Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Iain M. Banks
‹Matter›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMatter
Data wydania31 stycznia 2008
Autor
Wydawca Orbit
CyklKultura
ISBN978-1841494173
Format544 s. 232×164mm
Cena£18.99
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Cudzego nie znacie: Gdzie dwóch się bije, tam trzeci obrywa
[Iain M. Banks „Matter” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Iain M. Banks nie zawodzi jako twórca kolejnej oszałamiającej rozmachem space opery. Nowa powieść o Kulturze zatytułowana „Matter” przypomina poprzednie powieści brytyjskiego pisarza – i to właściwie jedyne, co można jej zarzucić.

Michał Kubalski

Cudzego nie znacie: Gdzie dwóch się bije, tam trzeci obrywa
[Iain M. Banks „Matter” - recenzja]

Iain M. Banks nie zawodzi jako twórca kolejnej oszałamiającej rozmachem space opery. Nowa powieść o Kulturze zatytułowana „Matter” przypomina poprzednie powieści brytyjskiego pisarza – i to właściwie jedyne, co można jej zarzucić.

Iain M. Banks
‹Matter›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMatter
Data wydania31 stycznia 2008
Autor
Wydawca Orbit
CyklKultura
ISBN978-1841494173
Format544 s. 232×164mm
Cena£18.99
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Na ósmym poziomie matrioszkowego świata Sursamen toczy się wojna – tradycyjna, toczona takimi wypróbowanymi środkami jak miecze, armaty i skrzydlate bestie. W wyniku straszliwej zdrady Hausk, król wygrywających Sarl, zostaje zamordowany, a następca tronu Ferbin musi szukać pomocy u jedynego pewnego sojusznika: swojej siostry, księżniczki Djan Seriy Anaplian. Nadzieja i problem jednocześnie tkwi w tym, że księżniczka opuściła swą dziedzinę, zostając agentką Sekcji Specjalnej – którą należałoby nazwać „oddziałem od mokrej roboty” Kultury, gdyby Kultura była państwem, a nie luźnym konglomeratem międzygwiezdnych cywilizacji – i nie wiadomo, czy w ogóle zechce wrócić. W dodatku bardziej rozwinięte rasy (Oct i Aultridia) wydają się niezwykle interesować wynikiem tej prowincjonalnej wojenki, a lokalny Światowy Bóg może być zagrożony. Nic nie jest tutaj tym, czym się wydaje, a pułapki czyhają na młodego Ferbina i jego wiernego sługę na każdym kroku.
Banks w wyjątkowo pomysłowy sposób łączy intrygę typową dla fantasy1) z rozbuchaną scenografią fantastycznonaukową w jej najbardziej widowiskowej odmianie. Wszechświat, w którym przyjdzie poruszać się bohaterom powieści, jest bardzo złożony, a jego feudalne i cywilizacyjne hierarchie rozciągają się wieloma warstwami w górę i w dół. Sługa jest zależny od swego pana, a ten od swego seniora. Jednak nad nimi są władcy, a nad tymi pełniące dyskretny nadzór rasy wyższe. I te jednak są tylko pionkami w grze lokalnych nadzorców, którzy z kolei odpowiadają przed kontrolerami z centrum swych cywilizacji. A wszyscy są częścią wszechświata, w którym starożytne i obecnie ubóstwione gatunki żonglowały całymi układami gwiezdnymi, układając je w nieogarnione architektoniczne twory o zapomnianym przeznaczeniu.
Jak przystało na space operę, akcja nie tylko pędzi na łeb, na szyję, ale i obejmuje wielkie obszary czasoprzestrzeni. Banks operuje miliardami lat, bilionami istot żywych, milionami lat świetlnych i tysiącami ras o dziesiątkach klasyfikacji i setkach odmian2). Jednak jednostki nie są nic nieznaczącymi mikropikselami na obrazie Galaktyki. Wybory, jakich może dokonać jedna osoba, oraz jej upór i wola przetrwania potrafią zmienić losy całych cywilizacji i układów planetarnych. W takiej właśnie soczewce Banks ukazuje losy bohaterów swojej powieści. I choć do samego końca nie wiadomo, kto okaże się głównym aktorem zwycięstwa czy porażki, a nawet kto wyjdzie z awantury cało, to jedno jest pewne – rozumne istoty nie są jedynie marionetkami sił wyższych. Ich działania mają znaczenie.
Brytyjski autor nie zawodzi także na poziomie języka: postacie nie tylko różnią się między sobą słownictwem czy sposobem wypowiadania się, lecz także wyposażone są w podstawowy atrybut istoty prawdziwie rozumnej – poczucie humoru. Lekki styl pozwala przemknąć nad dziesiątkami nazw własnych i skupić się na tym, co ważne: na bohaterach oraz ich perypetiach. Dzięki temu tę grubą powieść czyta się świetnie i pamięta na długo – i można mieć tylko nadzieję na krótsze przerwy między kolejnymi książkami Iaina M. Banksa.
koniec
6 lutego 2009
1) W tym kontekście warto także spojrzeć na epilog – przywodzi on na myśl zakończenie najklasyczniejszej pozycji fantasy.
2) W połapaniu się, kto, jak i gdzie, może pomóc – albo przeszkodzić – dodatek zamieszczony na końcu książki, zawierający słowniczek określeń, indeks ras, nazw i nazwisk, a także wykaz poziomów Sursamenu.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Wampirze wojny
— Miłosz Cybowski

Wiedźmy wszystkich krajów
— Miłosz Cybowski

Powrót na Wyspę Księcia Edwarda
— Joanna Kapica-Curzytek

Krew ojców
— Miłosz Cybowski

Długa droga do zwycięstwa
— Miłosz Cybowski

Sukces nie jest grą przypadku
— Joanna Kapica-Curzytek

Bizantyjski przepych
— Miłosz Cybowski

Przychodzimy w pokoju, obcy bambusie
— Miłosz Cybowski

Kosmiczny grzyb w natarciu
— Miłosz Cybowski

Raz lepiej, raz gorzej
— Miłosz Cybowski

Tegoż autora

To nie jest straszne
— Michał Kubalski

W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje Pająka
— Michał Kubalski

Film, który poszedł naprzód
— Michał Kubalski

Good comic gone bad, czyli space opera rom-com
— Michał Kubalski

Gwiezdne wojny: Nowa układanka ze starych klocków
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Mroziuk, Anna Nieznaj, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nie taki dobry dinozaur
— Michał Kubalski

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Po rozum do głowy
— Michał Kubalski

Poszerzenie pola walki
— Michał Kubalski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.