Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Guy Gavriel Kay
‹Władca cesarzy›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWładca cesarzy
Tytuł oryginalnyLord of Emperors
Data wydania27 kwietnia 2004
Autor
PrzekładAgnieszka Sylwanowicz
Wydawca Zysk i S-ka
CyklSarantyńska mozaika
ISBN83-7150-998-7
Format480s. 135×205mm
Cena35,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Czasy przemian
[Guy Gavriel Kay „Władca cesarzy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czym tak naprawdę jest fantasy? Do nurtu tego zaliczane są tak zdumiewająco różne rzeczy, że czasem się zastanawiam, jaki czynnik powoduje, że je ze sobą wiążemy. Jaki właściwie związek jest między ksiązką dziejącą się w aktualnym Nowym Jorku, gdzie pałętają się zaćpane elfy, a wczesnośredniowieczną historią, w której magii właściwie jest jak na lekarstwo, a jej delikatne objawy są raczej na poziomie mistycyzmu niż rzucania zaklęciami po okolicy… Ale jedno i drugie nazywamy fantasy. „Władca cesarzy” należy właśnie do tych drugich.

Ewa Pawelec

Czasy przemian
[Guy Gavriel Kay „Władca cesarzy” - recenzja]

Czym tak naprawdę jest fantasy? Do nurtu tego zaliczane są tak zdumiewająco różne rzeczy, że czasem się zastanawiam, jaki czynnik powoduje, że je ze sobą wiążemy. Jaki właściwie związek jest między ksiązką dziejącą się w aktualnym Nowym Jorku, gdzie pałętają się zaćpane elfy, a wczesnośredniowieczną historią, w której magii właściwie jest jak na lekarstwo, a jej delikatne objawy są raczej na poziomie mistycyzmu niż rzucania zaklęciami po okolicy… Ale jedno i drugie nazywamy fantasy. „Władca cesarzy” należy właśnie do tych drugich.

Guy Gavriel Kay
‹Władca cesarzy›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWładca cesarzy
Tytuł oryginalnyLord of Emperors
Data wydania27 kwietnia 2004
Autor
PrzekładAgnieszka Sylwanowicz
Wydawca Zysk i S-ka
CyklSarantyńska mozaika
ISBN83-7150-998-7
Format480s. 135×205mm
Cena35,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Mozaika Sarantyńska nie została, wbrew temu, czego mógłby się spodziewać polski czytelnik, napisana przez Kaya zaraz po „Tiganie”. Przeciwnie wręcz – między Tiganą a „Sarantyńską mozaiką” znajdują się dwie książki z tego samego nurtu co „Mozaika” – książki zasadniczo historyczne (jedna z nich – „Lions of Al-Rassan” jest nawet osadzona w tym samym dokładnie świecie co „Mozaika”). Kay kiedyś się tłumaczył, gdy zapytano go, czemu nie pisze książek wprost historycznych, że ze swoją wiedzą nie odważyłby się pisać o postaciach historycznych, nazywając je ich właściwymi imionami. Tak naprawdę podejrzewam jednak, że jego ideą jest pokazanie w jednej książce, na przykładzie określonych postaci, pewnego procesu historycznego. Zwłaszcza przewrotu – końca jakiejś epoki, kryzysu, przemiany zastanego świata.
Człowiek zaciekawiony książką taką jak „Sarantyńska mozaika” chętnie sięga po pierwowzory – po historię. Tropi ślady Justyniana i Teodory w Petrusie i Alixanie, przymierza Leontesa do Belizariusza (tak, tak, Leontes to ten sam Belizariusz, co w cyklu Flinta i Drake’a, zaczynającym się właśnie wchodzącą na polski rynek książką „Podstęp”), a Ashara do Mahometa. Widać wtedy, że Kay lubi pewien zabieg literacki, który nazwałabym kompresją historyczną. Zdarzenia z jego książki historycznie rozgrywają się w ciągu kilku stuleci – on zbiera je w kilka lat, przedstawiając w efekcie przemianę znacznie bardziej dramatyczną i uderzającą, niż w naszej historii nastąpiła. Co oczywiście jego książkom bardzo dobrze robi na dramaturgię.
We „Władcy cesarzy” bardzo wyraźnie widać jedną z zalet Kaya, rzadko spotykaną u pisarzy-mężczyzn – umiejętność tworzenia pełnokrwistych, ciekawych i silnych postaci kobiecych. Większość akcji tego tomu odbywa się w trójkącie Gisel-Styliane-Alixana, a przynajmniej to one są zasadniczymi motorami istniejących przemian. Ich mężczyźni raczej na tę działalność reagują, niż ją inicjują. Co nie znaczy, by byli słabi lub bezwolni, zresztą. Raczej jakby mniej zmotywowani.
W drugim tomie cyklu oprócz świata Sarancjum i Bachiary pojawia się spojrzenie na jeszcze jeden z krajów wczesnego średniowiecza – cesarstwo Sasanidów, erm, przepraszam, Basanidów. W książce pojawia się jeszcze jedna główna postać – młody lekarz, wykształcony i genialny, a jednocześnie czasami mrożąco dostosowany do świata intryg i zdrad. Świata, w którym śmierć sługi, odpowiednio wykorzystana, może być przydatna do uzyskania przysług senatora…
Parę słów na temat tłumaczenia. Jest poprawne, choć może nie natchnione (Kay napisał tę książkę bardzo pięknym językiem, który niestety nie „przeniósł się” równie śpiewnie), czyta się gładko, ale w paru miejscach mocno mnie zdziwiło. Głównie w przypadku spolszczania – oraz właśnie nie – imion i nazw. O ile zdecydowanie popieram Dżada i Kasję (oryg. Jad, Kasia), to zupełnie nie rozumiem czemu Batiara stała się Bachiarą. A jeżeli mamy już Skorcjusza, Prokopiusza czy Waleriusza to czemu Caius, Carullus, Shirin i Hildric? Co jakiś czas wytrącało mnie to z rytmu czytania, ponieważ usiłowałam rozszyfrować, na jakiej zasadzie spolszczanie zostało zrobione – nie udało mi się. Inna rzecz, czy przejmie się tym czytelnik mniej drobiazgowy…
Niezależnie od potknięć, skądinąd drobnych, gorąco polecam.
koniec
19 maja 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Rozpacz na koturnach
— Beatrycze Nowicka

Opowieść trochę stara, trochę nowa
— Anna Kańtoch

Pora na zmiany
— Anna Kańtoch

Z wycieczką na północ
— Anna Kańtoch

Ocalić pamięć
— Anna Kańtoch

…ale pomyślcie o własnej słabości
— Artur Chruściel

Smutek utraconego świata
— Anna Kańtoch

„Chciałbym zdawać maturę z historii…”
— Aleksandra „Alex” Rudzińska

Tegoż autora

Ponure spojrzenie pirackiej papugi
— Ewa Pawelec

Któż nie chciał być piratem?
— Ewa Pawelec

Linuksiarz w krainie czarów
— Ewa Pawelec

Smutek i ciernie
— Ewa Pawelec

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.