek

Mała Esensja: Czekolada, żyrafa i chodzenie na czworakach
[Éva Janikovszky „Gdybym był dorosły” - recenzja]

Każde dziecko wie, że o wiele zabawniej jest być niegrzecznym niż grzecznym. I jak wspaniale móc sobie wyobrażać wszelkie możliwe przejawy niegrzecznego zachowania! Książka „Gdybym był dorosły” bardzo w tym dzieciom pomaga.

Éva Janikovszky
‹Gdybym był dorosły›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGdybym był dorosły
Tytuł oryginalnyHa én felnőtt volnék
Data wydania18 marca 2015
Autor
PrzekładAleksandra Muranyi
IlustracjeLászló Réber
Wydawca Nasza Księgarnia
ISBN978-83-10-12860-7
Format36s. 200×220mm; oprawa twarda
Cena26,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Utwór „Gdybym był dorosły” w 1973 roku został wyróżniony nagrodą Deutscher Jugendliteraturbuchpreis. Węgierska autorka Éva Janikovszky należy do klasyków literatury dziecięcej, a jej książki, jak możemy się przekonać, wcale się nie starzeją.
Dzieci doskonale wiedzą: świat byłby wspaniały, a życie byłoby wręcz idealne, gdyby nie dorośli i ich w kółko powtarzane nakazy i zakazy: „słuchaj starszych!”, „zachowuj się porządnie!”, „myj ręce!”, „nie obgryzaj paznokci!” – w dodatku po jakimś czasie wygłaszane jeszcze z westchnieniem: „ile razy mam ci powtarzać?” Ale przecież być ciągle grzecznym jest okropnie, ale to okropnie nudne! I jaka z tego przyjemność?
Ale co tu robić, skoro dorośli są zadowoleni tylko wtedy, gdy dzieci są grzeczne… Przy czym wcale nie przychodzi im do głowy, jak bardzo maluchy im zazdroszczą, że mogą robić to, co chcą. I nie zdają sobie sprawy, że dzieci mają miliony pomysłów na to, co będą robić, gdy dorosną będą mogli robić to, co im się żywnie podoba. Zjadać dużą tabliczkę czekolady przed każdym obiadem (to mój ulubiony pomysł). Albo trzymać w domu prawdziwą żyrafę. Albo chodzić na czworakach po podłodze i trąbić na papierowych trąbkach. Najlepsze w tym wszystkim byłoby to – marzy bohater książki – że nikt nie mógłby nam powiedzieć, żebyśmy przestali, bo oszaleje. Bo bylibyśmy dorośli!
Dzieci przeważnie mają wiele planów na to, co będą robić, gdy dorosną. W książeczce mamy cały szereg takich szalonych pomysłów. Większość z nich naszym dzieciom z pewnością się spodoba. Podczas lektury mogą popuścić wodze fantazji i pomyśleć sobie, co same mogłyby robić, gdyby nie zakazy dorosłych. Tymczasem Éva Janikovszky prowadzi małego czytelnika dalej, pozwalając mu się też zastanowić nad innymi poważnymi sprawami: jaka będzie jego rodzina, gdy dorośnie, w jakim domu zamieszka i w jakie zabawy będzie się bawił ze swoimi dziećmi.
A gdy już nasze dzieci pozwolą sobie w wyobraźni na wszystkie niedozwolone rzeczy, o których za każdym razem marzą, gdy dorośli zwracają im uwagę i po raz kolejny czegoś zabraniają, książka przynosi chwilę refleksji. Można robić wszystko, ale po co? Czy to, że akurat ja czegoś chcę lub nie chcę, zawsze musi znaczyć, że na pewno to zrobię? Wspaniały pretekst, aby podczas rozmowy poruszyć z dzieckiem tematy związane z wolnością zachowywania się jak nam się podoba, ale też i granicami, które trzeba wziąć pod uwagę ze względu na inne osoby. Nie da się ukryć, chwila takiej refleksji przydałaby się też niejednemu dorosłemu…
Absolutnym hitem tej książki są jej ilustracje. Ich autorem jest László Réber, który zresztą ilustrował inne utwory Évy Janikovszky. Przypominają nieporadne dziecięce rysunki kredkami, nieprzeładowane szczegółami, oparte są na prostych pomysłach. Wydobywają z tekstu cały jego komizm i głębię sensu, budzą pozytywne emocje, bawią do łez. I sprawiają, że książkę można z przyjemnością przeglądać jeszcze wiele, wiele razy.
„Gdybym był dorosły” dodaje barw światu dziecięcej fantazji, pozwalając też zastanowić się maluchom nad własnym postępowaniem i ich relacjami z dorosłymi. Ale gdy książka się kończy, dzieci nadal pozostają z wieloma wątpliwościami. Jak to jest, ze dorosłym nikt nie powtarza co mają robić, a oni sami z siebie robią te wszystkie nudne rzeczy, których wymagają od dzieci? Świat dorosłych jest taki skomplikowany! Przecież o niebo fajniej byłoby zajadać się przed obiadem czekoladą, mieć w domu żyrafę i chodzić na czworakach.
koniec
4 kwietnia 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.