Szept poleca #9W kwietniowym spotkaniu z wyborem najciekawszych wierszy internetowej grupy poetyckiej "Szept" prezentują swe poezje następujący autorzy: Diara, DEAth, Świtezianek, nonFelix, Misiek, Simply oraz Felis.
Szept poleca #9W kwietniowym spotkaniu z wyborem najciekawszych wierszy internetowej grupy poetyckiej "Szept" prezentują swe poezje następujący autorzy: Diara, DEAth, Świtezianek, nonFelix, Misiek, Simply oraz Felis. Wio-senna-senka - Diara Wio! Senna senka budzi zapach w dźwiękach ćwierkaniem w promieniach pękają śmiechu biele życia zieleń a ja nadal bez - senna i taka nie wiosenna 05.04.2002 Ukrzyżowanie - DEAth - przybijmy go tutaj - nie tu nie można; przesłoni neon - to może go, kurwa, powiesimy na ramieniu - tam są godziny otwarcia - a na drugim co - ceny usług są nie może zasłaniać - to może z drugiej; choć wtedy go nie widać - nie o niego tu chodzi herr G OYnA - Świtezianek choć tak czarownie jest na nowo uczyć się koloru przylaszczek od wiosny (a przecież to jedyne co pamiętamy) tak dłużej nie może być bo umysły które nigdy nie śpią zabijają nasze potwory a oczy które nigdy nie miały wątpliwości znikają śmierć przemykającą pomiędzy drzewami których nigdy nie było a ty jesteś zbawicielem frau zimo w płucach która wszystkich nas zabijesz Wieczorne dziękczynienie - Diara Ptakom które dziś śpiewały drzewom, które z wiatrem grały trawie świeżej i pachnącej dziękuję Niebu, które nie płakało słońcu które dziś mnie grzało Ciszy, która tak koiła dziękuję Nogom, które nie bolały słowom, które rozśmieszały ludziom, co nie opuścili dziękuję Duszy, która się wzruszyła sercu, które otworzyłam Bogu, za to że jest przy mnie dziękuję czwartek - Świtezianek I. trzynastu jego donośny głos odbijał się od murowanego sklepienia bałem się więc wyszedł w ciemność zamiast mnie szare kamienie wieczernika pamiętały najdłużej ja nie II. wieczór ciemny kradzionym mrokiem siada obok mnie na zardzewiałej ławce szare ćmy powiek zamykam w klatce rozdrapuję metalowe szwy na tęczówkach winem i żyletką zbawiam się od nowa *** - nonFelix jeszcze raz popatrzył w jej oczy w pustkę i błysk, w pustkę i błysk kap, kap, krople wyśnionej słodyczy - w jej źrenicach zamieszkał Bóg. głęboki oddech, jeszcze jeden, już przemierzwione włosy, aureola z lnu, po co i łunek, i pocałunek i... tak totalnie z bzu; wykrzyczane sny. on czuje, czuje wszystko, ekstazę i nic paznokcie na plecach ślą runiczną nić. zatopić, utopić, wpoić, może ze, jedna dusza, dwa ciała... jedno ciało, jedna krew. jedno pasmo włosów wymsknięte z rzemienia, jeszcze szybki oddech, jeszcze ciepły pot, powieki tak drżące, tak niepewne szczęścia, półuśmiech spierzchnięty, jej ślina to Bóg. Ramówka codzienna - Misiek Pasek zegarka ściska mój nadgarstek - gwóźdź programu i czasami nie mam czasu mieć czas właściwie często, może nawet za. Około północy, przed snem, do kąpieli rozkuwam małym palcem kajdan, widzę skórę pomarszczoną ściskiem uścisków i morze martwe od kałuż nieodprowadzonej krwi. [Nie było innego] - Simply Musiałem to zrobić. Choćbym nie chciał - musiałem. I choćby niebieskie zastępy zstąpiły, choćby słońce zgasło, a księżyc krwią spłynął, choćby ziemia pękła i w czeluść zapadła - Alternatyw nie było. Sam mnie wybrał: "Ten, który ze Mną rękę zanurza w misie", a potem - kawałek chleba (niewinny puchar goryczy) i wzrok. Nie mogłem zawieść - nie było innego, co by zrozumiał i miał siłę unieść ten krzyż słodki jak miód, choć gorzki - jak piołun. Nawet temu, co miał być opoką, zabrakło odwagi, a ten, którego umiłował, nie zniósłby - odrzucenia? pogardy? siebie...? Więc musiałem. A wtedy sypnęli mi garść srebra, żałośni i ślepi, radujący się w sercach, choć zgubieni na wieki. Garść srebra...? Niewielka zapłata za Zbawienie Świata Serce - Felis Stuk puk Nikt nie otwiera Słychać tylko pusty dźwięk Stuk puk Niewyraźny dźwięk zardzewiałych sprężyn Jakby ktoś wiercił się na łóżku Stuk puk Wrzask dobiegający za drzwi Daj spać. [wielkanocne wariacje] - nonFelix Gdy leżę na łące A skwar się nie kończy Wysoko pod Słońcem Na niebie gorącym Aniołki tak śpiące Bawią się w kamikaze Plask! 1 kwietnia 2002 Więcej twórczości członków Grupy Literacko-Dyskusyjnej "Szept", jak i informacje o samej grupie znaleźć możecie na stronie "Szeptu"
|
...ze szkicownika, cz. 9
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 8
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 7
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 6
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 5
— Jacek Rosiak
Za kulisami autoportretu, cz. 3
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 4
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 3
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 2
— Jacek Rosiak
...ze szkicownika, cz. 1
— Jacek Rosiak