Gdzie mozna zagrac w nia on-line? i czy mozna grac w nia tam w real time?
Wersja "bez cenzury jest bardzo zła. Słowa budzą zażenowanie i (czego nie widać w żadnych materiałach promocyjnych) składają się w sporej mierze z czasowników, co burzy dotychczasowy koncept. Zresztą wbrew stopce, autor oryginału się pod tą abominacją nie podpisał (co widać na pudełku)
gra faktycznie bardzo ciekawa, choć tylko przez pierwszych 5-6 partii(potem trafia się co krok na te same pytania i gra zmienia swój charakter, bo przewagi nie daje już wyobraźnia pozwalająca szacować abstrakcyjne wartości ale pragmatyczna pamięć do cyferek - dla jednych to wada dla innych wręcz przeciwnie.
A znaczniki '+' i '-' służą do oznaczenia najwyższej i najniższej wartości na tej 'drabince' z miejscem na karteczki od 1 do 6. Przydatne, bo pozwala szybko zorientować się kto punktuje.
Jedyna recenzja, w której ktos odwazyl sie przyznac, ze Spellforce wcale nie jest dobra gra. Tez dziwi mnie tak ogromne podniecanie sie gra, ktora nic na dobra sprawe nie oferuje poza nudza
Gra jest naprawdę przyjemna i nie ma się co zniechęcać ze względu na kolory. Ja gram zawsze czerwonym i tu muszę zaakceptować fakt, że nie ma go w ogóle :-)
Rozumiem, dzięki za wyjaśnienie. Muszę jeszcze zobaczyć w akcji, jak to wygląda [wiadomo, to co ci narysują na pudełku, nie zawsze odpowiada zawartości], ale może będzie zakup?
Dokładnie tak jest - we dwie osoby grasz wyłącznie pomarańczowym i niebieskim, bo tylko w tych kolorach jest wystarczająca liczba elementów do 2-osobowej gry. Szary jest tylko przy komplecie grających, nie ma innych opcji.
Witaj. Możesz wyjaśnić, dlaczego wybór kolorów jest pozorny? Wspomniałaś coś o ilości dostępnych elementów- czy przy grze w dwójkę nie może grać np. niebieski z szarym?
W innym przypadku będę protestował- mając takie kolory do wyboru, brałbym właśnie fioletowe lub szare, pomarańcz zostawiając dla ostatniego.
My mamy obydwie gry. Nadziemna jest łatwiejsza - i jak np. przekonałam moją rodzinę, żeby też zagrali, to matka łyknęła zasady "góry", podczas gdy artefakty i miejsca z "podziemnej" budziły konfuzję i niechęć (ale po prawdzie obie mamy anglojęzyczne wersje). Ja przyznam szczerze chętniej gram w "górę" go ją lepiej znam a te artefakty właśnie wprowadzają zamieszanie (choć jak ktoś się znudził "górą" to dzięki temu ma odrobinę inną rozgrywkę). Ale podziemie też śliczne. Najfajniejsze są kartoniki grzybków (to, jak idą na wymarcie ;P)
Jasne, ale mi nie chodzi o tytuł gry tylko pierwsze zdanie recenzji "Orleans jest miastem w środkowej Francji(...)"
Gra o tytule "Orlean" (bo tak to miasto faktycznie po polsku się nzywa) w wersji polskiej niedługo się ukaże. W tej chwili dostępna jest wersja niemiecko- i anglojęzyczna "Orleans" i do niej się odnoszę, stąd "s".
A to nie jest po prostu Orlean po polsku? Bez "s" na końcu?
Recenzja spoko, ale we wstępie wkradł się błąd. W opowiadaniu Gaimana to Moriarty rozwiązuje zagadkę, podczas gdy Sherlock...
Fajna mobilna wersja: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.softnauts.taboo&hl=en
Gracz może wykonać do trzech rzutów i wykonuje te akcje, które zostaną na kościach.
kurczę, przepraszam, coś mi się pochrzaniło przy kopiowaniu.
"jeśli na kostkach pozostaną symbole niszczenia" "Gracz wykonuje te akcje, których symbole zostaną na kostkach po zakończeniu rzutów."
Co to własciwie znaczy? Bo jeśli po prostu wykonujemy te ruchy które wyrzuciliśmy/wylosowaliśmy to zostało to bardzo niezgrabnie moim zdaniem ujęte.
"Gracz wykonuje te akcje, których symbole >>zostaną>pozostaną
Akurat "Wojna w Wietnamie" jest dostępna od samego początku gry :)
A do grania polecam wargameroom.com, zwłaszcza zaawansowanym graczom. Interfejs jest toporny, ale jest to platforma z najmniejszą liczbą błędów w sytuacjach granicznych (w tej chwili chyba nie ma już żadnego błędu interpretacyjnego co do zasad, wyjąwszy może to, co i nad planszą budzi wątpliwości, czyli kiedy dokładnie wolno decydować się na zapłatę 2PW za zakończenie Kryzysu Kubańskiego).
Pozdrawiam
Czy ten dodatek może być rozegrany z drugą edycją Stronghold ?