Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Wizje alternatywne 5›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWizje alternatywne 5
Data wydania25 maja 2004
RedakcjaWojtek Sedeńko
Wydawca Solaris
ISBN83-88431-84-6
Format448s. 130×195mm
Cena37,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

12 polskich fantastów
[„Wizje alternatywne 5” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„12 gniewnych prekognitów” – taki podtytuł nosi antologia pod redakcją Wojtka Sedeńki „Wizje alternatywne 5”. Tuzin opowiadań składa się na zbiór znaczący i zróżnicowany. Nie wszyscy jednak autorzy miano „prekognitów” biorą sobie do serca. Z gniewem też bywa różnie.

Dawid Juraszek

12 polskich fantastów
[„Wizje alternatywne 5” - recenzja]

„12 gniewnych prekognitów” – taki podtytuł nosi antologia pod redakcją Wojtka Sedeńki „Wizje alternatywne 5”. Tuzin opowiadań składa się na zbiór znaczący i zróżnicowany. Nie wszyscy jednak autorzy miano „prekognitów” biorą sobie do serca. Z gniewem też bywa różnie.

‹Wizje alternatywne 5›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWizje alternatywne 5
Data wydania25 maja 2004
RedakcjaWojtek Sedeńko
Wydawca Solaris
ISBN83-88431-84-6
Format448s. 130×195mm
Cena37,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Schludny, solidny tom przyjemnie wziąć do ręki. To już czternaście lat, odkąd wyszły „Wizje alternatywne 1”, wspomina we wstępie redaktor. Dzisiaj polska fantastyka „znowu jest na topie”. Sedeńko reklamuje zbiór jako „dający prawdziwy przekrój autorów, tematów i stylów”. Z drugiej strony padają słowa o „prekognitach” i „światach alternatywnych”. Jest w tym pewna niekonsekwencja.
Trzy z dwunastu tekstów biorą na warsztat rozwój wydarzeń po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Ziemiański w krótkiej humoresce „Ciężka sprawa” naśmiewa się z politycznej poprawności i wynikających z niej absurdów, w których pławić się będą literaci w przyszłości. Z kolei Jacek Inglot w odwołującym się do Żeromskiego „Wypalą nas »kruki«, »wrony«…” maluje ponurą wizję Polski jako ostatniego bastionu Europy, a raczej jej zakamarka, w którym nieliczni powstańcy toczą z góry skazaną na przegraną walkę z islamskim najeźdźcą. „Dlaczego znowu my?” zastanawia się Winrych, główny bohater opowiadania, wiozący broń do ostatniej kwatery bojowników. Nie trzeba być prekognitą, by przewidzieć, jak zakończy się jego misja. Gorzką tezę o powtarzalności polskich losów podziela Wojciech Szyda. Jego „Szlak cudów (rękopis znaleziony w pociągu)” to wielopoziomowa nowela, w której magia elektrycznej kolejki, zrodzona w umyśle autystycznego chłopca, styka się z (a może rządzi?) realiami życia w Polsce przyszłości, Polsce płonącej i podzielonej przez obce mocarstwa. Wschód i Zachód znowu zdecydowały o kształcie Polski za plecami jej obywateli, tym razem nie będzie jednak niepodległościowego zrywu – proces dziejowy nie stoi po naszej stronie. Niestety, wizja Szydy grzęźnie w publicystyce, maskowanej nieudolnie jako rozmyślania historyka czy list reportera. Wygląda to tak, jak gdyby autor zwyczajnie wkleił do opowiadania fragmenty swojej „przyszłej historii Polski”, jak gdyby cała, wątła zresztą, akcja stanowiła tylko pretekst do zaprezentowania swojej tezy. Postawę taką można zaakceptować, o ile nie tracą na tym walory literackie. Tutaj ucierpiały.
Alternatywną wersję historii świata prezentuje Jarosław Grzędowicz. W długim opowiadaniu „Buran wieje z tamtej strony” przedstawia ją w rozmowach między zadowolonym z życia, sytym Rosjaninem a jego umęczonym rodakiem z drugiej strony rzeczywistości. Odcięci od świata przez syberyjską zimę mężczyźni usiłują rozwikłać zagadkę, kim jest ten drugi. Zmienianiem historii zajmuje się też Andrzej Pilipiuk w „Operacji »Szynka«”, czyniąc to, rzecz jasna, na rozrywkową modłę. Nie szczędzi przy okazji kąśliwych uwag pod adresem „ustroju sprawiedliwości społecznej”. Mimo dobrej momentami zabawy i sprawnego warsztatu, utwór nie mógłby już chyba być błahszy.
Prekognicją zajął się Krzysztof Kochański. „Muzykanci według Picassa” w mocnych obrazach prezentują świat (światek?) przyszłości, w którym odbywa się koncert tytułowych muzykantów. Technologia modyfikowania organizmu sprzęga się nieoczekiwanie z kubizmem i szamańskimi praktykami; Kochański udowadnia, że potrafi łączyć ogień z wodą. Jedynym w zbiorze tekstem jawnie innoplanetarnym jest „Smutek” Mai Lidii Kossakowskiej. Nie ma tu jednak gwiezdnych krążowników, laserów i hiperprzestrzeni. Kossakowska pokazuje najpierw codzienność życia kolonistów, bynajmniej nie gwiezdnowojenną, by rozbić ją nagle interwencją niespodziewanych sił. Podobnie jak Kochański, sprawnie łączy dwa na pozór sprzeczne tematy.
„Córka” Izabeli Szolc to historia ze świata, gdzie urodzenie dziecka „na własną rękę” stało się zbyt wielkim ryzykiem. Szkoda, że, podobnie jak u Szydy, opis świata podano czytelnikowi trochę za bardzo „na tacy”. Szolc nie próbowała rozbudować przykrótkiego utworu, choć potencjału tekstowi nie brakuje – wątek aktorski śmiało mógłby stać się kanwą drugiego opowiadania. Z kolei Sebastian Uznański serwuje nam „Ważniejszą sterowną”, tekst kipiący oryginalnymi obrazami. Uznański potrafi okiełznać swą bujną wyobraźnię, dzięki czemu otrzymujemy utwór przebogaty, a jednak, mimo że balansujący na krawędzi popadnięcia w szkodliwy nadmiar, utrzymany w ryzach literackiej logiki.
Łukasz Orbitowski, podobnie jak Jacek Inglot, czerpie z polskiej tradycji literackiej. W „Stachu” zajmuje się zmorami Stanisława Przybyszewskiego. Tekst jest opowieścią grozy, nastrojową i mroczną, trudno jednak dopatrzeć się w nim jakiejkolwiek „prekognicji”, zapowiadanej w podtytule zbioru. Marcin Wolski w „Stop-klatce” przedstawia jedną ze swoich słabszych humoresek. Opis wpływu pozaziemskiej interwencji na małomiasteczkową społeczność wydaje się wtórny i nic nie wnoszący. Ogólnego wrażenia miałkości nie poprawia otwarte zakończenie.
Joanna Kułakowska jest autorką najdłuższego tekstu w antologii. „Lew i jednorożec” to właściwie krótka powieść, rozgrywająca się w dwóch alternatywnych światach, które rozdzielił rezultat mitycznego pojedynku. Ciężko przebrnąć przez górnolotne opisy, enigmatyczne dialogi, retrospekcje i skoki w inne rzeczywistości. Opowieść rozpada się na dwie części. Pierwsza to relacja z życia młodego akademika, zafascynowanego mitami o jednorożcu. Czytając dialogi ma się nieodparte wrażenie, że autorka bez umiaru daje w nich ujście swoim poglądom oraz że opisuje mniej lub bardziej autentyczne rozmowy i sytuacje, mające śladowy związek z fabułą. Druga część opowieści następuje po przeskoku do innej rzeczywistości, w której cały ogromny zasób wiedzy o głównym bohaterze, jaki czytelnik zdążył zgromadzić, nie przydaje się absolutnie do niczego. Patos niektórych fragmentów, nużąca maniera wielkich liter i ogólne przegadanie czynią z „Lwa i jednorożca” najtrudniejszy w odbiorze tekst antologii.
„Wizje alternatywne 5” nie są zbiorem równym, niemniej wartym przeczytania. Czy ten „raport o stanie polskiej fantastyki” trafnie oddaje rzeczywistość gatunku? Myśl przewodnia tomu wymusiła niedobór fantasy czy horroru; w rezultacie otrzymaliśmy obraz niepełny, ale nieźle, miejscami wręcz mistrzowsko, namalowany.
koniec
4 maja 2006
Ocena tekstów
  • Krzysztof Kochański „Muzykanci według Picassa”: 90%
  • Maja Lidia Kossakowska „Smutek”: 80%
  • Jacek Inglot „Wypalą nas »kruki«, »wrony«…”: 80%
  • Łukasz Orbitowski „Stachu”: 80%
  • Jarosław Grzędowicz „Buran wieje z tamtej strony”: 100%
  • Andrzej Pilipiuk „Operacja »Szynka«”: 70%
  • Andrzej Ziemiański „Ciężka sprawa”: 70%
  • Joanna Kułakowska „Lew i jednorożec”: 40%
  • Marcin Wolski „Stop-klatka”: 50%
  • Izabela Szolc „Córka”: 60%
  • Wojciech Szyda „Szlak cudów (rękopis znaleziony w pociągu)”: 60%
  • Sebastian Uznański „Ważniejsza sterowna”: 100%

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Klęska selekcjonera
— Artur Chruściel

Tegoż autora

Bezlitośnie swojski drań
— Dawid Juraszek

Kot da Vinci
— Dawid Juraszek

Lepiej sprawdź, czy kabina znajduje się za drzwiami…
— Dawid Juraszek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.