Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Carl Magnus Palm
‹ABBA›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułABBA
Tytuł oryginalnyABBA – The Story
Data wydania5 listopada 2013
Autor
PrzekładAnna Krochmal, Robert Kędzierski
Wydawca Rebis
ISBN978-83-7510-990-0
Format488s. 150×225mm; oprawa twarda
Cena54,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Fenomen szwedzkiego kwartetu
[Carl Magnus Palm „ABBA” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czterdzieści lat temu szwedzka grupa Abba triumfowała w Konkursie Piosenki Eurowizji w Brighton. Od tamtej chwili ich kariera nabrała przyspieszenia i stała się pasmem sukcesów, aż do zawieszenia działalności w 1982 roku. Hity Abby do dzisiaj biją rekordy popularności. Co kryje się za fenomenem tej grupy? Jaką cenę musieli zapłacić za niebotyczną sławę jej członkowie: Agnetha, Frida, Benny i Björn?

Joanna Kapica-Curzytek

Fenomen szwedzkiego kwartetu
[Carl Magnus Palm „ABBA” - recenzja]

Czterdzieści lat temu szwedzka grupa Abba triumfowała w Konkursie Piosenki Eurowizji w Brighton. Od tamtej chwili ich kariera nabrała przyspieszenia i stała się pasmem sukcesów, aż do zawieszenia działalności w 1982 roku. Hity Abby do dzisiaj biją rekordy popularności. Co kryje się za fenomenem tej grupy? Jaką cenę musieli zapłacić za niebotyczną sławę jej członkowie: Agnetha, Frida, Benny i Björn?

Carl Magnus Palm
‹ABBA›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułABBA
Tytuł oryginalnyABBA – The Story
Data wydania5 listopada 2013
Autor
PrzekładAnna Krochmal, Robert Kędzierski
Wydawca Rebis
ISBN978-83-7510-990-0
Format488s. 150×225mm; oprawa twarda
Cena54,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Autor potraktował biografię zespołu Abba bardzo poważnie. Dużym plusem tej książki jest to, że nie zniża się do zabarwionego sensacją zaglądania w prywatność i powtarzania niewybrednych plotek o działalności zespołu. Fenomen grającej muzykę pop Abby ukazany jest w szerokim kontekście rozwoju europejskiej muzyki rozrywkowej, środków masowego przekazu oraz gruntownych przemian społecznych od lat 60. XX wieku, których skutkiem były także zmiany w standardach showbiznesu.
Jeśli prześledzimy drogę poszczególnych członków zespołu do sukcesu w Brighton, wywalczonego nomen-omen piosenką „Waterloo”, zauważymy, że nie był to absolutnie przypadek. Cała czwórka miała za sobą bogate doświadczenie artystyczne. Björn Ulvaeus i Benny Andersson występowali w zespołach muzycznych wzorujących się na The Beatles, a z czasem występowali już wspólnie. Do tego dochodziły ich coraz częstsze – i coraz bardziej udane – wspólne kompozycje i produkcje. Autor nie przemilczał faktu, że zdarzało im się komponować muzykę nawet do filmów soft-porno, ale i takie mieli z początku obowiązki wobec swojej wytwórni. Agnetha Fältskog (blondynka) i Anni-Frid Lyngstad (brunetka) były w Szwecji popularnymi piosenkarkami, znanymi z koncertów i programów telewizyjnych. Miały na swoim koncie już po kilka albumów solowych, a Agnetha występowała nawet w musicalu „Jesus Christ Superstar” w roli Marii Magdaleny. Zanim powstał zespół – utworzyły się pary: Agnetha i Björn (wkrótce potem – małżeństwo) oraz Frida i Benny (wygrana w Konkursie Eurowizji i wybuch popularności Abby sprawił, że przez kilka lat nie mieli czasu wziąć ślubu).
Carl Magnus Palm wiele miejsca poświęca Stigowi („Stikkanowi”) Andersonowi, legendarnemu menadżerowi szwedzkiej supergrupy. Dziś już nieżyjący, to on był w dużej mierze odpowiedzialny za sukces Abby. Autor pokazał tu całkiem spore zaplecze menadżerskiej „kuchni”: twarde negocjacje z zagranicznymi wytwórniami płytowymi, staranne planowanie kampanii promocyjnych i działania biznesowe. W przypadku Abby sprawdza się czasami mało doceniana prawda, że owszem, liczy się wartość muzyki i jej jakość (co w przypadku tego zespołu nie ulega wątpliwości), ale także umiejętność poruszania się w świecie showbiznesu. Stikkan Anderson potrafił to doskonale. Co ciekawe, autor dużo miejsca poświęca także kwestii legendarnych szwedzkich podatków – w przypadku zespołu i ich menedżera trzeba było odprowadzać aż 80% ich dochodów.
Z dużą dozą emocji autor opisuje kulminacyjny punkt popularności zespołu, jakim było tournee po Australii (uwiecznione zresztą na filmie fabularnym „ABBA – The Movie” w reżyserii Lasse Hallströma). Miarą popularności Abby w Australii było to, że ich telewizyjny występ przyciągnął więcej widzów, niż transmisja z lądowania człowieka na Księżycu… Szaleństwo fanów na punkcie zespołu nie miało granic, ale wiele emocji wzbudzają także reakcje członków grupy, niektórzy z nich obawiali się nawet o życie. Cena, jaką płacili za tę popularność była ogromna i kto wie, czy nie była to pierwsza rysa, która zadecydowała o rozpadzie grupy za parę lat. Inna sprawa, że po bezprecedensowym sukcesie Abby w Australii po kilku latach już mało kto tam o nich pamiętał – co jest chyba w pewnym sensie wpisane w specyfikę muzyki rozrywkowej.
Carl Magnus Palm ukazał szwedzką czwórkę jako normalnych ludzi, usilnie walczących o skrawek prywatności i normalność wśród zgiełku i zamieszania. Empatia autora daje się zresztą wyczuć przez całą książkę. Opisy prywatności członków zespołu nie są tu agresywne i sensacyjne. Ciekawy jest także opis kariery poszczególnych członków zespołu już po – poprzedzonym dwoma rozwodami – zawieszeniu jego działalności, jak chcą jedni, lub jego rozpadzie, jak powiedzieliby inni. Choć może członkowie grupy nie odcinają się radykalnie od Abby, już do tego nie wracają i traktują wspólną przeszłość jako rozdział zamknięty, nawet jeśli każde z nich ma na swoim koncie późniejsze solowe dokonania. Dlaczego? Autor już na początku książki, na zakończenie pierwszego rozdziału stawia intrygujące pytanie: „Jak bezgraniczne szczęście, że można się połączyć w miłości i tworzyć razem muzykę, może się zamienić w kurtuazyjne znajomości?” Rzeczywiście, od czasu zaprzestania wspólnej działalności pod szyldem ABBY chwile, gdy grupa pokazuje się publicznie razem, są niezwykle rzadkie. I niezmiennie wzbudzają bukmacherskie instynkty fanów: zejdą się jeszcze raz czy nie?
Zanim jednak w 1982 roku zamknie się rozdział pod tytułem Abba, kolejne albumy przynoszą nowe sukcesy, znaczone hitami wszechczasów, by wymienić tylko „Dancing Queen”, „Fernando”, „SOS”, „Chiquititę” czy „The Winner Takes It All”. Gdy czytamy tę z pasją napisaną historię zespołu, wymieniane w książce liczne tytuły piosenek sprawiają, że wracają do nas melodie, które właściwie dobrze znamy. Starsi – znają je z oryginalnych wykonań Abby, ostatnio jakby słyszanych częściej w stacjach radiowych, dla młodszych – punktem odniesienia są z pewnością przeboje z musicalu „Mamma Mia”. Dzięki tym muzycznym echom lektura nabiera nostalgicznego nieco charakteru.
W książce przeczytamy także o interesujących szczegółach związanych z rozwojem techniki fonograficznej. Tutaj Abba wiele zawdzięcza utalentowanemu realizatorowi dźwięku Mickowi Tretowowi, którego zamiłowanie do technicznych eksperymentów i wyobraźnia nie miały granic, choć trzeba przyznać, że na końcowy efekt składała się także wielka pracowitość wszystkich członków grupy. Nie da się jednak zaprzeczyć, że historia Abby to także dzieje rozwoju technologii.
Książka została wydana w 2008 roku, a że od tamtego czasu trochę się zmieniło, stąd dopisany przez autora epilog do książki. Biografię kończy odnotowanie otwarcia Abba – The Museum w maju 2013 roku i wydanie przez Agnethę solowego albumu pt. „A”. Książka co prawda milczy na temat pobytu Abby w Polsce w 1976 roku, co wtedy, w kraju było u nas wielkim wydarzeniem, ale jednocześnie odsłania mało znane kulisy ciekawych (szalonych?) pomysłów, które miał Stikkan, aby móc sprzedawać w naszym kraju więcej płyt Abby. Otóż założył specjalnie firmę, która miała w zamian za szwedzkie albumy otrzymywać… ropę naftową! Co wyszło z tego przedsięwzięcia, możemy przeczytać w książce.
Autorowi udało się dokładnie i ściśle przedstawić fakty, unikając przy tym encyklopedycznej faktografii. Cenne i trafne są też krótkie „recenzje” oraz spostrzeżenia autora dotyczące bądź pojedynczych utworów, bądź też całych albumów lub projektów, dzięki czemu możemy wsłuchać się w szczegóły muzyki Abby i wyrobić sobie własną opinię. Książka jest niezwykle ciekawa i fascynująca, choć chwilami jej polskie tłumaczenie mogłoby być lepsze. Miejscami sprawia wrażenie tłumaczonej w pośpiechu, są też liczne literówki.
I jeszcze jedno: za sprawą YouTube można posłuchać wszystkich najważniejszych hitów szwedzkiego kwartetu, ale także przekonać się, że szwedzkie piosenki nagrane przez członków zespołu przed Abbą oraz te po angielsku, z epoki po Abbie brzmią naprawdę nieźle i wiele z nich opiera się próbie czasu. „Abba – historia supergrupy” przyczynia się istotnie do wypełnienia luki, przynosząc nam sporo wiedzy na temat zespołu, który należał do najjaśniej świecących gwiazd na firmamencie muzyki pop w latach 70. i 80. XX wieku, a i dzisiaj ma również wielu zwolenników.
koniec
18 lutego 2014

Komentarze

19 II 2014   23:03:19

Recenzja książki brzmi zachęcająco dla mnie, tym bardziej, że jestem z pokolenia tych osób, które przebojów Abby mogą posłuchać w stacjach radiowych poświęconych muzyce z lat 90-tych i dalej wstecz, i które to osoby obejrzały film "Mamma Mia!". Ja osobiście słucham także piosenek tego fantastycznego szwedzkiego kwartetu z płyt CD i powiem szczerze,że bardzo mi się one podobają i że rację mają ci, co uważają, iż hity Abby znakomicie się nadają na dyskoteki domowe. :)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.