EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Semiosis |
Data wydania | 6 lutego 2018 |
Autor | Sue Burke |
Wydawca | TOR |
Cykl | Semiosis |
ISBN | 978-0-7653-9135-3 |
Format | 336s. 164×244mm; oprawa twarda |
Cena | $ 25,99 |
Gatunek | fantastyka |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Cudzego nie znacie: Przychodzimy w pokoju, obcy bambusie |
EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Semiosis |
Data wydania | 6 lutego 2018 |
Autor | Sue Burke |
Wydawca | TOR |
Cykl | Semiosis |
ISBN | 978-0-7653-9135-3 |
Format | 336s. 164×244mm; oprawa twarda |
Cena | $ 25,99 |
Gatunek | fantastyka |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Nie wiem jak książka, bo nie czytałem, ale tytuł recenzji to absolutny majstersztyk.
Uściślam, bo może w tym ostatnim akapicie nie wyszło to jednoznacznie: dążą do pokoju głównie ludzie, szerząc swoją pacyfistyczną ideologię w świecie zdominowanym przez rośliny. Ostatecznie (SPOILER) udaje im się nawet przekonać Stevlanda do tego, żeby mimo wszystko okazać współczucie i pogodzić się ze stratami, zamiast zabijać. Pod tym względem to obcy przejmuje ludzką ideologię i wszyscy kończą szczęśliwie. Co nie zmienia faktu, że nie aż tak rozwinięte rośliny mieszkające na Pax nie należą do przesadnie pokojowo nastawionych i dbają tylko o własny interes.
@ el Lagarto
I tak i nie. Stabilne ekosystemy stanowiące ostatni etap sukcesji ekologicznej to ekosystemy o dużej bioróżnorodności i skomplikowanej sieci powiązań. Może i ten stan równowagi nie jest zamierzony (i oczywiscie nie jest pozbawiony rywalizacji), ale się wytwarza. Sądzę, że dlatego, że w sytuacji, w której jakiś organizm zyskałby zbyt dużą przewagę nad resztą, albo w końcu znalazłaby się na niego przysłowiowa "kryska" albo wyeksploatowałby środowisko tak, że ekosystem by się załamał. Więc jeśli nie dojdzie do takich dysproporcji, powstaje układ bardziej zbilansowany.
Jako ciekawostkę dodam rzecz wyczytaną w książce o fitoplanktonie - autor rozdziału uważał za zagadkową aż taką obfitość gatunkową, jaka tam występuje - przy stosunkowo niewielu niszach ekologicznych. Podobno nie pasuje to do obecnych modeli.
A jeszcze - większość gatunków roślin wchodzi w mikoryzy (czyli symbiozę z grzybami). W uproszczeniu, grzyb w zamian za cukry wspomaga pobieranie przez roślinę wody i soli mineralnych. Tyle że roślina jest w stanie też zrobić to sama, tylko mniej efektywnie. Oznacza to, że rośliny wchodzą w mikoryzę wtedy, kiedy warunki środowiska są pośrednie. Jak jest duża obfitość wody i soli mineralnych nie wchodzą, bo nie ma po co, jak jest bardzo mała, też nie wchodzą, bo każdy "gra pod siebie".
Ciekawe.Zważywszy, że jestem lajkonikiem biologicznym, dziękuję za doprecyzowanie.
Wygląda na to, że "Semiosis" Sue Burke warto co najmniej przekartkować, ale przypuszczam, że Petera Wattsa (też biologa) koncepcyjnie i tak nie przeskoczy.
Zawsze chętnie :)
Dochodzi też prosty argument dla naszego botanika - skoro nim jest, to znaczy, że rośliny go fascynują.
Jeśli więc bambus i ludzkość pójdą na wyniszczenie, to albo przepadnie ludzkość, co pewnie botanikowi byłoby nie w smak, albo bambus, być może pierwsza (nie znam powieściowego uniwersum, a nawet jeśli nie, to nowa i ciekawa) obca inteligentna istota, którą botanik pewnie wolałby poznać lepiej.
Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.
więcej »Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.
więcej »„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wampirze wojny
— Miłosz Cybowski
Wiedźmy wszystkich krajów
— Miłosz Cybowski
Powrót na Wyspę Księcia Edwarda
— Joanna Kapica-Curzytek
Krew ojców
— Miłosz Cybowski
Długa droga do zwycięstwa
— Miłosz Cybowski
Sukces nie jest grą przypadku
— Joanna Kapica-Curzytek
Bizantyjski przepych
— Miłosz Cybowski
Kosmiczny grzyb w natarciu
— Miłosz Cybowski
Raz lepiej, raz gorzej
— Miłosz Cybowski
Wybrańców dwóch (a właściwie dwoje)
— Miłosz Cybowski
Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
— Miłosz Cybowski
Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Marzec 2024
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Luty 2024
— Miłosz Cybowski
Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Styczeń 2024
— Miłosz Cybowski
Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski
Krótko o książkach: Lodowa archeologia
— Miłosz Cybowski
Zapiski niedzielnego gracza: Koszmarnie łatwe
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Grudzień 2023
— Miłosz Cybowski
Jak na botanika, to międzygatunkowe uniwersalne dążenie do pokoju brzmi mocno utopijnie. Ewolucja to nieustanna rywalizacja, walka o przetrwanie i wykorzystywanie okazji, a nie dążenie do pokoju, harmonii i takie tam.