dzisiaj: 18 maja 2024
w Esensji w Google

Komentarze

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

książkowe (wybrane)

więcej »

kinowe

więcej »

komiksowe

więcej »

growe

  • Vow of Absolution
    Calum Collins, Christopher Colston, Chris Edwards, Christopher Handley, Jordan Goldfarb, Pádraig Murphy
więcej »

muzyczne (wybrane)

więcej »

Komentarze


Komentarze do: Wszystkie Obiektów Tekstów
z działu: Wszystkie Twórczość Książki Film Komiksy Gry Varia Muzyka
« 1 1283 1284 1285 1286 1287 1335 »

szkoda, ze nikt nie pomyslal o tym, ze komus po prostu nie podobaja sie bajki dla dzieci, bo dziecmi juz nie sa i chcieliby od camerona czegos bardziej skomplikowanego niz pocahontas w 3d. i nie chodzi tu o jakosc efektow tylko zwykly brak interesujacej wg niektorych widzow fabuly.
tak jak zalosne jest pisanie, ze ten film to gowno tak idiotyczne jest bezkrytyczne pianie na jego temat. takimi tekstami i podejsciem faktycznie zaczyna przypominac to forum filmwebu.


leon78657, 10-02-2010 21:38:
Świetna recenzja, jak i płyta, przychylam sie do słów Pana \"Pi\". Płyta warta wydania grosza.


Sławek, 10-02-2010 20:40:
Powiem więcej - narzekanie na film, czepianie się różnych bardziej czy mniej istotnych elementów to u nas nie tyle norma, co nałóg. Nie wiem, czy kolejne polskie szkoły, myśli filmowe tak mocno utkwiły w głowach wszystkich tak zwanych luminarzy (pisanych małą i dużą literą) filmu, że jak kania dżdżu łakną psychologicznej głębi, skomplikowanych relacji między bohaterami, moralnych dylematów etc. I niekiedy ich jakiś reżyser dopieści takim wysublimowanym, festiwalowym \\\"dziełem\\\" dla filmoznawców, o którym będą mogli jeszcze \\\"panowie znawcy\\\" tygodniami, miesiącami i dłużej rozprawiać. Tyle że dla prostego, przeciętnego widza rzeczone dzieło będzie raczej ciężkie do przetrawienia. I szacowni panowie i panie, a z nimi spora część kinomanów raczy coraz częściej zapomina, że prosty, a wręcz schematyczny w konstrukcji fabularnej film może być dobry. I to bardzo.
\\\'Avatar\\\" zapoczątkował coś, co dalej już będzie się toczyć swoim trybem. Możliwe, że za lat dziesięć czy kilkanaście, będą specjalne projekcje filmu Camerona w kinach 3D, jako tego, który zapoczątkował kolejną epokę w rozwoju kinematografii. I wówczas na konwentach fantastyki będzie można wysłuchać prelekcji o początkach 3D w kinie fantastycznym. Ja bym się starał archiwizować te \\\"co ciekawsze\\\" recenzje tego filmu, żeby się głośniej pośmiać w przyszłości.
No fakt, fabuła NIE JEST skomplikowana. Co więcej, postaci SĄ schematyczne, stanowią wręcz archetypy bohaterów filmowych. Wszak mamy prawego Głównego Bohatera i oczywiście urokliwą, choć nieco dzika Autochtonkę, więc wcześniej czy później wszyscy się domyślają, że między nimi coś zaiskrzy. Ale mamy też Złego Wojskowego, który będzie parł - niczym radziecki kombajn - po trupach do zwycięstwa, nawet jeśli miałoby się okazać pyrrusowym. Mamy Dobrą Panią Naukowiec, ale dla przeciwwagi jest też bezduszny Pan Korporacyjny. Jest i Autochton-Wojownik, silny i dumny, rywal Głównego Bohatera w konkurach. Ale jest i Towarzysz Broni - lojalna i wierna pewnym zasadom moralnym koleżanka, która w ważnym momencie pluje na służbę i regulaminy, by pomóc Głównemu Bohaterowi.
Słowem, proste to i nieskomplikowane.
Ale JAK to zostało pokazane! Ponoć reżyser świadomie odczekał kilka lat do czasów, kiedy technika pozwoli nakręcić pewne rzeczy. I chwała mu za to, bo efekt końcowy jest bardziej niż zadowalający. To trzeba zobaczyć w porządnym kinie 3D, bez dwóch zdań.
Kto wie, może ten film rzeczywiście stanowił będzie kamień milowy w rozwoju kina, bo pokazał dokładnie którędy do widza. W moim mieście do kina z tym najnowszym 3D nadal są bilety w dobrych miejscach na \\\"za dwa, trzy tygodnie\\\". I ludzie chcą oglądać ten film w kinie. A nie było tak przy okazji filmów, w których aktorzy grali, a potem ich digitalizowano dla potrzeb cyfrowej produkcji.

Konrad, 10-02-2010 20:08:
Długość dyskusji jest odwrotnie proporcjonalna do czasu jej powstawania.

bastard, 10-02-2010 16:46:
moda na narzekanie na film, który zdobywa taką popularność, jest w naszym kraju niestety normą. A że fabuła za prosta, że aktorstwo nie takie, że cokolwiek. Tymczasem Avatar z pewnością przeszedł już do kanonu - swoją drogą fajnie będzie poczytać za 10 lat recenzje panów krytyków.
P.S.
Titanic jest świetnym filmem. i kropka :)

A mnie oba tytuły bardzo przypadły mi do gustu. Trzeba kiedyś odpocząć od mrocznych opowieści, superbohaterów brnących w krwi po kostki i takich tam. Jak na komiks \\\"społeczny\\\" bardzo dobry. Pożyczyłam Aldebarana i Betegezę znajomym, którzy na co dzień mało mają do czynienia z komiksem i też ponoć mile spędzili czas przy tej lekturze. Czyli jak zawsze co kto lubi. Mnie odpowiada. Mam tylko jedno zastrzeżenie. Na Boga! Gdzie Leo spotkał kobietę, która przez tyle lat nosiłaby jedną fryzurę!

Pełna zgoda! Mi też zdjęcia podobają się zdecydowanie bardziej niż dyskusja.
dużo zdjęć (fajnie), mało gadania (niefajnie) - coś za krótka ta dyskusja jak na tak obszerny temat...


Achika, 10-02-2010 13:30:
> \"Bitwa w niebie\" na drugim miejscu? Żart jakiś.
Napisane jest \"kolejność przypadkowa\", ale zdaje mi się, że po angielsku była to po prostu kolejność alfabetyczna.

oczywiscie masz racje, ze naklady sa wieksze. jednak jak dla mnie moga to drukowac nawet w chinach byleby cena byla adekwatna do wydania. i niech ksiazka w koncu wyglada na ksiazke, a nie sklejony papier toaletowy. 70zl za dwie zadrukowane rolki to zwykla przesada i po prostu swinstwo.

Intrygujące zestawienie. Niektóre trzeba nadrobić, nie ma co;)

Ta moda na metroseksualnych wampirów-lovelasów, którą widzimy w \\\\\\\"Czystej krwi\\\\\\\" czy \\\\\\\"Vampire diaries \\\\\\\"wynika z socjologicznego zapotrzebowania na mężczyznę, który da oparcie i miłość a to w naszych czasach nie zawsze jest możliwe. Film „Daybreakers” to nuda, podobał mi się tylko pomysł zamieniania wampirów w ludzi, no i dobra obsada.


Konrad, 10-02-2010 10:26:
s00hy: Czytanie tekstu ze zrozumieniem wbrew pozorom nie jest tak trudną sztuką.
też uważam, że powinna wygrać
\"Bitwa w niebie\" na drugim miejscu? Żart jakiś.
fajny plakat, rozumiem czemu krytycy lubią tego typu filmy


Spriggana, 09-02-2010 19:58:
Na zachodzie mają ciut większe nakłady...


Konrad, 09-02-2010 16:27:
A gdzie \"Księżyc w nowiu\"?!
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. ;)

wypowiedz pana am z maga niestety jest z 2006 roku. polowa ich ksiazek nie ma korekty, lub robi ja jakis student, tak to przynajmniej wyglada z punktu widzenia czytelnika. w podanych wyliczeniach nie sa wspomniane zadne upusty, ktore (prawdopodobnie) wydawnictwo mag dostaje np. od drukarni. esslemont wydany jest w malym formacie, a np stover w duzym. rozumiem, ze to z troski o polke czytelnika zeby swietnie wygladalo.
esslemont w ksiegarni na zachodzie, cena sprzed miesiaca - 9,99e. amazon.co.uk cena z 9.2.2010 - £6.46. wydanie 10 razy lepsze jakosciowo od naszego. wnioski nasuwaja sie same, chyba, ze sie ma wujka w magu. przykre to ale pazernosc wygrywa nawet w tym biznesie.

konował, 08-02-2010 23:23:
jj: jeżeli interesuje cię powód dzielenia książek: http://www.isa.pl/forum/viewtopic.php?p=163525#p163525
Przy czcionce w bramach domu umarłych strasznie bolały mnie oczy dlatego też jestem w stanie wybaczyć dzielenie na dwa tomy ;)

« 1 1283 1284 1285 1286 1287 1335 »

Polecamy

Śrubełek? Głowadzik?

Niedzielny krytyk komiksów:

Śrubełek? Głowadzik?
— Marcin Osuch

Można się nią ogolić!
— Marcin Osuch

Z których Jolskych?
— Marcin Osuch

Odbiło mi się trzy razy
— Marcin Osuch

Coś łysego bym ozłocił
— Marcin Osuch

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.