Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Charlaine Harris
‹Świadek ostatniej sceny›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚwiadek ostatniej sceny
Tytuł oryginalnyLast Scene Alive
Data wydania20 października 2015
Autor
PrzekładMartyna Plisenko
Wydawca Replika
CyklAurora Teagarden
ISBN978-83-7674-470-4
Format288s. 130×200mm
Cena34,90
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Mord w świetle reflektorów
[Charlaine Harris „Świadek ostatniej sceny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Świadek ostatniej sceny” Charlaine Harris nie jest książką złą, ale wypada słabiej niż poprzednie tomy cyklu. Być może pani Harris powinna rozważyć rozstanie z Aurorą i definitywne zakończenie jej przygód…

Magdalena Kubasiewicz

Mord w świetle reflektorów
[Charlaine Harris „Świadek ostatniej sceny” - recenzja]

„Świadek ostatniej sceny” Charlaine Harris nie jest książką złą, ale wypada słabiej niż poprzednie tomy cyklu. Być może pani Harris powinna rozważyć rozstanie z Aurorą i definitywne zakończenie jej przygód…

Charlaine Harris
‹Świadek ostatniej sceny›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚwiadek ostatniej sceny
Tytuł oryginalnyLast Scene Alive
Data wydania20 października 2015
Autor
PrzekładMartyna Plisenko
Wydawca Replika
CyklAurora Teagarden
ISBN978-83-7674-470-4
Format288s. 130×200mm
Cena34,90
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Charlaine Harris zdobyła sobie sławę cyklem książek o Sookie Stackhouse, telepatce, która wplątuje się w wampirze intrygi (i romansuje z bardzo wieloma wampirami, zmiennokształtnymi i każdym, kto się akurat nawinie). Powieści zapewniły jej grono wiernych czytelników, a później na ich podstawie nakręcono serial „Czysta krew”. Miałam nieprzyjemność zapoznać się z przygodami Sookie i lektura była dla mnie na poły zabawna, na poły męcząca – marny styl, bohaterka bez mózgu i nagromadzenie wątków romantycznych sprawiały, że nie dotrwałam do końca cyklu. Do nowej serii pani Harris podchodziłam więc jak pies do jeża. Na szczęście okazało się, że Aurora jest trochę sympatyczniejsza niż Sookie, styl uległ znaczącej poprawie, a w świecie kryminałów Harris odnajduje się lepiej niż w fantastycznej rzeczywistości. Pierwsze tomy serii czytałam z przyjemnością i dlatego też sięgnęłam po „Świadka ostatniej sceny”.
Aurora „Roe” Taegarden to bibliotekarka z małego miasteczka, zafascynowana prawdziwymi zbrodniami. Większość jej życia była raczej nudna – słabo płatna praca, brak miłosnych wzlotów i upadków, żadnych ciekawych przygód. Wszystko zmienia się, gdy znajduje ciało koleżanki z klubu (pierwszy tom serii – „Prawdziwe Morderstwa”). Od tej pory w kolejnych tomach Roe nieustannie ma do czynienia z tajemniczymi zbrodniami i fascynującymi mężczyznami.
„Świadek ostatniej sceny” to już siódma część cyklu. Zaobserwować tu można niestety dość częste u autorów zjawisko – dochodzi do produkowania kolejnych tomów serii, które od pewnego momentu stają się coraz słabsze. Trudno napisać tyle powieści o tej samej bohaterce, zwłaszcza jeżeli przynajmniej w teorii powinna wieść nudne, uporządkowane życie – Roe to w końcu mieszkanka prowincji, nie wielkiego miasta, zajmująca się domem i czasem pomocą w bibliotece, poślubiła bogatego biznesmana… Ileż razy można komplikować egzystencję takiej postaci i mieszać ją w zbrodnie, zanim stanie się to naciągane i nudne? Autorka stara się utrzymać zainteresowanie czytelników: w poprzedniej części zginął mąż Aurory, która teraz boryka się z żałobą, a do miasteczka zjeżdża ekipa filmowa i dawny partner Roe, pisarz Robin – kręcą film na podstawie książki Robina, dotyczącej sprawy, nad którą pracował wspólnie z Aurorą. Pojawia się trup, zagadki i szalone fanki. Sam wątek kryminalny wypada dość dobrze… ale jednak przynajmniej kilka razy w ciągu lektury zastanawiałam się: ile można? Wplątywanie Roe w kolejne awantury naprawdę wypada już mało wiarygodnie. W dodatku trup pada dość późno, a wcześniej wszystko skupia się głównie wokół odczuć głównej bohaterki. To nie służy książce, ponieważ złe cechy Aurory w tej części ulegają wyolbrzymieniu i trudno poczuć do tej postaci choć odrobinę sympatii. Oczywiście, kobieta w żałobie ma prawo czuć się zraniona, nieszczęśliwa i obwiniać za swoje cierpienie cały świat. To byłoby nawet wiarygodne, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że autorka wcale nie chciała pokazać tu rozgoryczonej bohaterki, która staje się nieprzyjemna po śmierci męża, a biedaczkę, której czytelnik powinien współczuć. Cóż, nie współczuję. Aurora zwyczajnie mnie drażniła. Wszyscy robią jej na złość. Każda kobieta jest nieprzyjemna i zachowuje się niewłaściwie – poza Aurorą, ona oczywiście to chodzący ideał. Byli kochankowie nie mogą o niej zapomnieć. Aktorka, która wciela się w filmową Aurorę, jest podłą osobą, bo próbuje podpatrzyć jej gesty. I tak dalej…
„Świadek ostatniej sceny” to książka, którą oznaczyłabym etykietką „można przeczytać, choć nie zapada w pamięć”. Czyta się ją szybko, bez większego bólu, ale też bez zachwytu. Zagorzali fani Harris będą pewnie zadowoleni. Ci, którym poprzednie tomy nie przypadły do gustu, prawdopodobnie podczas lektury się znudzą. Osoby, które z twórczością autorki nie miały jeszcze do czynienia, z powodzeniem mogłyby zacząć od „Świadka ostatniej sceny”, bo chociaż nie wyłapią pewnych smaczków, nie powinny mieć problemu z nadążeniem za fabułą – na rynku istnieje jednak dużo innych, bardziej wartościowych kryminałów.
koniec
3 listopada 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Nuda, nuda, więcej nudy
— Magdalena Kubasiewicz

A zombie zjadł jej mózg
— Magdalena Kubasiewicz

Bo we mnie jest seks
— Michał Foerster

Komu horror? Komu?
— Anna Kańtoch

Tegoż autora

Nie ma łatwych dróg
— Magdalena Kubasiewicz

Mistrzowie czarnego sportu
— Magdalena Kubasiewicz

Królewny i karliczka
— Magdalena Kubasiewicz

A na trakcie śpiewa bard
— Magdalena Kubasiewicz

Krucze opowieści
— Magdalena Kubasiewicz

Ciemny książę i drużyna bohaterów
— Magdalena Kubasiewicz

Witaj w ciemnym mieście Grimm
— Magdalena Kubasiewicz

Krąg zemsty ma swój koniec
— Magdalena Kubasiewicz

Trupy i pani Przecinek
— Magdalena Kubasiewicz

Czarownica wraca
— Magdalena Kubasiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.