Ale przecież \"Seksmisja\" JEST filmem szowinistycznym. Kobiety wcale nie są w nim przedstawione w przesadnie miłym świetle. Recenzja nieźle oddaje istotę filmu.
Brakuje opisu Fishtank, w jego miejsce wkradł sie opis \"Tlenu\"
Mam nadzieję,że autor artykułu dowartościował swoje ego kiedy streszczał \"Seksmisję\". Zabawa w szowinistę nie jest drogi panie na topie. Dziennikarze niestety w tym kraju schodzą na psy stąd takie wypociny zapewne:)
Może to właśnie fakt, że to animacja, i fakt, że o zabawkach, tak mocno wbiły ten film w kategorię bajki dla dzieci (po której i tak rzadko kiedy spodziewa się przełomu technicznego), nie pozwalając mu przy tym zająć w ogólnej świadomości widzów właśnie szufladki z etykietką \\\"poważny film, zmieniający kino od strony technicznej\\\", że właśnie - paradoksalnie - łatwiej było docenić historię, kreację postaci itd.? Może ludzie zanim nastawili się na podziwianie animacji, nastawili się na film dla dzieci? Łatwiej przeskoczyć przekonanie pt. \\\"to film dla dzieci\\\" i dostrzec przeczące temu serio dobre aspekty, niż przekonanie pt. \\\"to masterpis\\\" - ba, w tym drugim przypadku chyba podświadomie się szuka różnych \\\"ale\\\" (przypadek Avatara?).
Zgaduję, że przez \"The Final Fantasy\" mamy rozumieć \"Final Fantasy: The Spirits Within\"?
To ze nie ma Marvels i polskiego komiksu zadnego, to jeszcze lykne. Ale brak Fun Home, to jak pisze myku - kuriozum.
Podobnie to, ze zamiast Essex County czy nawet Tricked wytypowano od Timofa \"Laike\", takze budzi pewne zaskoczenie...
http://esensja.blox.pl/2010/02/Watchmen-Babies.html
\"cały „Powrót” zaczyna się dość drewnianie\". Drewnianie?
szkoda tylko, ze ksiazka jest w dwoch tomach, a jakosc wydania i cena to zwykly skandal. pazernosc \\\"maga\\\" zaczyna przekraczac granice dobrego smaku
szkoda tylko, ze ksiazka jest w dwoch tomach, a jakosc wydania i cena to zwykly skandal. pazernosc \"maga\" zaczyna przekraczac granice dobrego smaku
A mi się pomysł podoba, bo jakkolwiek \"Strażników\" lubię, to jednak z paroma rzeczami kompletnie się nie zgadzam i w efekcie chętnie bym zobaczył jak ktoś robi Adrianowi z dupy egipski kebab.
Doskonały artykuł,dużo zrozumiałem acz świetnie się czyta.Panowie więcej tego rodzaju polemik,proszę.
Jestem wcale świeżo po seansie i również uważam, że było warto. Faktycznie, klimat jak w produkcjach z lat 80, ale w tym przypadku jest to raczej zaleta, niż wada. Poza tym w trakcie i po filmie nasunęło mi się kilka ciekawych refleksji na temat wiary.
Cały cykl jest naiwny i wyjątkowo słaby. Do tego dochodzi równie słabe i nieudolne tłumaczenie.
Chyba zwariowaliście z Adamem Sandlerem. Przecież on kipi seksem!
Zróbcie własny ranking!!!
\"Nie kłam Conanie\" rządzi! Genialny w swojej prostocie żart językowy o soczyście absurdalnym brzmieniu :>
Czy to poważnie z tym Hardware? Prawda, że film ma klimat, i sporo znanych twarzy dla dodania smaku, ale kluczowa jego część przypomina raczej średni slasher z uciekającą wkoło panienką i robotem-nie-bardzo-wielokrotnym-mordercą, pokonanym ostatecznie słuchawką od prysznica...
Po prostu jestem zaskoczony, bo cholernie lubię ten film (pustynia, jak wyżej + Nomad!), ale nie myślałem że zajmuje tak ważne miejsce w kinie post-apo.
Zgadzam się natomiast, że brakło tu Terminatora i chociażby Blade Runnera jako filmów z apokalipsą w pięknym tle. Co tu jeszcze... może Sędzia Dredd? ;]
Czepię się :
1. Katatonia to w żadnej mierze nie są pionierzy doom metalu. Chyba, że zapomnimy o np. Candlemass. O Black Sabbath litościwie nie wspomnę.
2. Pomimo faktu, że U.K. Subs to zespół z czasów pierwszej fali punka, nie jest to \"prekursor punk rocka\". Prekursorzy punk rocka grali - tu zaskoczę pana redaktora ;) - w USA. Polecam sprawdzenie dwóch nazw \"MC5\" oraz \"The Stooges\". Oraz zerknięcie, kiedy debiutowali Patti Smith i The Ramones. Ba, w UK to tacy The Stranglers grali wcześniej, niż Subsi. Którzy to Subsi są zacnym zespołem, tak baj de łej.
3. Ian Brown gra w Polsce po raz DRUGI. Kiedy grał po raz pierwszy, to niech już sobie redaktor sam sprawdzi.
4. Gdyby Parsons otrzymał od śp. Woolfsona \"błogosławieństwo\", to grałby pod szyldem Alan Parsons Project, a nie \"prawie-jak-Alan-Parsons-Project-live\" ;))
5. Suicidal Tendencies to kolejna z grup łapiących się na falę sentymentalnych reaktywacji, więc pisanie \"wciąż koncertuje\" wywołać może jedynie reakcję \"no shit, Sherlock!\" ;) Podobnie jak och jak odkrywcze stwierdzenie, że od 2000 roku nie nagrali płyty. Bo..hmm...zawiesili działalność? :)
6. Ad Jarre - spektakularne przedsięwzięcie...koncert w Spodku? By what meaning for fuck\'s sake? Jarre jest spektakularny, owszem, ale tylko w wersji outdoor. W halach jest to...no Rammstein to nie jest :)
Tyle.
Były jeszcze imiona i nazwy z pentalogii Carda \"Homecoming\". Autor nadawał rosyjskobrzmiące miana miejscom i osobom z przyszłości odległej o, bagatela, 40 milionów lat.
Zaraz zerknę, co tam było:
miasta Pravo Golossa (mój faworyt, nieco podobny do tego Pasa Ratunkowego), Sumasshedshyee, Izmennik, Potokgavan (musiało tam ładnie pachnieć),
góry Razoryat, Lyudy,
miejsca Dostatok, Vusadka i Raspyutny,
osoby Dabrota, Krasata, Motiga, Nadezhny (która chyba była kobietą, ale głowy nie dam), Padarok, Panimanya, Protchnu, Zalatoya...
Ale w sumie co się dziwić. Słyszałem historię o Amerykaninie, który przez długi czas swego pobytu w Polsce uważał, że najbogatszym Polakiem musi być Sam Spożywczy - wszędzie miał sklepy.