Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Bob Layton, Jim Shooter, Mike Zeck
‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #26: Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny. Część 1›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #26: Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny. Część 1
Tytuł oryginalnyMarvel Super Heroes Secret Wars: Part 1
Scenariusz
Data wydania20 listopada 2013
RysunkiMike Zeck, Bob Layton
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN978-83-7739-775-6
Format168s. 170×260mm; oprawa twarda
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Marvel: W każdym z nas drzemie dzieciak
[Bob Layton, Jim Shooter, Mike Zeck „Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #26: Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny. Część 1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Crossover to zwyczajowa nazwa komiksów, w których spotykają się postacie z różnych wydawnictw. Pierwszą zaplanowaną na szeroką skalę tego typu pozycją Marvela są „Tajne wojny” z 1984 roku, których część pierwsza ukazała się w dwudziestym szóstym tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: W każdym z nas drzemie dzieciak
[Bob Layton, Jim Shooter, Mike Zeck „Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #26: Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny. Część 1” - recenzja]

Crossover to zwyczajowa nazwa komiksów, w których spotykają się postacie z różnych wydawnictw. Pierwszą zaplanowaną na szeroką skalę tego typu pozycją Marvela są „Tajne wojny” z 1984 roku, których część pierwsza ukazała się w dwudziestym szóstym tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela.

Bob Layton, Jim Shooter, Mike Zeck
‹Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #26: Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny. Część 1›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWielka Kolekcja Komiksów Marvela #26: Superbohaterowie Marvela: Tajne Wojny. Część 1
Tytuł oryginalnyMarvel Super Heroes Secret Wars: Part 1
Scenariusz
Data wydania20 listopada 2013
RysunkiMike Zeck, Bob Layton
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Hachette
CyklWielka Kolekcja Marvela
ISBN978-83-7739-775-6
Format168s. 170×260mm; oprawa twarda
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Tajne wojny” to rzecz owiana legendą, przynajmniej wśród polskich czytelników, którzy komiksy o gościach w trykotach poznali na początku lat 90. dzięki TM-Semic. Nie wiedzieliśmy wtedy, o co dokładnie chodziło, ale strzępki informacji, jakie przebijały się między wierszami, wskazywały na to, że akcja opowieści rozgrywa się na odległej planecie, biorą w niej udział najważniejsze postacie marvelowego uniwersum i, co najważniejsze, Spider-Man przywiózł stamtąd czarnego, obcego symbiota, który z początku robił za jego kostium, a następnie połączył się z Eddiem Brockiem, by stworzyć Venoma. Już samo to sprawiało, że moim marzeniem było kiedyś przeczytać tę pozycję. Teraz nareszcie się ziściło. Problem polega jednak na tym, że jestem starszy i od komiksu wymagam nieco więcej niż tylko kolorowej nawalanki. Mimo to, choć „Tajne wojny” praktycznie składają się tylko z niej, to budzą we mnie tego samego dzieciaka, który z wypiekami na twarzy czytał kiedyś „Wojnę nieskończoności”, pierwszy crossover wydany po polsku („Mega Marvel” 3/94).
Historia wymyślona przez Jima Shootera jest prosta jak drut: wszechpotężny Beyonder pragnie ziścić swój mokry sen o walczących ze sobą ziemskich superbohaterach i superłotrach. W tym celu zabiera śmietankę jednych (Avengers, X-Men, Spider-Man, Hulk, Fantastyczna Czwórka) i drugich (m.in. Dr Doom, Dr Octopus, Ultron, Magneto, Galactus) na odległą, niezamieszkała planetę, by podglądać z ukrycia, jak okładają się piąchami w różnych konfiguracjach. Nie jest to szczyt twórczej finezji, ale też nie miał nim być, ponieważ cała fabuła jest tylko pretekstem, by zareklamować specjalną edycję zabawkowych figurek z naszymi milusińskimi.
Mimo to „Tajne wojny” czyta się znakomicie i jeśli ktoś lubi takie klimaty retro jak niezrozumiałe dla mnie tłumaczenie przez narratora tego, co widzimy na obrazku, na pewno nie będzie zawiedziony. Shooter sprytnie dał trochę miejsca każdej występującej w komiksie postaci, tak by mogła się wykazać jakąś szczególną cechą charakteru. W ten sposób nie czujemy przesytu ciągłymi bójkami, a bohaterowie odróżniają się od siebie i nie stanowią zwartej, mdłej masy, co niestety często zdarza się przy tego typu zagęszczeniu. A jeśli nawet ktoś się pogubi, nie ma obawy, co jakiś czas przypomina się nam w rozbrajająco uroczych prezentacjach, kto jest z kim i przeciw komu.
Co zaś się tyczy rysunków, to odpowiadający za nie Mike Zeck i Bob Layton są reprezentantami starej, acz szlachetnej szkoły, w której postacie są ważniejsze od tła, a nawet najmocniejsze uderzenie nie powoduje choćby małego zadrapania, a jedynie głupawy wyraz na twarzy ofiary. Nie traktowałbym tego jednak jako minus, a znak pewnej epoki.
Rozumiem wszystkich, którzy zarzucają tej pozycji brak oryginalnego scenariusza i luki logiczne, ale za to otrzymujemy coś o wiele bardziej wartościowego – prawdziwą radość z obcowania ze swoimi ulubionymi postaciami i przednią zabawę. Czytając „Tajne wojny”, odmłodniałem ze dwadzieścia lat i to mi wystarczy. Tylko że znów nie ma ani słowa o czarnym stroju Spider-Mana. Trzeba czekać na drugą część…
koniec
28 listopada 2014

Komentarze

28 XI 2014   15:04:45

90%? Serio? Autor ocenia własne wspomnienia z dzieciństwa czy tego koszmarnego gniota? Komiks to typowy produkt tamtych czasów czyli infantylizm, złe rysunki i łopatologia.

29 XI 2014   00:13:38

@Wironin
Dobranocka dawno się skończyła, spać już powinieneś!

29 XI 2014   13:17:51

@Glen
A potrafisz powiedzieć z czym się nie zgadzasz?

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Game over, man, game over!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dużo szumu i do domu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kosmos taki wielki, a Avengers malutcy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hail Kapitanie!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Burzy zmysłów nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ubogi klon
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Przyjdzie Galactus i wyrówna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pół na pół
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

A co ty robiłeś w 2013 roku?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tak niewielu decyduje za tak wielu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.