Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Joshua Dalzelle
‹Warship›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWarship
Data wydania16 stycznia 2015
Autor
Wydawca CreateSpace
CyklBlack Fleet Trilogy
ISBN978-1507587317
Format320s. 5×8″
Cena$ 12,99
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Cudzego nie znacie: Myślę, że nie dzieje się nic
[Joshua Dalzelle „Warship” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Warship”, pierwszy tom cyklu „Black Fleet Trilogy”, jest dość typową i mało odkrywczą space operą. Co to oznacza? Prostą fabułę, schematycznych bohaterów i sporo nudy. Z drugiej jednak strony powieść Dalzelle’a koncentruje się na kwestiach mało obecnych w dzisiejszych książkach z tego gatunku, czyli na zagadnieniach związanych z codziennością ludzi zmuszonych do latania po wszechświecie i problemom, z jakimi muszą dawać sobie radę.

Miłosz Cybowski

Cudzego nie znacie: Myślę, że nie dzieje się nic
[Joshua Dalzelle „Warship” - recenzja]

„Warship”, pierwszy tom cyklu „Black Fleet Trilogy”, jest dość typową i mało odkrywczą space operą. Co to oznacza? Prostą fabułę, schematycznych bohaterów i sporo nudy. Z drugiej jednak strony powieść Dalzelle’a koncentruje się na kwestiach mało obecnych w dzisiejszych książkach z tego gatunku, czyli na zagadnieniach związanych z codziennością ludzi zmuszonych do latania po wszechświecie i problemom, z jakimi muszą dawać sobie radę.

Joshua Dalzelle
‹Warship›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWarship
Data wydania16 stycznia 2015
Autor
Wydawca CreateSpace
CyklBlack Fleet Trilogy
ISBN978-1507587317
Format320s. 5×8″
Cena$ 12,99
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jeśli „Czerwone koszule” Scalziego były parodią wszelkiej maści seriali SF, to Dalzelle podchodzi do tego samego tematu z o wiele większą powagą. Towarzyszymy kapitanowi Jacksonowi Wolfe’owi, dowódcy okrętu klasy Raptor „Blue Jacket”, w nietypowej, ale początkowo dość nudnej misji. Jej celem jest dostarczenie pewnego cywila w określone miejsce, bez zadawania zbędnych pytań i z pominięciem wielu istotnych protokołów bezpieczeństwa.
Dalszy rozwój akcji jest już bardziej typowy: nowe rozkazy, nowa misja, która okazuje się nie do końca tym, czym jest, nowe zagrożenie i konieczność walki z nim… Kłopot jednak w tym, że przez połowę powieści nie dzieje się praktycznie nic, co można by nazwać wartką akcją (do której, nie ukrywajmy, przyzwyczaiła nas tego typu literatura). Oczywiście czyta się to z pewną ciekawością i nadzieją na to, że wreszcie zacznie się coś dziać. I nie odchodzimy z pustymi rękami, bo kiedy wreszcie fabuła nabiera tempa, to nie zwalnia ani na chwilę. Można się oczywiście spierać o to, czy sposób, w jaki Dazelle konstruuje historię w swojej powieści, usprawiedliwia tak leniwy i mało wciągający początek.
Wydaje mi się, że autorowi można to wybaczyć. Niekoniecznie ze względu na unikalność przyjętych rozwiązań fabularnych, wartkość akcji w drugiej części książki czy nietypowe podejście do tematu. Jeśli już, to ze względu na świadomie obraną konwencję. Miejscami zahaczając o hard SF i cofając się do klasyki gatunku, kiedy zamiast o transhumanizmie pisano o problemach z pierwszym potencjalnym kontaktem ludzkości z obcymi, Dalzelle stworzył właśnie powieść o takim spotkaniu i jego potencjalnych efektach.
Najciekawszy w tym wszystkim, obok samych decyzji podejmowanych przez Wolfe’a i reakcji załogi „Blue Jacket”1), wydaje się właśnie leniwy realizm towarzyszący opisom podróży. Nie jest to może hard SF (choć autor stara się miejscami wyjaśnić techniczne zagadnienia związane z podróżami po kosmosie), ale nazwanie powieści space operą też nie oddaje na poły realistycznej konwencji przyjętej przez Dalzelle’a.
Jednak byśmy w pełni mogli poczuć nieco klaustrofobiczny klimat „Blue Jacket” i prawdziwe dylematy jego dowódcy, konieczni są odpowiednio przedstawieni bohaterowie. Tego, niestety, „Warship” nie dostarcza. Poza kapitanem Wolfem, który ma za sobą lata służby i dyskryminacji związanej ze swoim pochodzeniem z Ziemi (która w bardzo ogólnie zarysowanym wszechświecie przedstawionym w powieści stanowi planetę trzeciej kategorii), jedyną godną uwagi postacią przedstawioną w powieści jest jego zastępca, nowo mianowana i ciesząca się protekcją admiralicji Daya Singh. Godną uwagi w gruncie rzeczy tylko i wyłącznie ze względu na jej pozycję i interakcję z Wolfem, bo pod żadnym względem nie różni się ona od całej reszty oficerów, podoficerów i członków załogi przewijających się przez karty powieści.
Jest jeszcze sztampowe zakończenie oraz podłożenie fabularnych podwalin pod kolejne tomy cyklu. Obawiam się jednak, że jeśli o militarne SF chodzi, to swoją powieścią Dalzelle nie zachęca do sięgnięcia po kolejne części.
koniec
22 lutego 2017
1) Choć oficjalnie okręty klasy Raptor były nazywane imionami indiańskich przywódców (w tym wypadku Błękitnej Kurtki, wodza wojennego plemienia Szaunisów z przełomu XVIII i XIX wieku), to nie sposób nie potraktować nazwy tego statku jako uśmiechu w kierunku czytelnika, który dostrzeże sugestię związaną z typowymi „czerwonymi koszulami”.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Wampirze wojny
— Miłosz Cybowski

Wiedźmy wszystkich krajów
— Miłosz Cybowski

Powrót na Wyspę Księcia Edwarda
— Joanna Kapica-Curzytek

Krew ojców
— Miłosz Cybowski

Długa droga do zwycięstwa
— Miłosz Cybowski

Sukces nie jest grą przypadku
— Joanna Kapica-Curzytek

Bizantyjski przepych
— Miłosz Cybowski

Przychodzimy w pokoju, obcy bambusie
— Miłosz Cybowski

Kosmiczny grzyb w natarciu
— Miłosz Cybowski

Raz lepiej, raz gorzej
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.