Okładka ostatniego zbioru opowiadań Chitry Banerjee Divakaruni „Nieświadome błędy naszego żywota” opatrzona jest górnolotnymi pochwałami. Autorka ponoć „Przepełnia świat swoim artyzmem i wstrząsa czytelnikiem wielką falą miłości”, a opowiadania „zaskakują niezwykłością” i zawierają „poruszające bogactwo uczuć”. Przesada? O dziwo, nie do końca.
Niepozorne historie
[Chitra Banerjee Divakaruni „Nieświadome błędy naszego życia” - recenzja]
Okładka ostatniego zbioru opowiadań Chitry Banerjee Divakaruni „Nieświadome błędy naszego żywota” opatrzona jest górnolotnymi pochwałami. Autorka ponoć „Przepełnia świat swoim artyzmem i wstrząsa czytelnikiem wielką falą miłości”, a opowiadania „zaskakują niezwykłością” i zawierają „poruszające bogactwo uczuć”. Przesada? O dziwo, nie do końca.
Chitra Banerjee Divakaruni
‹Nieświadome błędy naszego życia›
Chitra Banerjee Divakaruni nie jest w Polsce autorką zbyt popularną, choć na naszym rynku ukazało się już kilka książek jej autorstwa. Znacznym powodzeniem pisarka cieszy się w Stanach Zjednoczonych, gdzie na Uniwersytecie w Houston prowadzi warsztaty twórczego pisania.
Na polskim rynku niedawno ukazał się kolejny zbiór opowiadań Divakaruni „Nieświadome błędy naszego życia”. Jest to dziewięć niedługich historii, które są zapisem perypetii kobiet, uwikłanych w trudności spowodowane zetknięciem kultury hinduskiej i amerykańskiej. Divakaruni urodziła się w Kalkucie, ukończyła miejscowy uniwersytet w 1976 roku i wyjechała do USA. Pisarka obficie czerpie ze swoich doświadczeń przy opisywaniu kolejnych przejść bohaterek, o czym można się przekonać, analizując jej
biografię, i te elementy są niewątpliwie najmocniejszą stroną opowiadań. Na marginesie warto wspomnieć, że wielokulturowość jest także w dużej mierze fundamentem poczytności takich autorów jak
Zadie Smith,
Haruki Murakami i Hari Kunzru. Utwory Divakaruni zostały przełożone na 13 języków i były publikowane w 50 różnych magazynach i 50 odrębnych antologiach.
Otwierający książkę tekst „Pani Dutta pisze list” traktuje nie tylko o problemach, jakie niesie ze sobą interakcja odrębnych kultur, ale również o międzypokoleniowej przepaści. Autorka owego listu przeniosła się niedawno do domu swojego syna, do Kalifornii, a jego adresatka nadal mieszka w Indiach. Pani Dutta nie może przywyknąć do sytuacji, w której to synowa jest gospodynią domu i zawiaduje sprawunkami. Szansą na zachowanie tożsamości staje się dla staruszki powrót do hinduskich zwyczajów i gotowanie tradycyjnych potraw, co nie spotyka się ze zrozumieniem młodych Amerykanów. Divakaruni doskonale oddaje rozterki bohaterki, zamartwiającej się z powodu niezręcznych sytuacji, których młode pokolenie nawet nie zauważa.
Podobną, międzypokoleniową tematyką zajęła się autorka w opowiadaniu „Inteligencja dzikich stworzeń”. Divakaruni dostrzega i opisuje problem, jakim jest wzrastanie dzieci, ich samodzielność i ostateczne opuszczenie domu. Ojciec i matka pozostają w Indiach, a dzieci trafiają do ziemi obiecanej – Ameryki. Pisarka mimo narracyjnej powściągliwości posługuje się słowem tak sprawnie, że czytelnik bez trudu angażuje się w życie uczuciowe postaci.
Temat rodziny pojawia się w tomie „Nieświadome błędy naszego życia” niejednokrotnie. Zdecydowanie najciekawiej został on zrealizowany w opowiadaniu „Miłość dobrego człowieka”. Poznajemy kobietę, która musi się stanąć twarzą w twarz ze znienawidzonym ojcem, który niegdyś porzucił swoją rodzinę, uciekł z Indii do Stanów Zjednoczonych i tego córka nie może mu zapomnieć. Staruszek pragnie choć raz przed śmiercią zobaczyć swojego wnuka. Wstrząsający jest opis ojca zmęczonego życiem, przybywającego jak pątnik, pokornie i z podarkami. W ostatecznym rozrachunku bowiem u Divakaruni to rodzina jest najważniejsza.
W podobny sposób o znaczeniu więzów krwi pisze autorka w opowiadaniu „To, co wie ciało”. Młode małżeństwo z radością wyczekuje pierwszego dziecka. Po porodzie jednak przychodzą komplikacje, matka jest w bardzo złym stanie. Młody ojciec dwoi się i troi przy jej łóżku, starając się umilić długi pobyt żony w szpitalu. Nieoczekiwanie pomoc nadchodzi ze strony amerykańskiego chirurga, który decyduje się podjąć trudnej operacji. Między lekarzem, a młodą matką zaczyna iskrzyć i ostatecznie wszystko sprowadza się do pytania o to, czy warto poświecić życie rodzinne dla niepewnej relacji z innym mężczyzną.
Zdziwienie czytelnika może budzić wyjątkowo łaskawe podejście autorki do mężów i ojców, którzy przedstawieni zostali w większości jako kochający i przystojni. W miarę czytania odbiorca staje się coraz bardziej podejrzliwy. Wrażenie to jednak korzystnie koryguje wspomniane już opowiadanie „Miłość dobrego człowieka” oraz jeden z najlepszych tekstów zbioru – „Zapomniane dzieci”. Autorka jest prezesem organizacji Maitri, która kobietom z Południowej Azji pomaga w przypadku przemocy w rodzinie. Ten właśnie problem znalazł odbicie we wspomnianym opowiadaniu. Poznajemy historię dwójki maltretowanych dzieci, które na ciele i twarzach noszą ślady po ciężkiej ręce ojca. Znać w tej opowieści dobre zaznajomienie autorki z tematem – opisywane razy są naprawdę bolesne, a ojciec jawi się zarazem jako kochający rodzic i potwór bez zahamowań. Tak krótkie opowiadanie trudno nazwać diagnozą, lecz trafnym opisem rzeczywistości jest z pewnością.
Warto wspomnieć także o opowiadaniu tytułowym „Nieświadome błędy naszego żywota”. Młode Hinduskie małżeństwo jest tuż przed ślubem i planuje dalsze życie w Ameryce. Wszystko układa się po ich myśli do momentu, gdy na jaw wychodzi zatajony przez jedno z nich fakt. Divakaruni charakteryzuje w tym opowiadaniu potknięcia, jakie czynimy nieświadomie, chcąc spełnić czyjeś wymagania lub dogonić marzenia. Autorka wskazuje, że jako ludzie mamy prawo do popełniania błędów i zdolni jesteśmy do tego, by je wybaczać.
Przy tym Divakaruni posługuje się dość oszczędną frazą, dzięki czemu udaje jej się uniknąć zbytniego melodramatyzmu. Każdy opis jest maksymalnie zbliżony do rzeczywistości, a słowa bezpośrednio nazywają stany emocjonalne poszczególnych osób. Brak tu rozbudowanych metafor i tasiemcowatych porównań. Krótkie, rytmiczne zdania prowadzą czytelnika pewnie przez opowieści, przez co współodczuwanie z postaciami nie nastręcza najmniejszych trudności.
Divakaruni osiągnęła wielki sukces literacki, gdyż dostrzeżono wagę jej międzykulturowych obserwacji. Roztrząsane przez nią problemy są znacznie bardziej aktualne w Stanach Zjednoczonych, niż w Polsce, aczkolwiek wiele wątków rozwiniętych w „Nieświadomych błędach naszego żywota” nosi znamiona uniwersalizmu. Pisarka bez złudzeń pokazuje koszta emigracji jakimi są ryzyko niezrozumienia w nowej kulturze i rozbicie rodzin. A to dla wielu Polaków problem bardzo aktualny.