Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Florian Illies
‹1913. Rok przed burzą›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł1913. Rok przed burzą
Tytuł oryginalny1913
Data wydania30 kwietnia 2014
Autor
PrzekładEwa Kochanowska
Wydawca Czarna Owca
ISBN978-83-7554-847-1
FormatePub, Mobipocket
Cena34,99
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Krótko o książkach: Burza w szklance wody
[Florian Illies „1913. Rok przed burzą” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„1913. Rok przed burzą” Floriana Illiesa to jedna z tych książek, których pisanie musiało sprawiać autorowi niemałą frajdę. Szkoda tylko, że nie przekłada się to na przyjemność płynącą z lektury.

Miłosz Cybowski

Krótko o książkach: Burza w szklance wody
[Florian Illies „1913. Rok przed burzą” - recenzja]

„1913. Rok przed burzą” Floriana Illiesa to jedna z tych książek, których pisanie musiało sprawiać autorowi niemałą frajdę. Szkoda tylko, że nie przekłada się to na przyjemność płynącą z lektury.

Florian Illies
‹1913. Rok przed burzą›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł1913. Rok przed burzą
Tytuł oryginalny1913
Data wydania30 kwietnia 2014
Autor
PrzekładEwa Kochanowska
Wydawca Czarna Owca
ISBN978-83-7554-847-1
FormatePub, Mobipocket
Cena34,99
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Autor wykonał kawał dobrej roboty starając się, miesiąc po miesiącu, prześledzić wydarzenia 1913 roku. Podzielona na dwanaście rozdziałów książka prezentuje wgląd w europejską historię kulturalną „roku przed burzą”. I na tym praktycznie kończą się jej dobre strony.
„1913” pozbawiony jest jakiejkolwiek narracji. Cała książka wypełniona jest krótkimi scenami z życia mniej lub bardziej rozpoznawalnych postaci ówczesnego światka artystycznego. Dodajmy, że są to głównie postaci z kręgu kultury niemieckojęzycznej, o których pamięć w dzisiejszych czasach (a szczególnie w Polsce) bardzo się zatarła. Tak naprawdę przecież historia modernizmu to u nas bardziej awangarda francuska niż niemiecka. Illies ambitnie założył, że czytelnik jest równie jak on sam zorientowany w niuansach przedwojennej bohemy. Owo bezustanne żonglowanie nazwiskami, bez najkrótszego nawet przedstawienia, z kim mamy do czynienia, robi się na dłuższą metę męczące. Szczególnie że życie osobiste artystów mówi nam bardzo niewiele o świecie 1913 roku.
Nie odnajdziemy tutaj „zapierającego dech w piersiach portretu” ostatniego roku przed wielką wojną. To raczej kreślone grubą kreską szkice na marginesie – zarówno głównego nurtu historii, jak i samej europejskiej historii kulturalnej. Można to również określić modernistyczną zabawą konwencją – opowieściami o kocie Freuda, listach Kafki, gabinecie Prousta, miłostkach, romansach i pojedynkach. W żadnym miejscu nie dowiadujemy się jednak, czym tytułowy 1913 rok miałby się różnić pod tym względem od 1912 czy 1910.
Być może Illies chciał być jak Barbara Tuchman, ale w poszukiwaniu anegdotek, skrywanych sekretów i ciekawostek zapędził się zdecydowanie zbyt daleko. Nic nie wskazuje, by 1913 był rzekomym rokiem zderzenia XIX i XX wieku, rokiem skrajności czy początkiem współczesności. Wszystko, o czym pisze autor, wskazuje raczej, że tych dwanaście miesięcy nie wyróżniało się niczym szczególnym. Podobnie jak książka Floriana Illiesa.
koniec
6 lipca 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Komu mogłoby zależeć?
— Joanna Kapica-Curzytek

Głęboki rozdźwięk
— Joanna Kapica-Curzytek

Fenomenalna
— Joanna Kapica-Curzytek

Miłość i …
— Joanna Kapica-Curzytek

Trudne decyzje i wybory
— Joanna Kapica-Curzytek

Lodowa archeologia
— Miłosz Cybowski

Drugie dno
— Joanna Kapica-Curzytek

Dojrzewanie
— Joanna Kapica-Curzytek

Ludzie i ich problemy
— Miłosz Cybowski

Jak dwie krople wody
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.