dzisiaj: 15 maja 2024
w Esensji w Google

Komentarze

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

książkowe (wybrane)

więcej »

komiksowe

więcej »

growe

  • Vow of Absolution
    Calum Collins, Christopher Colston, Chris Edwards, Christopher Handley, Jordan Goldfarb, Pádraig Murphy
więcej »

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

kinowe

więcej »

komiksowe

więcej »

growe (wybrane)

więcej »

muzyczne

więcej »

Komentarze


Komentarze do: Wszystkie Obiektów Tekstów
z działu: Wszystkie Twórczość Książki Film Komiksy Gry Varia Muzyka
« 1 57 58 59 60 61 68 »


in-and-out, 04-02-2010 01:04:
Czepię się :
1. Katatonia to w żadnej mierze nie są pionierzy doom metalu. Chyba, że zapomnimy o np. Candlemass. O Black Sabbath litościwie nie wspomnę.
2. Pomimo faktu, że U.K. Subs to zespół z czasów pierwszej fali punka, nie jest to \"prekursor punk rocka\". Prekursorzy punk rocka grali - tu zaskoczę pana redaktora ;) - w USA. Polecam sprawdzenie dwóch nazw \"MC5\" oraz \"The Stooges\". Oraz zerknięcie, kiedy debiutowali Patti Smith i The Ramones. Ba, w UK to tacy The Stranglers grali wcześniej, niż Subsi. Którzy to Subsi są zacnym zespołem, tak baj de łej.
3. Ian Brown gra w Polsce po raz DRUGI. Kiedy grał po raz pierwszy, to niech już sobie redaktor sam sprawdzi.
4. Gdyby Parsons otrzymał od śp. Woolfsona \"błogosławieństwo\", to grałby pod szyldem Alan Parsons Project, a nie \"prawie-jak-Alan-Parsons-Project-live\" ;))
5. Suicidal Tendencies to kolejna z grup łapiących się na falę sentymentalnych reaktywacji, więc pisanie \"wciąż koncertuje\" wywołać może jedynie reakcję \"no shit, Sherlock!\" ;) Podobnie jak och jak odkrywcze stwierdzenie, że od 2000 roku nie nagrali płyty. Bo..hmm...zawiesili działalność? :)
6. Ad Jarre - spektakularne przedsięwzięcie...koncert w Spodku? By what meaning for fuck\'s sake? Jarre jest spektakularny, owszem, ale tylko w wersji outdoor. W halach jest to...no Rammstein to nie jest :)
Tyle.
A uczepię się.
Czy stwierdzenie o Ulverze, że to \"przedstawiciele ambitnego black metalu\" nie jest odrobinę głupie? Wszak ten zespół nagrał pięć płyt i sporo minialbumów nie mających nic, ale to zupełnie nic wspólnego z metalem w jakiej bądź postaci, a czasem nawet z muzyka gitarową, blackmetalowe zaś dwa, przy czym drugi z nich, bagatela, 14 lat temu. O albumie tym można zresztą powiedzieć wszystko, tylko nie to, że jest ambitny...

o co ci chodzi ty DZIWAKU!?

Nitzer Ebb
Kiedy: 12.02.2010
Gdzie: Klub Progresja (Warszawa)
Ile: 60-80 zł
Co: Po 15 latach od wydania ostatniej płyty z oryginalnym materiałem klasycy EBM powracają, promując nowy album \"Industrial Complex\". Support: Psyche i łódzki Controlled Collapse.

nie wiem kim jesteś\'\'oceń muzyke\'\'ale to ty kłamiesz-ja napisałem ze skaldowie i sbb,ze jedynie oni umieją porządnie grać muzyke progresywną a nie ze tylko oni..kolego dokładniej czytaj...najbardziej śmieszny kolego jeteś w zdaniu ze utwory andrezja zielinskiego są niedopracowane..nie ośmieszaj sie -szkoda słów do ciebie -chyba jesteś amatorem haha!..ośmieszasz skaldów,fanów rocka w polsce i samego siebie!za trudny jest rock w wykonaniu skaldów dla ciebie!!!za przekombinowany haha!!! Trzymaj sie \'\'znawco\'\'

Dziwna ta lista. Rzeczy ciekawe vs komercyjne gniotsy. Trudno się znać na wszystkim. Brakuje tego typu zestawień na polskich stronach. To duuuuży plus dla autorow za próbę podsumowania całości.


aromat, 26-01-2010 09:02:
„Keep on Smiling” wymiata!!!
PS
Ja tam nie mam problemu by skupić wzrok na trzecim planie okładki The Headhunters :D

A Pidżama Porno czy, w pełni zasłużone, O.N.A.?! Ej no...


Wojtek, 23-01-2010 17:28:
Pani autorka tego tekstu chyba przeleżała pod lodem pół wieku? A przecież każde dziecko wie, że odmian rocka są dziś dziesiątki czy setki i że w każdej z tych odmian rocka inaczej wygląda image muzyków, że nie wszyscy muszą być spoconymi przepitymi jaggerami i innymi takimi typami... Oj gdzie się podziali ci dobrzy dziennikarze, no gdzie, oł jeeeee...


oceń muzykę, 22-01-2010 14:44:
Borealisie nie musisz dalej wymieniać, zadaj sobie natomiast pytanie ile płyt mieści się w liczbie 50?
Tomku - nie okłamuj młodzieży, nie tylko SBB i Skaldowie grali w Polsce lat 70 muzyke progresywną.
mp54 - chyba spojrzenie było jednak dalsze- patrz Anawa.
Co do Skaldów - \"Krywań, Krywań\" i \"Od wschodu do zachodu słońca\" zawierają ciekawe, rockowe (progresywne, a i czasem psychodeliczne) kawałki, lecz nie jest to ranking płyt, na których są jakieś dobre numery.
Płyty Skaldów są nierówne - zdarzają się słabsze momenty i lekko przekombinowane, a czasem nawet niedopracowane - takie moje zdanie, każdy może mieć swoje - dlatego takie rankingi powstają - by się tym zdaniem dzielić i ewentualnie poznać coś, czego wcześniej nie miało się okazji.
A tak z ciekawości zapytam - po co zaglądacie na takie rankingi skoro wiecie jakie są najlepsze polskie płyty rockowe???
Dla poszukujących zestawienia \"społecznego\", opartego na głosowaniu z dużą próbą, zapraszam pod adres:
http://rateyourmusic.com/customchart?page=1&chart_type=top&type=album&year=alltime&genre_include=1&genres=rock&include_child_genres=t&include=both&origin_countries=Poland&limit=none&countries=


Dominator, 22-01-2010 09:46:
A ja tam myśle, że panwie z Silver Samurai sa jakoś spokrewnieni z panami ze Steel Panther. Pewnie mają tego samego dealera, wymieniają się laskami na bekstejdżu i zatrudniają tych samych speców od wizerunku ;) Ale tak na poważnie, to jest ok. Taka odtrutka na tę naszą przasność dzisiejszą;)


aromat, 21-01-2010 09:33:
Dyskusja w stylu \"co jest ważniejsze przy parzeniu herbaty - herbata czy wrzątek?\" - wiadomo, że słabych kompozycji nie uratuje świetne brzmienie, ale niestety często genialne kawałki mogą dużo stracić jeśli ich się odpowiednio nie nagra... Jeżeli chodzi o Slayer i Myopia to, no cóż, nie każdemu podoba się to samo, z jednej strony mamy dopracowany materiał, który jednak nie wnosi nic nowego do dyskografii zespołu (i rzeczywiście pozostaje pytanie czy jest sens takie płyty wydawać), z drugiej - próby nagrania... \"czegoś\" - posłuchałem jeszcze i rzeczywiście do dziesiątki najlepszych bym tego nie zaliczył, ale niech chłopaki próbują dalej. Zatem zgadzam się z Jackiem, że Slayer to rozczarowanie. Zgadzam się również z forkiada odnośnie Myopia. To tyle chciałem.
Muszę Cię zdziwić, ale słucham płyt na wieży. Widze, że Cię jednak nie przekonam. Uważam poprostu, że w muzyce, jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało, najwazniejsze sa emocje i pomysły. A to jak ktoś to wszystko potem nagra jest rzecza drugoplanową. Pamiętaj, że mówimy tu częsciowo o kapelach podziemnych, które nie dysponują dużymi budżetami na studio. Z drugiej strony wole \"kartową\" perkusje, ale za to zagraną z pomysłem niż schematyczne bębnienie, zarejestrowane w najdroższym studiu...

forkiada, 20-01-2010 15:52:
faktycznie, mój błąd. Ona nie brzmi plastikowo, tylko kartonowo ;) A odnosnie drugiej czesci, tylko udowodniles co wczesniej pisalem. Takie \\\"Reign In Blood\\\" to praktycznie wykładania jeśli chodzi o kompozycje i BRZMIENIE właśnie, ktorym inspiruja sie tysiace kapel. Darkthrone nic a nic nie stracil ze swojej swiezosci i w takim \\\"Transylvanian Hunger\\\" albo \\\"A Blaze In The Northern Sky\\\" nie wyobrazam sobie innego brzmienia, bo jest po prostu DOSKONALE. Dzieki wlasnie takiej obskurnie dopracowanej technice dzwiekowej okresla sie ich kamieniem milowym blacku. Jak mozna, w ogole uwazac, ze w wymienionych przykladach brzmienie nie jest istotne? Na \\\"Master Of Puppets\\\" albo \\\"Kill\\\'em All\\\" tez jest nieistotne? No bez przesady. Widac, ze ktos tu chyba muzyki na PCtowych glosniczkach slucha...
Ponownie nie mogę się z Tobą zgodzić. Świetnym przykładem, że brzmienie nie jest tak istotne jak sama muzyka są choćby pierwsze dokonania zespołów thrashowych czy blackmetalowych. O ile tych drugich nie cenię, to \\\"stare\\\" nagrania np. Metalliki jak najbardziej. Co do Myopii jeszcze to wcale nie uważam, że perka brzmi tam \\\"plastikowo\\\", nie spotkałem sie z tym także w żadnej recenzji.

forkiada, 19-01-2010 15:42:
@Jacek: jeśli nie patrzysz na brzmienie płyt to znaczy że aż takiej wagi do muzyki W OGÓLE nie przywiązujesz - przecież w takim gatunku jak metal to jest niemalże wykładnia. No jak można mówić, że muzyka obroni się sama, kiedy zbiera się na wymioty przy kartonowej perkusji, niesłyszalnym basie, plumkającej gitarce i małojajecznym wokaliście? Jak coś będzie popierdywało to i tak się warto tym zainteresować? Pewnie tak, ale nie będzie to płyta na miarę pierwszej dziesiątki (ba nawet pięćdziesiątki) roku. Poza tym, przy takich \"brakach brzmieniowych\" wychodzi na jaw lenistwo muzyków i brak jakiegoś celu w tym co robią, a to już jest nie do zaakceptowania. No i oczywiście zgadzam się z Out-Sider\'em.

Out-Sider, 19-01-2010 14:34:
Nieprawda, dobry materiał, ale fatalnie brzmiący wcale się nie obroni. Wręcz przeciwnie, skaszaniona produkcja zamordowała niejedną płytę z ciekawym materiałem.
Nie posądzaj mnie o taki nacjonalizm:-))). Przyznam, że nigdy nie patrzę na brzmienie płyt. Liczy się tylko muzyak. Nawet źle nagrany ciekawy materiał zawsze sie obroni.

forkiada, 19-01-2010 02:41:
Różnica polega na tym, że SLAYER szarpać w struny jeszcze potrafi, czego o Metallice niestety już powiedzieć nie można. Zagrali jeszcze raz to w czym są najlepsi, no i tak jak napisałem wcześniej, nie muszą odkrywać Ameryki, tak samo jak Lemmy nie potrzebuje nowych inspiracji, aby tworzyć wyśmienite kawałki w Motorhead. Przesłuchałem Myopia i złapałem się za głowę. Produkcja jest po prostu niemożliwie ZŁA (to nie zaleta) kartonowa perkusja i mało wyrazisty wokal. Sama muzyka jest nawet w porządku, ma to ręce i nogi, wpływy mocno widoczne, ale jednak za mało w tym własnego charakteru - wrzucanie tego do dziesiątki roku to jakieś nieporozumienie - wyszło co najmniej 30-40 lepszych rzeczy w cięższej muzyce od tego. A wciskanie na siłę, w myśl zasady: \\\"bo polskie\\\" to raczej nie przejdzie. Z thrashu polecam jeszcze Zoldier Noiz.

aromat, 18-01-2010 08:45:
Szukajcie a znajdziecie, głosi pismo. Tylko czy naprawdę cel uświęci środki? Jak już pisałem, starzy trashowi wyjadacze zupełnie nie dorównują samym sobie sprzed lat. Natomiast perełki w stylu Vektor (to fakt, że płytka jest nie najgorsza - zobaczymy co pokażą na kolejnej, trzeciej już - \"Black Future\" debiutem nie jest, gdyż wcześniej ukazała się \"Demolition\", wydana przez samych chłopaków - no ale isntnieje - chyba mają ją w kawałkach na myspace) są tylko potwierdzeniem faktu, że coraz mniej ten gatunek ma do zaoferowania już... Pełna zgoda z Jackiem - Slayer nagrał płytę, w stylu zagrajmy to jeszcze raz. Jak głośno i szybko poszarpiemy struny, bębny potraktujemy jak ćwiczenia na siłowni i podrzemy jeszcze ryja - wszyscy padną na kolana. Ja nie padam. A w Myopie jakoś się nie wsuchałem, ale podejdę do niej raz jeszcze :)

« 1 57 58 59 60 61 68 »

Polecamy

Śrubełek? Głowadzik?

Niedzielny krytyk komiksów:

Śrubełek? Głowadzik?
— Marcin Osuch

Można się nią ogolić!
— Marcin Osuch

Z których Jolskych?
— Marcin Osuch

Odbiło mi się trzy razy
— Marcin Osuch

Coś łysego bym ozłocił
— Marcin Osuch

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.