WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Historia science fiction |
Scenariusz | Xavier Dollo |
Data wydania | 14 lutego 2024 |
Rysunki | Djibril Morissette-Phan |
Przekład | Wojciech Birek |
Wydawca | Egmont |
ISBN | 9788328161924 |
Format | 240s. 193x260 mm |
Cena | 129,99 |
Gatunek | popularnonaukowy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Koledzy od komiksów to już by cię gonili z widłamiTomasz Kołodziejczak O albumie "Historia science fiction", polskiej fantastyce i całej reszcie, z Tomaszem Kołodziejczakiem rozmawia Marcin Osuch
Tomasz KołodziejczakKoledzy od komiksów to już by cię gonili z widłamiO albumie "Historia science fiction", polskiej fantastyce i całej reszcie, z Tomaszem Kołodziejczakiem rozmawia Marcin Osuch Marcin Osuch: Wydanie albumu „Historia science fiction” jest dobrym pretekstem akurat do zadania Tobie pytania, kim się czujesz w większym stopniu – pisarzem SF czy też wydawcą komiksów? I oczywiście dlaczego? Tomasz Kołodziejczak: Obecnie nie jestem już wydawcą komiksów, rok temu zrezygnowałem z pracy w wydawnictwie Egmont. Myślę, że moja funkcja wydawcy miała znacznie większy wpływ na polski rynek komiksowy niż moja funkcja pisarza na rynku literackim. Jednak z osobistego punktu widzenia, własne pisarstwo traktuję jako ważniejszą część mojej pracy i mojej historii osoby związanej z fantastyką. To pisarstwo jest moje, a jako wydawca byłem pracownikiem bardzo samodzielnym, z dużym obszarem decyzyjności, ale jednak zatrudnionym na etacie. Obecnie najbardziej czuję się youtuberem, jako że uruchomiliśmy „Kanał Fantastyczny” razem z Ignacym Trzewiczkiem i to teraz pochłania mnie całkowicie. MO: Rozważasz jakiś powrót do pisarstwa? TK: Mam takie plany, coś tam się kłębi w głowie od momentu, gdy opuściłem Egmont, ale skłamałbym, mówiąc, że to jest teraz najważniejszy dla mnie temat. MO: Były już komiksy o seksie, biograficzne, popularnonaukowe, był nawet o tworzeniu „Gwiezdnych wojen” – jaki jest twój stosunek do takiego szeroko rozumianego komiksu publicystycznego? TK: Uważam, że komiks jest niezłą treścią do publikowania niektórych treści. Rozwój komiksu dokumentalnego, tak to można nazwać, jest na świecie w ciągu ostatnich dwóch dekad bardzo zauważalny. Dotyczy to zarówno komiksu historycznego, jak i reporterskiego, biograficznego. Opowiadanie za pomocą obrazków łączonych z tekstem ułatwia przeprowadzenie pewnych fabuł. Przykładowo, w komiksie historycznym nie ma potrzeby opisywania strojów z epoki, tego, jak mieszkali bohaterowie. Szczególnie jeśli dotyczy to epok, z których nie ma zdjęć, to komiks może w znakomity sposób uzupełnić tę treść. Oczywiście kluczową sprawę jest to, jak to jest zrobione, czy dobrze, czy źle. A w przypadku komiksu o fantastyce, gdzie ta wizualna część medium, nawet w prozie okładki książek przecież odgrywają bardzo istotną rolę przy wprowadzeniu czytelnika w nastrój historii, nadaje materiałowi atrakcyjności. Sprawia, że te, czasem encyklopedyczne wyliczanki nabierają bardziej przyjaznej formy. I ostatni punkt, jest taka część potencjalnych odbiorców, która nie czyta książek, a czyta komiksy, albo czyta mało książek, a dużo komiksów i po publicystyczną książkę o historii fantastyki nigdy by nie sięgnęła. A po komiks sięgnie, bo to jest jej medium. MO: A wchodząc trochę w rolę adwokata diabła, czy nie jest to tak, że gorszy pieniądz wypiera lepszy? Czy jednak o historii SF nie powinniśmy czytać książek? Co tak bardziej precyzyjnie wnosi forma komiksowa? TK: Moi koledzy od komiksów to już by cię gonili z widłami za te słowa o gorszym pieniądzu. Nie, nie uważam, że tutaj mamy do czynienia z tym przypadkiem. Jest to po prostu inna forma opowiadania danej historii, ona ma swoje wady, ma też swoje zalety. W książce być może można przekazać więcej faktów, więcej dat, ale połączenie tekstu z ilustracją może z kolei dostarczyć innych wrażeń i zwiększyć atrakcyjność samej lektury oraz pewne rzeczy lepiej unaocznić. Nie bez kozery w większości książek popularnonaukowych (nie mówię tu o pozycjach ściśle naukowych) są przecież także ilustracje. Pomagają one lepiej pokazać pewne procesy. Percepcja rysunku jest czymś innym niż percepcja tekstu. I są rzeczy, które można lepiej na rysunku pokazać – jak realne okładki książek. Można pokazać pewne formy narracyjne, sposoby opowiadania. Dobrym przykładem jest pokazanie w formie komiksu historii wydawnictw pulpowych lub jakiś inny proces twórczy. Uważam więc, że to jest doskonałe uzupełnienie albo alternatywa dla tych, którzy lepiej się w niej odnajdują. To tak jak z filmem dokumentalnym, on nie dostarczy odbiorcy tak szczegółowej faktografii jak książka, ale dostarczy czegoś innego – wizerunek epoki, twarze ludzi, pewną dynamikę opowieści, odpowiednio zaaranżowane sceny. MO: Czyli przeprowadza nas przez inny wymiar danego zagadnienia? Xavier Dollo, Djibril Morissette-Phan |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Historia science fiction |
Scenariusz | Xavier Dollo |
Data wydania | 14 lutego 2024 |
Rysunki | Djibril Morissette-Phan |
Przekład | Wojciech Birek |
Wydawca | Egmont |
ISBN | 9788328161924 |
Format | 240s. 193x260 mm |
Cena | 129,99 |
Gatunek | popularnonaukowy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Z Johnem Macleanem o stawianiu sobie ograniczeń i o tym, dlaczego wszystkie westerny są rewizjonistyczne rozmawia Marta Bałaga.
więcej »Usłyszałem od Spielberga, że nie powinienem kręcić, dopóki nie poznam emocjonalnego sedna sceny, dopóki nie spojrzę na nią z sercem- mówi Menno Meyjes, scenarzysta „Koloru purpury” i „Imperium słońca”, które wkrótce ponownie wejdą do polskich kin.
więcej »„Po jedenastym września utraciliśmy zdolność do rozpoznawania niewinności. Jesteśmy zbyt podejrzliwi” – mówi australijski dramaturg i scenarzysta, Andrew Bovell, autor scenariusza do filmu „Bardzo poszukiwany człowiek” i dramatu „Językami mówić będą”.
więcej »Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Moon Knight i krew
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Każdy chce być Staruszkiem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nie byłem pesymistą
— Tomasz Kołodziejczak
Chętnie bym coś jeszcze w życiu zrobił
— Tomasz Kołodziejczak
Cierpliwości. Patrzcie na Kinga...
— Tomasz Kołodziejczak