Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 9 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ołeksij Kiriuszczenko
‹Sługa narodu 2›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSługa narodu 2
Tytuł oryginalnyСлуга народу 2
ReżyseriaOłeksij Kiriuszczenko
ZdjęciaSerhij Koszel, Ołeksandr Glinczenko
Scenariusz
ObsadaWołodymyr Zełenski, Stanisław Bokłan, Jewhen Koszowyj, Wołodymyr Gorianśkyj, Dmytro Lalenkow, Jurij Grebielnik, Serhij Kałantaj, Heorhij Powołoćkyj, Mychajłow Fatałow, Olga Żukowcowa, Andrij Danyłko, Anastasija Czepeliuk
MuzykaAndrij Kiriuszczenko
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiUkraina
Czas trwania100 min
Gatunekkomedia, polityczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Gdy rzeczywistość zastępuje fikcję
[Ołeksij Kiriuszczenko „Sługa narodu 2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dzisiaj świat nie ma problemu z rozpoznawaniem Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy będącego symbolem oporu przeciwko Rosji. Kiedy zasiadał on na tym stołku, nie traktowano go poważnie. Widziano w nim głównie aktora, który na najwyższy urząd w państwie wdrapał się dzięki serialowi i filmowi kinowemu „Sługa narodu”. Wcielił się w nim w nauczyciela historii, który za sprawą zbiegu okoliczności został prezydentem swojego kraju.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Gdy rzeczywistość zastępuje fikcję
[Ołeksij Kiriuszczenko „Sługa narodu 2” - recenzja]

Dzisiaj świat nie ma problemu z rozpoznawaniem Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta Ukrainy będącego symbolem oporu przeciwko Rosji. Kiedy zasiadał on na tym stołku, nie traktowano go poważnie. Widziano w nim głównie aktora, który na najwyższy urząd w państwie wdrapał się dzięki serialowi i filmowi kinowemu „Sługa narodu”. Wcielił się w nim w nauczyciela historii, który za sprawą zbiegu okoliczności został prezydentem swojego kraju.

Ołeksij Kiriuszczenko
‹Sługa narodu 2›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSługa narodu 2
Tytuł oryginalnyСлуга народу 2
ReżyseriaOłeksij Kiriuszczenko
ZdjęciaSerhij Koszel, Ołeksandr Glinczenko
Scenariusz
ObsadaWołodymyr Zełenski, Stanisław Bokłan, Jewhen Koszowyj, Wołodymyr Gorianśkyj, Dmytro Lalenkow, Jurij Grebielnik, Serhij Kałantaj, Heorhij Powołoćkyj, Mychajłow Fatałow, Olga Żukowcowa, Andrij Danyłko, Anastasija Czepeliuk
MuzykaAndrij Kiriuszczenko
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiUkraina
Czas trwania100 min
Gatunekkomedia, polityczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Jeszcze przed paru laty nazwisko Wołodymyra Zełenskiego znane było tylko Ukraińcom (i to głównie tym z centralnej i wschodniej części kraju); dzisiaj znajduje się ono na ustach większości ludzi na każdym z kontynentów. Zdarzało się już wcześniej w historii, by aktor (vide Ronald Reagan) czy pisarz (Václav Havel) zostawali głowami państw, ale taki przypadek, by przywódcą został niezawodowy aktor i satyryk, który rozgłos zyskał dzięki temu, że w serialu komediowym wcielił się w… prezydenta – nie, z czymś takim do czynienia dotąd nie mieliśmy. Nic więc dziwnego, że początkowo Europa przyglądała się całej sytuacji z pewnym niedowierzaniem, by nie rzec – lekceważeniem. Prawdopodobnie tak samo ocenił Zełenskiego prezydent Rosji, który doszedł do wniosku, że kraj rządzony przez byłego komika nie będzie stawiał zaciętego oporu takiej potędze militarnej, jaką jest Rosja. Okazało się inaczej.
Zełenski urodził się w 1978 roku w Krzywym Rogu w rodzinie żydowskiej. Ukończył studia prawnicze, ale od nastolatka pociągało go… wygłupianie się na scenie i bawienie publiczności. Został więc aktorem kabaretowym. W jego rodzinie mówiło się po rosyjsku, więc bez problemu odnalazł się w kręconych w Ukrainie rosyjskojęzycznych komediach romantycznych; umiarkowaną rozpoznawalność przyniosły mu takie filmy, jak trzy części „Miłości w wielkim mieście” (2009-2015), „Osiem pierwszych randek” (2012) i jego kontynuacja pod postacią „Ośmiu nowych randek” (2015). Eksplozja popularności Zełenskiego nastąpiła jednak dopiero po premierze komediowego „Sługi narodu”. Wcielił się w nim w Wasilija Pietrowicza Gołoborodźkę (względnie, z ukraińska, Wasyla Petrowycza Hołoborodźkę), byłego nauczyciela historii, który zbiegiem okoliczności zostaje wybrany na urząd prezydencki i marzy o tym, aby zaprowadzić w kraju porządek, zwalczając korupcję.
Pierwszy sezon serialu, emitowany w 2015 roku, okazał się wielkim sukcesem. Choć przeciwnicy późniejszej głowy państwa wypominali mu, że film był emitowany w stacji telewizyjnej należącej do oligarchy Ihora Kołomojskiego, który miał na pieńku z ówczesnym prezydentem Petro Poroszenko. Zależało mu więc na tym, aby go ośmieszyć i nie dopuścić do jego reelekcji w 2019 roku. Popularność „Sługi narodu” zaowocowała realizacją dwóch kolejnych sezonów (w latach 2017 i 2019); w sumie powstało pięćdziesiąt jeden odcinków trwających po dwadzieścia kilka minut. A pomiędzy sezonem pierwszym i drugim nakręcono jeszcze film kinowy zatytułowany „Sługa narodu 2” (może on być trochę mylący, ponieważ sugeruje, że wcześniej na „dużych ekranach” pojawił się jego pełnometrażowy poprzednik, a tak nie było).
Reżyserem filmu został, pracujący wcześniej przy serialu, Ołeksij (Aleksandr) Kiriuszczenko (rocznik 1964), absolwent Wyższej Szkoły Teatralnej imienia Borisa Szczukina w Moskwie. Przez pierwszych dziesięć lat kariery, to jest do 2001 roku, mieszkał i występował w teatrach moskiewskich (między innymi imienia Jewgienija Wachtangowa i Na Tagance), dopiero później wrócił do ojczyzny. Został reżyserem, specjalizującym się w serialach komediowych, a „Sługa narodu” okazał się jego największym sukcesem. Akcja filmu kinowego rozgrywa się mniej więcej pół roku po przejęciu urzędu prezydenta przez Hołoborodźkę. Stara się on o uzyskanie wsparcia finansowego z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (w grę wchodzi nawet kilkanaście miliardów euro), ale będzie to możliwe dopiero, kiedy Rada Najwyższa Ukrainy przyjmie pakiet ustaw antykorupcyjnych.
To ostatnie wcale jednak nie jest takie oczywiste i proste. Odziedziczony po poprzedniej władzy parlament jest skrajnie skorumpowany. Partie polityczne i ich przywódcy idą na pasku prowadzących nieczyste interesy oligarchów. Jeden z nich, Jurij Czujko (w tej roli świetny Stanisław Bokłan, znany z „Meczu” oraz „Bitwy o Sewastopol”), był nawet do niedawna premierem, ale to właśnie Hołoborodźko pozbawił go urzędu i doprowadził do skazania na dwadzieścia lat odsiadki. Mimo to prezydent liczy na odpowiedzialność deputowanych. Sytuacja nagli, tym bardziej że do Lwowa na rozmowy przybywa szef MFW Otto Adelweinsteiner (wciela się w niego ukraińsko-niemiecki aktor Serhij Kałantaj – patrz: „Bunkier”), którym do czasu przybycia prezydenta zajmuje się minister spraw zagranicznych Serhij Muchin (Jewhen Koszowyj – vide „Biurowy romans. Nasze czasy”) i jego doradczyni Oksana Skoworoda (Olga Żukowcowa).
W tym czasie Hołoborodźko podejmuje pierwszą próbę przegłosowania pożądanych przez MFW ustaw i ponosi w Radzie Najwyższej spektakularną klęskę. Wydaje się, że nie ma innego wyjścia, jak dogadać się z oligarchami. To zresztą radzi mu również jego prawa ręka i kochanka w jednym Anna Michajłowa (Anastasija Czepeliuk). Prezydent udaje się więc na spotkanie z ludźmi, którzy w rzeczywistości rządzą krajem. Rustem Mamatow (Wołodymyr Gorianśkyj – patrz: „Ucieczka «Mercedesa»” i „Korolow”), Michaił Rojzman (Dmytro Lalenkow – vide „Bohdan Zenobi Chmielnicki” i „Bitwy o Sewastopol”) oraz Andrij Nimczuk (Jurij Grebielnik) są nawet gotowi wesprzeć głowę państwa i wpłynąć na swoich przedstawicieli w parlamencie, ale stawiają warunek: premierem, a więc osobą, która będzie zarządzać miliardami euro pozyskanymi z MFW, ma zostać człowiek, którego wskażą oni. Co jest gwarancją tego, że pieniądze zostaną szybko… rozkradzione.
Spotkanie prezydenta z oligarchami kończy się katastrofą. I kiedy wydaje się już, że stoi on na straconej pozycji, wpada na zaskakujący pomysł. Odwiedza w więzieniu zdymisjonowanego przez siebie premiera. Czujko w zamian za udzielenie amnestii jest gotów pomóc Hołoborodźce rozprawić się z jego przeciwnikami. Wie przecież o nich wszystko, ma na nich „kwity”. Szybko też wyprowadza prezydenta z błędu: mających ogromne wpływy przedsiębiorców nie da się wpakować do więzienia, trzeba zagrać tak, jak robiono to w szalonych latach 90., a więc poszczuć ich na siebie nawzajem – wtedy wykończą się sami. Nikt jednak nie może wiedzieć o tym, że autorem planu jest Czujko. Zapada więc decyzja o upozorowaniu jego tragicznej śmierci, a przy okazji pozbyciu się zdradzającej Wasyla Petrowycza na każdym polu Anny Michajłowej. Od razu po „pogrzebie” oligarchy koło zostaje puszczone w ruch.
„Sługa narodu 2” to wyjątkowo zjadliwa satyra polityczna. Ale czy nieprawdziwa? Popularność zarówno serialu, jak i filmu kinowego wynikała głównie z tego, że – jak w lustrze – Ukraińcy mogli się w nich przejrzeć. W formie komediowej pokazane zostało to, co dla każdego myślącego racjonalnie człowieka w kraju było tajemnicą poliszynela. Skrajne upartyjnienie państwa, korupcja na każdym szczeblu władzy (od najniższego do najwyższego stołka), masowa kradzież publicznych pieniędzy, szerzące się nacjonalizm i antysemityzm (który musiał szczególnie dotykać Wołodymyra Zełenskiego). Ukraina w obrazie Ołeksija Kiriuszczenki to państwo upadłe, w którym nic nie zależy od jego obywateli. Nawet jeżeli był to obraz przesadzony, to jednak wielu mieszkańców uznało go za właściwą diagnozę i zdecydowało się w wyborach prezydenckich przed pięcioma laty poprzeć… nie, nie Hołoborodźkę, ale aktora, który tak przekonująco odegrał rolę polityka może i naiwnego, ale na pewno prawego i sprawiedliwego. Dokładnie rok po premierze „Sługi narodu 2”, to jest w grudniu 2017 roku, Wołodymyr Zełenski założył partię, w której nazwie wykorzystano tytuł serialu. Szesnaście miesięcy później był już prezydentem Ukrainy.
koniec
7 kwietnia 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Bawełna czeka na wodę
Sebastian Chosiński

8 V 2024

Im bardziej budowa Kanału Wachszskiego zbliża się ku szczęśliwemu zakończeniu, tym mocniej zaniepokojony jest tym faktem wysłany przez kapitalistów do Tadżykistanu szpieg. W ostatnim odcinku miniserialu Bensiona Kimiagarowa „Człowiek zmienia skórę” nie ma on już wyboru i musi pójść na całość. Nawet za cenę ewentualnej dekonspiracji. Wtedy pozostaje mu jeszcze ewentualnie ucieczka do sąsiedniego Afganistanu.

więcej »

Fallout: Odc. 6. Krypta krypcie nierówna
Marcin Mroziuk

6 V 2024

Chociaż Lucy i Maximus spotykają się z przyjaznym przyjęciem w Krypcie 4, to panujące tam zwyczaje mogą napawać niepokojem zarówno parę przybyszów, jak i widzów. Obawy te są jeszcze wzmacniane przez retrospekcje ukazujące działania podejmowane przez Vault-Tec przed wybuchem wojny i rodzące się w tym okresie wątpliwości Coopera Howarda.

więcej »

East Side Story: Ciemne chmury nad Anatewką
Sebastian Chosiński

5 V 2024

Łotewski reżyser, wykształcony w Stanach Zjednoczonych, w poprzedniej dekadzie nakręcił w Ukrainie film na podstawie powieści żydowskiego prozaika z początku XX wieku, przerobionej następnie w latach 90. na sztukę teatralną przez rosyjskiego Żyda. Tak w skrócie można opisać historię powstania historycznego komediodramatu Vladimira Lerta „Pokój wam!”, który nawiązuje do legendarnych „Dziejów Tewjego Mleczarza” Szolema Alejchema.

więcej »

Polecamy

Latająca rybka

Z filmu wyjęte:

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.