Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Glen Cook
‹Ponure mosiężne cienie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPonure mosiężne cienie
Tytuł oryginalnyDread Brass Shadows
Data wydaniaczerwiec 2001
Autor
PrzekładAleksandra Jagiełowicz
Wydawca MAG
CyklPrywatny detektyw Garrett
ISBN83-87968-83-8
Format288s.
Cena25,-
Gatunekfantastyka, kryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Starość nie radość
[Glen Cook „Ponure mosiężne cienie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Garrett nadal jest cyniczny wobec świata i ujawnia swoje uczucia w wyjątkowo zabawnej formie. Stworzone przez autora postacie z TunFaire nadal urzekają swoją realnością i precyzyjnym oddaniem szczegółów ich mrocznej osobowości. Dołącza do nich następna z prześladujących detektywa Garretta kobiet – olbrzymka o imieniu Winger. Przypuszczam, że pozostanie z nami na dłużej, choć nigdy nic nie wiadomo, jako że Cook pozbywa się postaci w tempie zupełnie nieliterackim, ale dobrze oddającym atmosferę opisywanego w cyklu miasta.

Eryk Remiezowicz

Starość nie radość
[Glen Cook „Ponure mosiężne cienie” - recenzja]

Garrett nadal jest cyniczny wobec świata i ujawnia swoje uczucia w wyjątkowo zabawnej formie. Stworzone przez autora postacie z TunFaire nadal urzekają swoją realnością i precyzyjnym oddaniem szczegółów ich mrocznej osobowości. Dołącza do nich następna z prześladujących detektywa Garretta kobiet – olbrzymka o imieniu Winger. Przypuszczam, że pozostanie z nami na dłużej, choć nigdy nic nie wiadomo, jako że Cook pozbywa się postaci w tempie zupełnie nieliterackim, ale dobrze oddającym atmosferę opisywanego w cyklu miasta.

Glen Cook
‹Ponure mosiężne cienie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPonure mosiężne cienie
Tytuł oryginalnyDread Brass Shadows
Data wydaniaczerwiec 2001
Autor
PrzekładAleksandra Jagiełowicz
Wydawca MAG
CyklPrywatny detektyw Garrett
ISBN83-87968-83-8
Format288s.
Cena25,-
Gatunekfantastyka, kryminał / sensacja / thriller
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Glen Cook wie, jak dobrze zacząć książkę. Zdawałoby się, że nie ma nic bardziej prozaicznego niż wiosna i związane z nią poruszenie w TunFaire. To, że z tej okazji Garrett postanowił zadbać o formę i zacząć biegać, też nie wydaje się wydarzeniem szczególnie wdzięcznym do opisania. A autor robi z tego dwustronicowy cud pełen niespotykanych porównań i sardonicznego humoru. Zaraz potem następuje typowe „trzęsienie ziemi” rodem z Hitchcocka, a potem wydarzenia nabierają tempa.
Jest więc nieźle, choć nie brak też powodów do niezadowolenia. Garrett niestety głupieje. Już poprzednio, w domu generała Stantnora, nie popisał się specjalnie inteligencją, tu osiąga jednak szczyty kretynizmu. Łazi bez ładu i składu, pozwala się obijać, o mało co nie zostaje trupem i, w zasadzie, przez całą książkę nie wydobywa z siebie jednej oryginalnej myśli. Kiepsko, bardzo kiepsko. Sprawę rozwiązują za niego inni, ale jak tak dalej pójdzie, to wróżę staremu Marine emeryturę, a całej serii upadek. Powab cyklu o cynicznym detektywie w magicznym świecie zasadzał się bowiem w dużej mierze na zgrabnej intrydze, którą jednak autor potraktował w „Ponurych mosiężnych cieniach” per noga. Nie wiem, może i Garrett, i jego twórca zaczynają się starzeć?
Na szczęście inne mocne punkty cyklu pozostały na swoich miejscach. Garrett nadal jest cyniczny wobec świata i ujawnia swoje uczucia w wyjątkowo zabawnej formie. Stworzone przez autora postacie z TunFaire nadal urzekają swoją realnością i precyzyjnym oddaniem szczegółów ich mrocznej osobowości. Dołącza do nich następna z prześladujących detektywa Garretta kobiet – olbrzymka o imieniu Winger. Przypuszczam, że pozostanie z nami na dłużej, choć nigdy nic nie wiadomo, jako że Cook pozbywa się postaci w tempie zupełnie nieliterackim, ale dobrze oddającym atmosferę opisywanego w cyklu miasta.
Reasumując – nie jest źle, o fani metalicznego cyklu, ale mogłoby być lepiej.
koniec
1 września 2001

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta: Styczeń 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Ten typ tak ma
— Beatrycze Nowicka

Będą kochali mnie z rozpaczą
— Beatrycze Nowicka

Krótko o książkach: Styczeń-luty 2003
— Bartosz Jeziorski, Eryk Remiezowicz

Gonitwa z mieczem i magią
— Eryk Remiezowicz

Krótko o książkach: Grudzień 2002
— Eryk Remiezowicz

Krótko o książkach: Styczeń 2002
— Eryk Remiezowicz, Konrad Wągrowski

Akcja zakręcona do niemożliwości
— Eryk Remiezowicz

Śmierć dalszemu ciągowi
— Eryk Remiezowicz

Dom pełen tajemnic
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Najstarsza magia
— Eryk Remiezowicz

Kronika śmierci niezauważonej
— Eryk Remiezowicz

Zamknąć Królikarnię!
— Eryk Remiezowicz

Książka, która nie dotarła do nieba
— Eryk Remiezowicz

Historia żywa
— Eryk Remiezowicz

Na siłę
— Eryk Remiezowicz

Wpadnij do wikingów
— Eryk Remiezowicz

Gdzie korekta to skarb
— Eryk Remiezowicz

Anielski kryminał
— Eryk Remiezowicz

I po co ten pośpiech?
— Eryk Remiezowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.