Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
‹Zanim›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZanim
Data wydania14 września 2016
Autor
Wydawca Wydawnictwo MG
ISBN978-83-7779-288-9
Format336s. 145×205mm
Cena34,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Portet noblistki z czasów młodości
[Katarzyna Zyskowska-Ignaciak „Zanim” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Choć autorka zastrzega, że „Zanim” to wyłącznie fikcja literacka – zawarty tu obraz młodych lat Marii Skłodowskiej-Curie ma wiele uroku i jest pełen dramatyzmu.

Joanna Kapica-Curzytek

Portet noblistki z czasów młodości
[Katarzyna Zyskowska-Ignaciak „Zanim” - recenzja]

Choć autorka zastrzega, że „Zanim” to wyłącznie fikcja literacka – zawarty tu obraz młodych lat Marii Skłodowskiej-Curie ma wiele uroku i jest pełen dramatyzmu.

Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
‹Zanim›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZanim
Data wydania14 września 2016
Autor
Wydawca Wydawnictwo MG
ISBN978-83-7779-288-9
Format336s. 145×205mm
Cena34,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Już na samym początku czytamy, że powieść, choć osnuta na prawdziwych wydarzeniach, jest kreacją artystyczną i nie należy jej traktować jako ścisłej biografii Marii Skłodowskiej-Curie. Z drugiej strony, autorka napisała „Zanim” opierając się na (wykazanych w bibliografii) źródłach. Bardzo dobrze wczytała się między wiersze listów Skłodowskiej pisanych do bliskich osób. Mottem każdego rozdziału są ich fragmenty, wokół których Katarzyna Zyskowska-Ignaciak osnuła ciekawie toczącą się akcję.
„Opowieść o Marii Skłodowskiej kończy się tam, gdzie wszystkie inne się zaczynają”, jak czytamy na okładce – i chyba nie ma w tym przesady. Rzeczywiście, większość opowieści o naszej dwukrotnej noblistce przeważnie rozpoczyna się od czasów jej studiów w Paryżu, trudnych pierwszych latach, gdy młodej studentce Sorbony nieraz brakowało pieniędzy na podstawowe utrzymanie. Co było dalej – wiemy. A jednocześnie rzadko zastanawiamy się, jak wyglądało wcześniej życie Marii Skłodowskiej. „Zanim” rzuca więc ciekawe światło na prywatne życie noblistki. Jest to tym bardziej ciekawe, że niektóre biografie nie zawsze oddawały prawdę o Skłodowskiej, przemilczając lub retuszując niejeden szczegół.
Powieść dotyczy jednego z ważniejszych okresów młodości Marii – jej pobytu w Szczukach, u państwa Żórawskich, zamożnych ziemian, u których przyjęła posadę guwernantki. Była zmuszona zarabiać, by pokryć koszty najpierw studiów medycznych siostry w Paryżu, a później – swoich. Szczuki – to także miejsce pierwszej poważnej miłości Skłodowskiej. Zakochała się z wzajemnością w synu gospodarzy, Kazimierzu. Niestety, rodzice stanowczo sprzeciwili się temu małżeństwu, ze względu na niski status społeczny Marii – „tylko nauczycielki”. Dziewczyna przeżywa huśtawkę emocji: jest euforia odwzajemnionej miłości, rozbudzone nadzieje, młodzieńcza radość zakochanego serca. Wszystko to przerodzi się później w piekło niepewności, gorycz i dramat odrzucenia, a wreszcie – znużenie oczekiwaniem na decyzję. Do małżeństwa Marii i Kazimierza nie doszło.
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak świadomie nawiązuje do tradycji powieści dziewiętnastowiecznej, naśladuje ją w sposób, który dla dzisiejszego czytelnika jest bardzo przyjazny. Nie znajdziemy więc tu „legendarnych” dłużyzn, cechujących prozę z tego okresu, nie ma zbyt archaicznego słownictwa czy rozproszonych i drobiazgowo opisywanych wątków. Całość czyta się jednym tchem, książka naprawdę może się podobać zarówno pod względem stylu, jak i przebiegu akcji. Warto jednak kolejne wydanie przejrzeć pod kątem pojawiających się w tekście literówek, a nawet – błędów ortograficznych.
Można oczywiście analizować, na ile przedstawione w powieści wydarzenia są tożsame z prawdziwym życiem Marii Skłodowskiej. Zgadza się tutaj bardzo wiele szczegółów: młoda Maria była szczerze oddaną pracy pozytywistką – organizującą na przykład tajne nauczanie w języku polskim wiejskich dzieci. Rzeczywiście czytała wymienione w powieści książki naukowe, interesowała się organizacyjną stroną majątku Żórawskich. Była poważna, zainteresowana nauką, rozsądna i zrównoważona. Być może jej obraz jest w powieści chwilami dosyć posągowy i wyidealizowany, tym niemniej prawdą było to, że wyróżniała się na tle innych młodych panien w jej wieku.
„Zanim” to coś jeszcze więcej niż tylko opowieść o Marii Skłodowskiej. Książka daje nam ciekawy obyczajowy obraz życia bogatego ziemiaństwa na prowincji, pozwala zajrzeć do świata sprzed ponad stu lat, którego już nie ma. To świat ściśle określonej hierarchii i tradycji, chociaż także – miejsce bogatego życia intelektualnego. Niestety – był to mało przyjazny świat dla kobiet, co znalazło odzwierciedlenie w powieści. Maria oraz Bronia, córka Żórawskich marzą o niezależności, możliwości studiowania i decydowania o sobie. Jak wiemy, Maria – dzięki światłemu ojcu – swoje marzenie zrealizowała. Bronia wyszła za mąż za ziemianina ze swojej sfery, choć między wierszami wyczuwamy, że uczyniła to z niechęcią. Nie mogła jednak sprzeciwić się woli rodziców.
Powieść Katarzyny Zyskowskiej-Ignaciak pozostawia nas z ciekawą refleksją: gdyby Maria Skłodowska wyszła za Kazimierza Żórawskiego, być może zostałaby matematyczką? W tamtym czasie nie miała ona jeszcze do końca sprecyzowanych zainteresowań naukowych. Żórawski natomiast studiował matematykę. Autorka opisała w powieści łącząca ich intelektualną więź – podobne porozumienie będzie w przyszłości łączyło Marię Skłodowską Curie i jej męża Piotra. Kazimierz (zmarły w 1953 roku) był wybitnym matematykiem, stawianym w jednym rzędzie ze Stefanem Banachem czy Marianem Rejewskim. Zajmował się między innymi geometrią analityczną. Ożenił się z Leokadią Jewniewicz, pianistką.
Dalszy ciąg losów Marii Skłodowskiej-Curie jest nam znany. Romans z Żórawskim zahartował ją życiowo i pozostawił z przekonaniem, by „nigdy nie dać się pokonać ani przez ludzi, ani przez wypadki losu” (jak pisała w liście do znajomej). Dostrzegamy także, ile w jej młodzieńczym romansie podobieństw do tego, co przeżyła pod koniec swojego życia, gdy po śmierci męża miała romans z Paulem Langevinem. Odsądzano ją od czci i wiary, kazano wynosić się z Francji. Przetrwała obelgi. Została dwukrotną noblistką. Pochowano ją – w uznaniu zasług – we francuskim Panteonie. Jest najsłynniejszą i najbardziej utytułowaną kobietą-uczoną świata.
koniec
28 listopada 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.