Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 10 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Wiatr ze Wschodu (19)

Paweł Laudański
1 2 3 »
Rok 2002, czyli lepiej (podobno) później niż wcale.

Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (19)

Rok 2002, czyli lepiej (podobno) później niż wcale.
'Szto budiet, to i budiet'
'Szto budiet, to i budiet'
Nigdy nie sądziłem, że praca nad kolejną edycją Wiatru zajmie mi aż tyle czasu; złożyło się na to wiele powodów – nie czas i miejsce na przytaczanie wszystkich. Kto był na Festiwalu Fantastyki w Nidzicy, temu, mam przynajmniej taką nadzieję, tłumaczyć wiele nie trzeba. Podam w tym miejscu jeszcze jedno wyjaśnienie: zabrałem się otóż za przygotowanie tradycyjnego już zestawienia nowości rosyjskojęzycznej fantastyki, tym razem tej opublikowanej w roku 2002. Wydawać by się mogło, że po doświadczeniach z trzema wcześniejszymi opracowaniami i to również nie powinno mi sprawić większych problemów. Okazało się jednak, że jest inaczej – pogubiłem się nieco w obliczeniach, sporządzonych w oparciu o znakomity skądinąd sieciowy serwis OldNews. Wyszło mi otóż, że w roku ubiegłym książkowych nowości na rynku rosyjskiej fantastyki w roku ubiegłym ukazało się niespełna 190, co znaczyłoby, że rok ten był słabszy od poprzedniego, w którym to opublikowano przeszło 200 nowości. Z innej z kolei bibliografii, opracowanej przez D. Bajkałowa, W. Władimirskiego, D. Wołodichina i O. Kolesnikowa, wynika, iż w 2002 roku światło dzienne ujrzało 257 nowych powieści i 470 noweli i opowiadań, do tego dorzucić należy 46 utworów, zakwalifikowanych przez wyżej wymienionych jako dziecięca fantastyka. Część z owych rzeczy ukazała się na łamach czasopism, część – w autorskich zbiorach, w których częstokroć mieściły się po dwie, a czasem nawet trzy powieści. Forma drugiego z opisanych zestawień znacznie utrudnia próbę ustalenia, w ilu tomach wymienione w nim nowości się znalazły. Dlatego też, Drogi Czytelniku, złakniony szczegółowego raportu z setkami liczb, rozczarujesz się, niestety. Tym razem będzie inaczej – poprzestanę bowiem na nakreśleniu ogólnej sytuacji na rosyjskim rynku książki fantastycznej A.D. 2002, zatrzymując się jedynie od czasu do czasu dla przybliżenia co ciekawszych, moim skromnym zdaniem, zjawisk.
'Miry Kira Bułyczewa: Gospoda Gusliarcy'
'Miry Kira Bułyczewa: Gospoda Gusliarcy'
W pierwszej trójce wydawnictw mających największy udział w fantastycznej produkcji nie zaszły żadne zmiany względem lat ubiegłych: nadal królowały: AST z pączkującą w kilka podserii serią Zwiezdnyj labirynt, EKSMO-Press z trzema seriami: przedstawiającym rozrywkową, choć nie pozbawioną ambicji prozę Absoliutnym Orużijem, prezentującą wesołe historie Jumoristiczieską fantastiką oraz najambitniejszym chyba projektem o nazwie Nit wriemieni na czele oraz nastawiona wyłącznie na literaturę o charakterze czysto komercyjnym Armada-Alfa Kniga ze sztandarową serią Fantasticzieskij bojewik. Te trzy wydawnictwa zapewniły rosyjskim czytelnikom dobre trzy czwarte dostaw fantastycznych nowości. Czwarte miejsce z wynikiem w granicach 50 % tego, co prezentowało każde z wymienionych już wydawnictw, zajęła oficyna Wecze, specjalizująca się w prezentacji nowych książek autorów publikujących na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, potem odrobinę, częstokroć niesłusznie, zapomnianych. A potem była już cała chmara kilkunastu wydawnictw, z których żadne nie zhańbiło się opublikowaniem choć dziesięciu nowości. Co, rzecz jasne, nie oznacza, że można ich działalność skwitować zwykłym wzruszeniem ramion.
Rok 2002 był udanym dla nowych branżowych czasopism. Pozycję niekwestionowanego lidera, za jaki uznać należy miesięcznik Jesli, podgryzać zaczęła poważna konkurencja: reanimowany, z nową redakcją i nowymi pomysłami, miesięcznik Zwiezdnaja doroga, o profilu dość zbliżonym do swego starszego rywala, tyle tylko, że udział prozy rodzimej jest w nim większy niźli w Jesli, oraz dwumiesięcznik Połdien’. XXI wiek, którego redaktorem naczelnym został Borys Strugacki. Ostatni z wymienionych tytułów nastawiony jest wyłącznie na twórczość rodzimą; pomysł sam w sobie godny pochwały, choć praktyka wskazuje na to, że publikowana przez Strugackiego proza, wysublimowana, stojąca literacko na naprawdę wysokim poziomie, częstokroć niełatwa w odbiorze nie znajduje zbyt wielu odbiorców. Świadczyć może o tym chociażby nakład pisma, który już po kilku numerach został obniżony z początkowych 5 do 3 tysięcy.
'Fantastika 2002-3'
'Fantastika 2002-3'
Ofertę czasopism znakomicie uzupełniała inicjatywa wydawnictwa AST, które w ramach serii Zwiezdnyj labirynt wydało trzy tomy almanachów Fantastika 2002, przypominających zawartością wydawane niegdyś jeszcze w Związku Radzieckim zbiorki wydawnictwa Znanije oraz nasze poczciwe Kroki w nieznane, czyli łączące prozę z artykułami krytycznymi. W tym roku zabrakło może tekstów wybitnych, jednakże większość opublikowanych we wspomnianych almanachach opowiadań i nowel stało na naprawdę wysokim poziomie.
Prezentację interesujących książek zacznę od nowych pozycji autorów już w Polsce znanych. Nie sposób zacząć owej prezentacji inaczej niż od powieści Siergieja Łukianienki Spiektr; szerzej pisałem o niej w jednej z ubiegłorocznych edycji WzW, teraz zatem ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że to, moim skromnym zdaniem, jeden z lepszych dłuższych utworów Siergieja. Fani jego twórczości mogą już zacierać ręce – z docierających do mnie z dobrze poinformowanych źródeł wiadomości wynika, że polskie wydanie Spiektra powinno trafić na półki naszych księgarń najpóźniej w pierwszej połowie przyszłego roku. Wszyscy chętni będą mogli sami się przekonać, czy zasadnie Łukianienko zgarnął niedawno wszystkie branżowe nagrody dla najlepszej powieści roku.
'Tipa towo szto kak by'
'Tipa towo szto kak by'
Seria Miry Kira Bułyczowa wydawnictwa AST wzbogaciła się o jedną pozycję – to nowy zbiór opowiadań guslarskich, zatytułowany Gospoda gusliarcy. Owe nowe opowieści z jakże popularnego u nas cyklu nie są już może tak interesujące jak te, które czytaliśmy trzydzieści czy dwadzieścia lat temu; to wciąż jednak stary, dobry Bułyczow w znakomitej formie. Żaden szanujący się fan jego twórczości, do których zaliczam również i siebie, odpuścić sobie tej książki żadną miarą nie może.
Nie tak dawno olsztyński Solaris opublikował powieść Andrieja Łazarczuka Wszyscy zdolni do noszenia broni; to pierwszy, poza dwoma czy trzema opowiadaniami, utwór tego autora przełożony na język polski. Wspomniane wydawnictwo planuje jeszcze wydanie innych tekstów tego autora. Wśród kandydatów jest m.in. najnowsza jego powieść, napisana do spółki z Irą Andronati, Za prawo lietat’, opisująca w dość – na ile jestem w stanie to ocenić – niekonwencjonalny sposób zmagania ziemian z inwazją z kosmosu; rzecz była nominowana do najważniejszych rosyjskich nagród branżowych w kategorii „najlepszy debiut” dla Andronati.
'Zawiet Surgana'
'Zawiet Surgana'
Kolejni autorzy ze wschodu odkryci dla polskiego czytelnika (wcześniej ukazało się tylko jedno krótkie opowiadanie w Science Fiction, na dodatek jedno ze słabszych w ich dorobku; mam tu na myśli tekst zatytułowany Wirlena) przez wydawnictwo Solaris to Marina i Siergiej Diaczenko. Osobiście uważam, że Czas wiedźm to jedna z najważniejszych książek sf opublikowanych u nas w tym roku, a za nimi pójdą kolejne, nie mniej udane (na pierwszy ogień zapowiadane są Dolina sowiesti oraz Rubież, napisana do spółki z H. L. Oldim i Andriejem Walentinowem). W ubiegłym roku ukazała się kolejna książka ukraińskiego duetu; tym razem to zbiór mikropowieści i opowiadań Emma i sfinks.
Kiryłła Jes’kowa przedstawiać już chyba bliżej nie muszę; w ciągu ostatniego roku zaliczył trzy polskie konwenty (Polcon’2002, Szederiadę’2002 oraz Festiwal Fantastyki’2003), a tłumaczenia dwóch jego powieści narobiły sporo szumu w fantastycznym światku. Tymczasem jedno z ukraińskich wydawnictw opublikowało niedawno dwie kolejne jego powieści, opisujące przygody współczesnego rosyjskiego Robin Hooda: Iz Rossii s priwietom oraz Karibskoje tango. Zainteresowanych szerszą informacją na ich temat odsyłam na łamy Fahrenheita.
'Orden Swiatowo Bestseliera'
'Orden Swiatowo Bestseliera'
Z kolei dzięki „Nowej Fantastyce” polscy czytelnicy mieli okazję zapoznać się z dwoma opowiadaniami młodego twórcy z Moskwy, Leonida Kaganowa. Wydany w roku 2001 zbiór opowiadań tego autora (Kommutacja; krótką recenzję tegoż zbiorku znaleźć można było na łamach Fahrenheita) został w powszechnej opinii uznany za najlepszy debiut. Od tego czasu Kaganow regularnie publikuje nowe opowiadania, uzupełniając je swą pierwszą powieścią, zatytułowaną Charizma.
Tym, którzy pamiętają jeszcze starą, dobrą Fantastykę, mówi coś zapewne nazwisko Borysa Szterna i jego znakomite opowiadania Dziadek Mróz oraz Opowiadanie produkcyjne nr 1. Niestety, Sztern zmarł kilka lat temu; okazało się jednak, że sporo interesujących utworów jego autorstwa odnaleziono w przysłowiowej szufladzie jego biurka. Wydawnictwo AST sprawiło nie lada niespodziankę fanom talentu Szterna i w ramach serii Zwiezdnyj labirynt – Kołłiekcja wydało trzy tomy „dzieł zebranych": Prikliuczenija inspiektora Bel Amora, gdzie prócz tytułowego cyklu opowiadań znalazła się nigdzie wcześniej nie publikowana powieść Wpiered, koniusznja!, Efiop, ili Posliednyj iz KGB, czyli „fallicziesko-fantasticzieskij roman iz żizniej zamieczatiel’nych ludiej”, oraz zbiór opowiadań i mikropowieści Skazki Zmieja Gorynycza.
1 2 3 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Wiatr ze Wschodu (74)
Paweł Laudański

9 X 2019

Fantasy (choć nietypowe), science fiction (utrzymane w najlepszych tradycjach gatunku), horror (z rosyjską duszą). O tym wszystkim słów kilka w kolejnym raporcie o aktualnym stanie rosyjskojęzycznej fantastyki.

więcej »

Wiatr ze Wschodu (73)
Paweł Laudański

19 VI 2019

Trochę prozy najświeższej (Salnikow, Iwanow, seria „Зеркало”), i trochę prozy klasycznej (Warszawski, zbiór „Фантастика 1963”, czyli kolejna, już 73 edycja WzW.

więcej »

Wiatr ze Wschodu (72)
Paweł Laudański

5 IV 2019

„Wyspa Sachalin”, „Zapomnienia”, „Uśmiech chimery”, „Oddział”… - czyli krótki, subiektywny przegląd najciekawszych książek rosyjskojęzycznej fantastyki roku 2018.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Wiatr ze Wschodu (74)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (73)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (72)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (71)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (70)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (69)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (68)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (67)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (66)
— Paweł Laudański

Wiatr ze Wschodu (65)
— Paweł Laudański

Tegoż autora

Ballada o poświęceniu
— Paweł Laudański

Wspomnienie o Maćku
— Paweł Laudański

Esensja czyta: Styczeń 2010
— Anna Kańtoch, Paweł Laudański, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Rok 2007 w muzyce
— Sebastian Chosiński, Paweł Franczak, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Paweł Laudański

Kir Bułyczow – polska bibliografia
— Paweł Laudański

Kroki w Nieznane: Sześciu wspaniałych
— Paweł Laudański

W sieci: Rodem zza wschodniej granicy
— Paweł Laudański

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.