Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Christophe Arleston, Nicolas Keramidas, Mélanÿn
‹Tykko z pustyni›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTykko z pustyni
Scenariusz
Data wydania28 czerwca 2023
RysunkiNicolas Keramidas
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
ISBN9788328157859
Format160s. 216x285 mm
Cena119,99
Gatunekfantasy, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Błądy przeszłości
[Christophe Arleston, Nicolas Keramidas, Mélanÿn „Tykko z pustyni” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Świat Troy, do którego przed laty zaprosił nas francuski scenarzysta Christophe Arleston, cały czas się rozrasta. Autor przenosi akcję w różne miejsca i czasy, przedstawia kolejnych bohaterów – raz to wychodzi lepiej, a raz gorzej. Jak jest teraz?

Marcin Knyszyński

Błądy przeszłości
[Christophe Arleston, Nicolas Keramidas, Mélanÿn „Tykko z pustyni” - recenzja]

Świat Troy, do którego przed laty zaprosił nas francuski scenarzysta Christophe Arleston, cały czas się rozrasta. Autor przenosi akcję w różne miejsca i czasy, przedstawia kolejnych bohaterów – raz to wychodzi lepiej, a raz gorzej. Jak jest teraz?

Christophe Arleston, Nicolas Keramidas, Mélanÿn
‹Tykko z pustyni›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTykko z pustyni
Scenariusz
Data wydania28 czerwca 2023
RysunkiNicolas Keramidas
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
ISBN9788328157859
Format160s. 216x285 mm
Cena119,99
Gatunekfantasy, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Lepiej – przynajmniej w porównaniu do wydanej niedawno „Cixi z Troy” i ostatnich tomów „Trolli z Troy”. Spójrzmy na wewnętrzną stronę okładki – znajdziemy tam chronologię dziejów Troy. Cofamy się do roku 1128, czyli o niemal trzy tysiąclecia w stosunku do wydarzeń „Lanfeusta z Troy”. „Dawno temu w Świecie Troy, w sercu Wielkiej Pustyni Delpontu, pewien chłopiec podążał za marzeniem…” – zupełnie jak młody Anakin Skywalker na piaszczystej planecie Tatooine. Anakin z Troy ma na imię Tykko i mieszka w karawanseraju, a dokładnie na jego obrzeżach, podobnie jak cała biedota. Specyficzna magia Troy ledwo tu działa – „wtajemniczeni” z Eckmul, czyli mędrcy-wzmacniacze znani z poprzednich albumów, słono sobie liczą za swoje usługi. Tykko marzy o udziale w Wyścigu Trzynastu Plemion, ponieważ ewentualna wygrana mogłaby opłacić leczenie śmiertelnie chorej matki. Rzeczywistość nie jest jednak łaskawa – na razie Tykko sprząta łajno błądów (to takie potrafiące magazynować wodę zwierzęta juczne wykorzystywane do transportu przez pustynię) i znosi szykany swego starszego kolegi Oślizga.
Arleston oczywiście wciąga Tykko w szaloną przygodę już od samego początku. Nazwałem naszego małego bohatera Anakinem nie bez powodu – pierwszy z trzech tomów składających się na „Tykko z pustyni” jest wprost bijącym po oczach nawiązaniem do „Mrocznego widma”. Wiem, każdy recenzent o tym wspomni, ale jest to tak bardzo widoczne, że oprzeć się nie można (dobrze się domyślacie, Wyścig Trzynastu Plemion się odbędzie i będzie tak, jakbyśmy oglądali go w kinie dwadzieścia cztery lata temu). A potem, w dwóch ostatnich odcinkach, przypomnimy sobie „Diunę” Franka Herberta – gigantyczne stwory podróżujące pod piaszczystą powierzchnią pustyni, „Mułła-dip”, „Arjakis”. Tak prosto w twarz, jakby Arleston chciał się upewnić, że na pewno załapiemy, do czego pije. Dlaczego tak? Nie wiem, nie rozumiem, za mocno jak dla mnie, za prostacko.
Autor miał pomocnicę przy pisaniu scenariusza – Mélanie "Mélanÿn" Turpyn. Może dlatego „Tykko z pustyni” przeznaczony jest dla szerszego grona odbiorców niż chociażby „Trolle z Troy” czy „Lanfeust w kosmosie”. Fabuła nie jest już tak podporządkowana niezrozumiałej lekko tendencji Arlestona do rzucania na lewo i prawo wąsatymi żartami – jest łagodniej i subtelniej. Pojawia się tam jakieś masowe kastrowanie i trochę golizny, ale nie tak dużo jak wcześniej. Pazur się stępił? Może raczej Mélanÿn wprowadziła nieco zdrowego rozsądku. Humor jest też trochę wyższych lotów, nadal niezbyt wyszukany, ale już nie szoruje po dnie.
Rysuje Nicolas Keramidas, grafik znany na przykład z „Donżonu” od „Timofa i cichych wspólników”. I robi to zdecydowanie lepiej niż panowie z „Cixi z Troy” (do Didiera Tarquina z „Odysei Lanfeusta” jednak mu trochę brakuje). Jest to rysunek bardzo wystylizowany i nierealistyczny, ekspresyjny i niestety momentami chaotyczny. Czasem trzeba się zatrzymać i dobrze przyjrzeć kadrom, bo nie do końca wiadomo na pierwszy rzut oka, z czym mamy do czynienia. Są pustynie, karawany, dziwne stwory, rozbójnicy, wymyślne budowle – wszystko w rozszalałym stylu i w intensywnych brązach, sepiach, żółciach i zgniłych zieleniach. Fajnie, nawet jeśli trochę męcząco na dłuższą metę.
„Tykko z pustyni” to kolejny europejski średniak na naszym rynku. Dla fanów Świata Troy jest rzeczą bez dwóch zdań obowiązkową, dla reszty niekoniecznie.
koniec
26 lipca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Różne oblicza Mrocznego Lorda
Maciej Jasiński

3 V 2024

Darth Vader to najciekawsza postać z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Od pierwszego jego pojawienia się w „Nowej nadziei” było wiadomo, że Lucas stworzył bohatera, który na stałe wejdzie do światowej popkultury. Mroczny Lord od dekad inspiruje też kolejnych twórców. Efektem tego są właśnie „Mroczne wizje” – zbiór krótkich komiksów z Vaderem, do których scenariusze napisał Daniel Hallum.

więcej »

Krótko o komiksach: Zimno i do Wrót Baldura daleko
Miłosz Cybowski

1 V 2024

Kolejna zmiana rysownika przy zachowaniu scenarzysty nie wychodzi temu cyklowi na dobre. Netho Diaz sprawdza się świetnie, ale strona graficzna „Furii lodowego giganta” nie przystaje za bardzo do fabuły stworzonej przez Jima Zuba.

więcej »

Włoski Kurosawa
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IV 2024

W latach 90. tryumfy święciły seriale anime z włoskim dubbingiem prezentowane w stacji Polonia 1. Jednak połączenie kultur ojczyzny sushi oraz ojczyzny pizzy nie zawsze musi wypadać tak kuriozalnie, czego dowodzi szósty tom antologii „Toppi. Kolekcja” pod tytułem „Japonia”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.