Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Ja, legenda›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJa, legenda
Data wydania18 czerwca 2019
RedakcjaDawid Wiktorski
Wydawca Fantazmaty
ISBN978-83-66058-22-4
FormatMobipocket
Cena
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Całkiem zacny zestaw
[„Ja, legenda” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W kolejnej darmowej antologii redaktorów „Fantazmatów” znalazło się całkiem sporo solidnych tekstów.

Beatrycze Nowicka

Całkiem zacny zestaw
[„Ja, legenda” - recenzja]

W kolejnej darmowej antologii redaktorów „Fantazmatów” znalazło się całkiem sporo solidnych tekstów.

‹Ja, legenda›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJa, legenda
Data wydania18 czerwca 2019
RedakcjaDawid Wiktorski
Wydawca Fantazmaty
ISBN978-83-66058-22-4
FormatMobipocket
Cena
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Ekipa od „Fantazmatów” nie zwalnia tempa – od niedawna do ściągnięcia dostępna jest najnowsza bezpłatna antologia pt. „Ja, legenda”. Tym razem trafiło do niej dwadzieścia pięć opowiadań, jest więc z czego wybierać. Tytuł zbiorku jest zarazem motywem przewodnim zgromadzonych tekstów. Autorzy podeszli do niego w sposób różnorodny, sięgnęli też po rozmaite fantastyczne podkonwencje. Znalazło się tu nieco utworów naprawdę dobrych i sporo przyzwoitych.
Najbardziej w mej pamięci utkwił „Status ofiary ściśle reglamentowany” Jerzego Bogusławskiego, w którym autor bardzo trafnie pokazał mechanizmy rządzące mediami w epoce postprawdy. Smutne i prawdziwe, bezsilność bohaterów jest naszą bezsilnością.
Interesująca i pomysłowa okazała się „Szósta minuta na językach” Krzysztofa Matkowskiego o konflikcie nietypowych magów, rozgrywającym się w „naszej” rzeczywistości. Na duży plus liczę autorowi sensowne (wreszcie!) wykorzystanie wiedzy biologicznej, przypadło mi też do gustu zaskakujące zakończenie.
W „Farsie” Michał Puchalski łączy mit Arturiański z gaimanowską w duchu opowieścią o tym, jak to stare legendy potrzebują, by ktoś o nich pamiętał. Sympatyczna, ładnie skrojona opowieść. Na zbliżonym pomyśle oparła się także Sylwia Finklińska w „Nowym graczu na rynku many”, tyle że tam protagoniści stanowią personifikacje pewnych idei, a nie konkretne postaci z mitologii. Nie przeszkadza im to jednak być wyrazistymi bohaterami. Z uwagi na zabawny pomysł, w pamięć zapadł mi „Dzwoneczek i Klub Solipsystów”, choć idea, by można było świadomie „zniewierzyć” w coś lub kogoś konkretnego wydaje mi się paradoksem.
Krzysztof Rewiuk umiejętnie splótł fakty dotyczące życia Ludwika II, zwanego Szalonym Królem, z motywami fantastycznymi, rodem z tak cenionej przez bawarskiego monarchę twórczości Wagnera. „Der Fisherkönig” to nastrojowy tekst, który w dodatku zainspirował mnie do poszukania informacji na temat jego bohatera.
Przekonujący klimat jest głównym atutem „Deszczowego żołnierza” Filipa Laskowskiego. Tym razem mamy do czynienia z postapo. Na smutną rzeczywistość, w jakiej przyszło żyć bohaterom, od czasu do czasu nakładają się wspomnienia z przeszłości, fragmenty starych opowieści i obrazów. W oczach dawnej historyk sztuki napotkany chłopak przedzierzga się w podążającego za swoim przeznaczeniem bohaterskiego łowcę wielorybów.
Kolejnym z tekstów, gdzie za efekt odpowiada przede wszystkim wykreowana atmosfera, jest „Rdza” Justyny Maciny. Doceniam także interesujący pomysł wyjściowy i przekonująco oddaną samotność głównego bohatera. Zabrakło mi wyrazistszej kulminacji, ale chyba tak miało być – w życiu rzadko zdarzają nam się rozstrzygnięcia.
Przyjemną rozrywką okazały się dwa przygodowe teksty SF – „Louise” Magdaleny Wilk (wprawdzie to kolejny przykład bardziej prologu, niż opowiadania, ale polubiłam głównego bohatera) oraz „Kilka rzeczy do zrobienia” Krzysztofa Górskiego.
Spodobała mi się narracja w „Karpia dzień, czyli JaFonowi wypaplane” Dariusza Skrzydło – sądzę, że nietrudno zgadnąć, na co jest ona stylizowana. Dobrze, choć bez zaskoczeń prezentuje się „Zwykły Szary Henio i Korpoprzyjaciel” Mateusza Hengiera, przesycony dickowskimi z ducha wątpliwościami.
Jeśli chodzi o uwagi krytyczne, przedziwny pomysł miała Alicja Janusz – otóż okazuje się, że w stworzonym przez nią uniwersum bardowie wprawdzie posiadają magiczne moce ale… nie mogą kłamać podczas ich wykorzystywania, ponieważ ich bóstwo natychmiast karze minstreli za choćby odbieganie od prawdy. Marek Betlejewski w „Sztuce Gordiana del Monte” miał świetny pomysł na obrazy malowane w ciemności fluorescencyjną farbą, tylko czemu upchnął do tekstu coś tak ogranego, jak demony?
„Zakrzywienie czasozefiru” Kamila Kuliga stanowi niestety fabularną sieczkę. Niespójną (choć w mniejszym stopniu) narrację zaprezentował także Michał Stachnik w „Dzikusce”. Nie przekonał mnie ponadto pomysł, aby mieszkańcy osady pozostawali nieświadomi swojego sąsiedztwa. Miłosz Śmiałek w „Skali wartości” wiarygodnie przedstawił życie nastolatka, ale kiedy do głosu doszły tam siły nadprzyrodzone… Uważam, że jeśli czyni się bohaterami tekstu Boga i Szatana, to trzeba wymyślić naprawdę dobre dialogi 1).
Jeśli za kryterium przyjąć średni poziom prezentowanych tekstów, uważam tę antologię za najlepszą z dotychczasowych (nie licząc „Geniuszy fantastyki” wydanych jeszcze pod szyldem Genius Creations). Miło patrzeć, jak inicjatywa nabiera wiatru w żagle.
koniec
13 lipca 2019
1) W przypisach – żeby nie zdradzać tym, którzy chcieliby tekst przeczytać – pomysł, aby Bóg wysyłał klasowych dresików, aby pobili głównego bohatera za to, że ów wyraził swoje wątpliwości odnośnie wiary na lekcjach religii… Jakby tego było mało, owo pobicie sprawia, że główny bohater odrzuca podszepty diabła. Serio? Nie przekonuje mnie także pogląd, że to technologia jest zagrożeniem dla wiary. Stawiałabym raczej na dobrobyt.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Tryby historii
— Beatrycze Nowicka

Imperium zwane pamięcią
— Beatrycze Nowicka

Gorzka czekolada
— Beatrycze Nowicka

Kosiarz wyłącznie na okładce
— Beatrycze Nowicka

Bitwy nieoczywiste
— Beatrycze Nowicka

Morderstwa z tego i nie z tego świata
— Beatrycze Nowicka

Z tarczą
— Beatrycze Nowicka

Rodzinna sielanka
— Beatrycze Nowicka

Wiła wianki i to by było na tyle
— Beatrycze Nowicka

Supernowej nie zaobserwowano
— Beatrycze Nowicka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.