Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Péter Gárdos
‹Gorączka o świcie›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGorączka o świcie
Tytuł oryginalnyHajnali láz
Data wydania14 września 2016
Autor
PrzekładMarta Żbikowska
Wydawca Czarna Owca
ISBN978-83-8015-241-0
Format256s. 120×203mm
Cena34,99
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Proszę uważać na wstręt
[Péter Gárdos „Gorączka o świcie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Gorączka o świcie” to piękna, bezpretensjonalna historia miłosna o głębokim wydźwięku antywojennym i humanistycznym.

Joanna Kapica-Curzytek

Proszę uważać na wstręt
[Péter Gárdos „Gorączka o świcie” - recenzja]

„Gorączka o świcie” to piękna, bezpretensjonalna historia miłosna o głębokim wydźwięku antywojennym i humanistycznym.

Péter Gárdos
‹Gorączka o świcie›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGorączka o świcie
Tytuł oryginalnyHajnali láz
Data wydania14 września 2016
Autor
PrzekładMarta Żbikowska
Wydawca Czarna Owca
ISBN978-83-8015-241-0
Format256s. 120×203mm
Cena34,99
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Pétér Gárdos, węgierski reżyser i pisarz, przeniósł na karty książki losy, które połączyły jego rodziców. Oboje mieli za sobą pobyt w obozach koncentracyjnych, skąd po wyzwoleniu trafili – jako rekonwalescenci – do szpitali w Szwecji.
Ileż uroku ma w sobie opowieść o początkach ich znajomości. W dobie Facebooka i szybkiego komunikowania się musi na nas robić wrażenie to, że Miklós najpierw napisał – ręcznie – listy do stu siedemnastu Węgierek, przebywających w szpitalach w Szwecji z nadzieją, że któraś z nich odpisze i nawiąże kontakt. Z czasem z licznych korespondentek pozostała tylko Lilli.
Korespondencyjna więź obojga stopniowo się zacieśnia i prowadzi – wszystko na to wskazuje – do małżeństwa. Miklós jest niepoprawnym marzycielem. Lekarze po wykryciu u niego gruźlicy dają mu najwyżej pół roku życia. A on uparcie trzyma się życia i miłości, takiej na pół wyobrażonej, na pół prawdziwej. Nie daje się pokonać szpitalnej biurokracji, starannie planuje każdy kolejny krok znajomości z Lilli. Żyje, starając się w każdej chwili wydobyć z życia jak najwięcej.
Narracja jest niezwykłej urody – autor uzupełnia ją fragmentami listów obojga, które dodają całości głębi i wzruszającego piękna. Drobne czasowe przesunięcia powodują, że proza jest subtelna i pełna lekkości. Zwraca uwagę, z jaką delikatnością autor opowiada nam tę historię. Zaledwie dotyka wewnętrznych przeżyć bohaterów, szkicuje je z pozoru tylko powierzchownie, lecz czyni to tak umiejętnie, że sięga do samej głębi ich duszy.
To nie jest beztroski, radosny romans. Co jakiś czas dostrzegamy, że ta historia dwojga młodziutkich ludzi jest trudną walką o życie i przyszłość. Miklós i Lilli usilnie chcą zapomnieć o tym, że podczas wojny byli skazanymi na śmierć Żydami. Nie chcą pamiętać o naznaczonej śmiercią obozowej przeszłości i okrucieństwach, których byli świadkami. O tym wszystkim czytamy w całej powieści zaledwie kilka rozproszonych zdań, a jednak mają one ogromną moc rażenia. Oboje przeżywają też religijny kryzys, jak wielu ocalonych, którzy nie doczekali się odpowiedzi na pytanie, gdzie wtedy był Bóg. Przeszłość ma dla nich tylko takie znaczenie, że szukają swoich bliskich, którzy za jej horyzontem zniknęli.
Proza Gárdosa jest kameralna, powolna, nasycona emocjami. Mieści się w niej cała pochwała woli życia, na przekór mrocznej przeszłości, okrutnych wspomnień i odbierającej siły chorobie. „Gorączka o świcie”, pielęgnując pamięć o wojennej i obozowej przeszłości, niesie także ze sobą głębokie humanistyczne i antywojenne przesłanie. Pétér Gárdos odsłania przed nami całą grozę mechanizmu prowadzącego do wybuchu śmiertelnego wojennego piekła. „Proszę uważać na wstręt”, przestrzega jeden z bohaterów. „Bardzo łatwo może się przerodzić w nienawiść. Potem w agresję. A potem w ideologię”.
Nie ujawnię chyba zbyt wiele, jeśli powiem, że bohaterowie opowieści doczekali się syna, który spisał ich historię. Oboje – mimo wcześniej postawionej diagnozy lekarskiej u Miklósa – przeżyli ze sobą szczęśliwie ponad pięćdziesiąt lat.
„Jeżeli będziesz miał syna, naucz go koniecznie,
Że sprawiedliwości nie wymierzy się bronią
I żaden pocisk, co sięga daleko,
Nie ulży światu w jego cierpieniu”.
koniec
5 listopada 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.