Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Catherynne M. Valente
‹Nieśmiertelny›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNieśmiertelny
Tytuł oryginalnyDeathless
Data wydania2 marca 2012
Autor
PrzekładRobert Waliś
Wydawca MAG
SeriaUczta Wyobraźni
ISBN978-83-7480-240-6
Format288s. 135×202mm; oprawa twarda
Cena37,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

O miłości i śmierci po rosyjsku
[Catherynne M. Valente „Nieśmiertelny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Catherynne M. Valente po raz kolejny sięga w swojej twórczości po motywy baśniowe, gdyż „Nieśmiertelny” jest wariacją na temat historii złowrogiego Kościeja, który ukrył swoją śmierć. Jak Amerykanka poradziła sobie z oddaniem niepokornego rosyjskiego ducha?

Anna Kańtoch

O miłości i śmierci po rosyjsku
[Catherynne M. Valente „Nieśmiertelny” - recenzja]

Catherynne M. Valente po raz kolejny sięga w swojej twórczości po motywy baśniowe, gdyż „Nieśmiertelny” jest wariacją na temat historii złowrogiego Kościeja, który ukrył swoją śmierć. Jak Amerykanka poradziła sobie z oddaniem niepokornego rosyjskiego ducha?

Catherynne M. Valente
‹Nieśmiertelny›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNieśmiertelny
Tytuł oryginalnyDeathless
Data wydania2 marca 2012
Autor
PrzekładRobert Waliś
Wydawca MAG
SeriaUczta Wyobraźni
ISBN978-83-7480-240-6
Format288s. 135×202mm; oprawa twarda
Cena37,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Rosja zdaje się przyciągać zachodnich pisarzy, ale mało kto potrafi naprawdę poradzić sobie z oddaniem jej inności i egzotyki. Zazwyczaj „rosyjskość” w wykonaniu Anglików czy Amerykanów sprowadza się do chłopów w futrzanych czapach, samowarów i oczywiście wszechobecnej wódki. Niewielu jest takich, którym udało się wyjść poza kilka oczywistych gadżetów. Jedną z takich autorek jest właśnie Valente. Jest w „Nieśmiertelnym” i rosyjska z ducha intensywność emocji, kiedy człowiek żyje tak, jakby śmierć wciąż zaglądała mu przez ramię, i swobodne przenikanie się światów: realnego i baśniowego, jest też szaleństwo i absurdalność komunizmu niesprawiające bynajmniej wrażenia taniego stereotypu.
Bo „Nieśmiertelny” to historia rozegrana na kilku charakterystycznych opozycjach: dualizm życia i śmierci, miłości i nienawiści, kata i ofiary, baśni i świata realnego, piękna i okrucieństwa… Przy czym nic nie jest tu stałe ani oczywiste. Młoda Maria zostaje żoną Kościeja i początkowo jest znacznie od niego słabsza (psychicznie i fizycznie), później jednak to ona przejmuje stery ich związku, a on zaczyna jej ulegać. Miłość ludzkiej kobiety i wiecznie żyjącej istoty to jeden z najciekawszych wątków i aż nie potrafię powstrzymać się przed porównaniem, bo przecież to jest dokładnie to, co próbują opisać autorki wszelkiej maści paranormal romance’ów, a jednocześnie od przeciętnego paranormala „Nieśmiertelnego” dzieli przepaść. Ile Valente potrafi wyciągnąć z takiego małżeństwa! I dziwną, sadomasochistyczną zależność, w której dynamicznie zmieniają się role, i wplecenie w strukturę baśniowego fatalizmu człowieka, który od pewnego momentu przestaje być panem własnego losu, i wreszcie to, co najbardziej oczywiste, a co autorki najbardziej lubią pomijać, czyli odmienną mentalność małżonków, z których jedno jest śmiertelne, a drugie nie.
A to nie wszystko, bo Valente doskonale radzi sobie z łączeniem wszystkich przeciwieństw, które wymieniłam wcześniej. Najlepiej widać to w scenach, gdy istoty z rosyjskich baśni (np. skrzaty domowiki) zakładają komitety czy urządzają przesłuchania. I później, w bodaj najbardziej wstrząsających fragmentach powieści, gdy mieszkańcy Leningradu umierają z głodu. Ani baśń nie staje się tu mniej baśniowa przez zderzenie z komunizmem i okrucieństwem wojny, ani komunizm czy wojna nie są mniej realne przez zderzenie z baśnią – obie warstwy po prostu doskonale się uzupełniają. Nie wiem, czy jest drugi autor, który równie dobrze poradziłby sobie z tak trudnym wyzwaniem.
Warto też wspomnieć o tym, że talent Valente przejawia się nie tylko w konstrukcji całości, ale też – może przede wszystkim – w drobiazgach. W zapadających w pamięć porównaniach, jak to o miłości, która jest jak poderżnięcie gardła, i w opisie oczu pomalowanych pod kolor śmiertelnej rany. Wszystko tu, nawet proste sceny posiłków (nieważne, czy to kawior i wódka, czy klej zdzierany ze ścian w czasie głodu) nosi tu piętno niezwykłego stylu Valente. Ten świat pachnie, smakuje, a przede wszystkim od początku aż po ostatnie słowo wibruje niesamowicie intensywnymi emocjami. Może po prostu trzeba być poetą, żeby pisać takie książki?
koniec
29 kwietnia 2012

Komentarze

29 IV 2012   17:13:47

=Może po prostu trzeba być poetą, żeby pisać takie książki?=
Tego nie wiem.
Wiem natomiast, ze albo trzeba być poetą, żeby przeczytać tę książkę, albo znajdować się w odmiennych stanach świadomości (to delikatne określenie).
Osobiście szczerze odradzam.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: Luty 2013
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Esensja czyta: Lipiec 2012
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Magdalena Kubasiewicz, Daniel Markiewicz, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski

Przeczytaj to jeszcze raz: Ogród pana Błyszczyńskiego zielenieje na wymroczu
— Beatrycze Nowicka

Esensja czyta: Kwiecień 2011
— Jędrzej Burszta, Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Daniel Markiewicz, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz

Esensja czyta: Listopad 2010
— Jędrzej Burszta, Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek , Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski

Hiperszkatułkowa omnibaśń
— Agnieszka Szady

Piękny smutek przeciw banalności świata
— Anna Kańtoch

Każdy ma swoją opowieść…
— Anna Kańtoch

Historie zapisane igłą…
— Anna Kańtoch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.