Kadr, który…: Dwie postaci w oszukiwaniu autoraWiększość fanów kojarzy ten komiks jako „Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa”, tymczasem właściwy tytuł to „Co w kaloryferze piszczy”. Chociaż w świetle niniejszego kadru zasadniejszym pytaniem byłoby „kto”.
Agnieszka ‘Achika’ SzadyKadr, który…: Dwie postaci w oszukiwaniu autoraWiększość fanów kojarzy ten komiks jako „Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa”, tymczasem właściwy tytuł to „Co w kaloryferze piszczy”. Chociaż w świetle niniejszego kadru zasadniejszym pytaniem byłoby „kto”. W swej niekończącej się wędrówce Orient-Men natyka się na bohaterów poprzedniej opowieści („W pustyni i w paszczy”). Bąbelek i Kudłaczek wylegują się na plaży, sącząc poncze i rozkoszując się wakacjami. A w każdym razie udając, że się rozkoszują, bo ich dialog z poprzedniego kadru jakby na to nie wskazuje. Gdy tylko nasz superbohater odlatuje, wskakują w przebrania, przyprawiając czytelnika o zawrót głowy: czy plączący się po stronicach komiksu właściciel popsutego kaloryfera to od początku byli oni? A jeżeli nie, to co zrobili z oryginalnym Inuitą? Słowa „póki autor się nie połapał” mogą sugerować, że w jakiś sposób go… usunęli na boczny tor. Tak czy siak, pomysł z postaciami próbującymi oszukać własnego stwórcę, zawsze niezwykle mi się podobał, a w połączeniu z informacją, że Orient-Men „był już na następnej stronie” stanowi wręcz koronny przykład niepowtarzalnego poczucia humoru pana Tadeusza. Barwy kadru są nieco przygaszone, co pasuje do pory dnia (słońce niemal schowane za horyzontem), jednak takie same są w całym zeszycie, więc stawiam raczej na niedoskonałości druku. Bardzo pięknie natomiast widać charakterystyczny dla Baranowskiego sposób rysowania przyrody: owalne liście na drzewie i niemal idealnie kuliste głazy. PS. Kto wie, do czego nawiązuje tytuł notki? ![]() 4 lutego 2021 |
Elektra Natchios, jedna z najciekawszych żeńskich bohaterek Uniwersum Marvela pojawiła się po raz pierwszy w sto sześćdziesiątym ósmym numerze „Daredevila” autorstwa Franka Millera. Jej komiksowy „ojciec” już na starcie zasygnalizował, że Elektra nie jest i nigdy nie będzie podobna do innych superbohaterek Marvela. „Elektra Assassin”, ośmioczęściowa miniseria sprzed trzydziestu pięciu lat, utrwala kontrowersyjny wizerunek partnerki Daredevila i jest jednym z największych osiągnięć w karierze (...)
więcej »Fani komiksów Janusza Christy doskonale wiedzą, że Koko wielokrotnie pakował się w kłopoty z powodu swego łakomstwa. Chęć skosztowania specjałów włoskiej kuchni również nie zakończy się dla niego zbyt dobrze.
więcej »Na kwiecień wydawcy komiksowy przygotowali bogatą ofertę premier. Coś dla siebie powinni znaleźć wielbiciele każdego gatunku.
więcej »Nowy wspaniały świat
— Marcin Osuch
Soczewica, koło, miele młyn
— Marcin Osuch
Krew, krew, flaki, śmierć
— Marcin Osuch
Uczyć nie bawiąc
— Marcin Osuch
Kulinarne wyzwania
— Marcin Mroziuk
Czasem słońce, czasem deszcz
— Marcin Mroziuk
Nieślubny półhobbit
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Vader kiwa giczołami
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Kot dachowiec bez ogona
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Ona sprawnie fechtuje miotłą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Od gór do morza
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Telewizor w technologii bezlampowej i bezwszystkoinnej
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Google search: katana rapier co lepsze
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Upiorna dziewusia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Skok w fabułę bez spadochronu
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Poprzebierani za samurajów
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Dziewczyna mojej przyjaciółki nie jest moją przyjaciółką
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Czy książki czytają ludzi? Autorzy kontra czytelnicy
— Agnieszka Hałas, Anna Nieznaj, Beatrycze Nowicka, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Maszyna, która nie robi „ping”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
To życie mija, nie ja
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Bezimienna pani ceramicznych robotów
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Tony Stark jako syrenka w ciąży
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Krótko o komiksach: Urwisy z Piekarskiej i rewolucja
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Miejsca, które warto odwiedzić: Roosevelt jest królem, a czołg skoczkiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Orient-Men to w ogóle był dość osobliwy komiks, dla dzieci chyba trochę za poważny, a dla dorosłych może za mało poważny. Ale był jedyny w swoim rodzaju.