Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Maciej Łazowski, Bartosz Szymkiewicz
‹Bug City: Miasto, Miłość, Morderstwo›

Bug City: Miasto, Miłość, Morderstwo
EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBug City: Miasto, Miłość, Morderstwo
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2007
RysunkiMaciej Łazowski
KolorBartosz Szymkiewicz
Wydawca Nikt Inny
Format36s. A5
Cena11,—
Gatunekfantasy, humor / satyra, kryminał
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Bug City: Miasto, Miłość, Morderstwo

Robaczywe miasto na papierze
[Maciej Łazowski, Bartosz Szymkiewicz „Bug City: Miasto, Miłość, Morderstwo” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Coraz więcej polskich komiksów internetowych trafia na papier – zazwyczaj jednak jakość edytorska takich wydań jest, delikatnie rzecz ujmując, bardzo amatorska. Album „Bug City. Miasto, miłość, morderstwo” pod tym względem bardzo wysoko postawił poprzeczkę innym twórcom webkomiksowym.

Robert Wyrzykowski

Robaczywe miasto na papierze
[Maciej Łazowski, Bartosz Szymkiewicz „Bug City: Miasto, Miłość, Morderstwo” - recenzja]

Coraz więcej polskich komiksów internetowych trafia na papier – zazwyczaj jednak jakość edytorska takich wydań jest, delikatnie rzecz ujmując, bardzo amatorska. Album „Bug City. Miasto, miłość, morderstwo” pod tym względem bardzo wysoko postawił poprzeczkę innym twórcom webkomiksowym.

Maciej Łazowski, Bartosz Szymkiewicz
‹Bug City: Miasto, Miłość, Morderstwo›

Bug City: Miasto, Miłość, Morderstwo
EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBug City: Miasto, Miłość, Morderstwo
Scenariusz
Data wydaniamarzec 2007
RysunkiMaciej Łazowski
KolorBartosz Szymkiewicz
Wydawca Nikt Inny
Format36s. A5
Cena11,—
Gatunekfantasy, humor / satyra, kryminał
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Bug City: Miasto, Miłość, Morderstwo
O samym „Bug City” pisał już Daniel w jednym z odcinków Polskiego Komiksu Internetowego. Chociaż formalnie to nic nie napisał, bo nie pozwoliła mu na to chorobliwa zajadłość względem polskiej sceny komiksu internetowego oraz zawiść wobec jej niezwykle utalentowanych twórców. Ja jako człowiek bardziej pokojowo nastawiony do rodzimego webkomiksu, mogę bez wahania rzec, że „Bug City” to komiks dobry. A nawet bardzo dobry, jeden z lepszych sieciowych debiutów roku 2006. Świetne narysowany i pokolorowany, z błyskotliwym dowcipem i całą gamą dopracowanych postaci. Nic dziwnego, że mniej więcej rok po internetowym debiucie Maciej Łazowski i Bartosz Szymkiewicz zdecydowali się na papierową publikację swojego wirtualnego dzieła.
Album „Bug City. Miasto, miłość, morderstwo” to przede wszystkim tytułowa opowieść – o wiele dłuższa i mniej dowcipna od dotychczasowych plansz z udziałem robaczego półświatka. To historia namiętnej miłości poety Pasikonika do prostytutki Osy, splatająca się z dążeniami alfonsa Motyla do przejęcia władzy nad podziemiem owadziego miasta. „Miasto, miłość, morderstwo” pod względem treści fabuły i stylu prowadzenia narracji w dużo większym stopniu przypomina „Sin City” niż dotychczasowe paski Łazowskiego i Szymkiewicza. A do dzieła Franka Millera twórcy „Bug City” nawiązują już chociażby tytułem, nie mówiąc już o kilku kadrach z ich dłuższej historii.
Pierwsza większa opowieść z uniwersum „Bug City” wypada dobrze. Twórcy umiejętnie operują tu językiem komiksu, sprawnie konstruują plansze, chociaż miejscami zdarzają im się drobne nieporadności, jak pogubienie się w prowadzeniu historii naszpikowanej retrospekcjami. Druga część albumiku to kilkanaście znanych już z Internetu pasków, wzbogaconych o nowe komentarze odautorskie – czyli „Bug facts”. Na uwagę zasługuje jakość edytorska. Bez wątpienia jest to najlepiej i najładniej wydany polski komiks internetowy – kredowy papier, kartonowa okładka, wysoka jakość druku. Ten album to pierwsza propozycja wydawnicza oficyny Nikt Inny. Czas pokaże, czy był to jednorazowy wybryk, czy też debiut nowego gracza na komiksowym rynku.
Podsumowując – „Bug City. Miasto, miłość, morderstwo” to ciekawa pozycja i całkiem udany pastisz gangsterskich historii. Godna polecenia zarówno dla fanów internetowej serii, jak i osób, które nie zetknęły się do tej pory w sieci z miastem robaków.
Plusy:
  • błyskotliwe i świetnie narysowane paski, wzbogacone o porcję zupełnie nowych „Bug facts”
  • najlepiej do tej pory wydany polski komiks internetowy
Minusy:
  • paski jednak te same, co w sieci – syndrom „odgrzewanego kotleta”
  • drobne niedociągnięcia „Miasta, miłości, morderstwa”
koniec
2 kwietnia 2007

Komentarze

13 XI 2013   16:49:14

Super!

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Z emocjami trzeba umieć sobie radzić
Maciej Jasiński

6 V 2024

Seria „Smerfy i świat emocji” rozrasta się o kolejne tytuły podejmujące tematykę uczuć, które targają przedszkolakami. Ich rodzice nie zawsze wiedzą, co robić, dlatego z pomocą przychodzą komiksy wzbogacone o część informacyjną. Dzięki temu młody człowiek może uzmysłowić sobie, że jego zachowanie może być problemem dla otoczenia, a co więcej – dowiaduje się, jak można w takiej sytuacji sobie poradzić.

więcej »

Ptaki w wiosce Smerfów
Maciej Jasiński

5 V 2024

Wydawnictwo Egmont utrzymuje stałe tempo wydawania serii ze Smerfami, przeplatając najstarsze albumy stworzone przez Peyo (we współpracy z różnymi scenarzystami), z tymi nowszymi od innych autorów. Tak się złożyło, że ostatnie tytuły mają jeden wspólny element – ptaki, które miały i mają nadal wielki wpływ na życie w wiosce Smerfów. Jedne destrukcyjny, drugie wnoszą sporo humoru, a inne wreszcie pomagają Smerfom i ratują ich przed zagrożeniami.

więcej »

Maska kryjąca twarz mroku
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

4 V 2024

Czy to Humphrey Bogart? Czy to Robert Mitchum? Nie, to Spider-Man. A konkretnie „Spider-Man Noir”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Bóg jest niestety rozczarowany
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Jeszcze zrobimy razem niejedną rzecz
— Marcin Podolec, Robert Wyrzykowski

Dziennik flirtu
— Robert Wyrzykowski

Political fiction w obrazach
— Robert Wyrzykowski

Rysowane w międzyczasie
— Robert Wyrzykowski

Kolektyw pod lupą 2 – zemsta Shitów
— Robert Wyrzykowski

Zabawy konwencją
— Robert Wyrzykowski

Internetowość komiksu internetowego
— Robert Wyrzykowski

Life is brutal
— Robert Wyrzykowski

Wszyscy jesteśmy głupcami
— Robert Wyrzykowski

Trzy spojrzenia na tom trzeci
— Wojciech Gołąbowski, Agnieszka Szady, Robert Wyrzykowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.