Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 22 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

David Weber
‹Przysięga mieczy›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPrzysięga mieczy
Tytuł oryginalnyOath of Swords
Data wydaniapaździernik 2001
Autor
PrzekładPiotr Kucharski
Wydawca ISA
CyklPrzygody Bahzella Bahnaksona
ISBN83-88916-16-5
Format478s.
Cena32,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Obszernie o niczym
[David Weber „Przysięga mieczy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Tym razem znany z cyklu „Honor Harrington” Weber zapuścił się w dziedzinę fantasy. I, jeśli dobrze zrozumiałem wielce pochlebne opinie o wydawanej przez Rebis space operze, popełnił tym samym fatalny błąd, bowiem „Przysięga mieczy” nie jest książką specjalnie godną polecenia.

Jarosław Loretz

Obszernie o niczym
[David Weber „Przysięga mieczy” - recenzja]

Tym razem znany z cyklu „Honor Harrington” Weber zapuścił się w dziedzinę fantasy. I, jeśli dobrze zrozumiałem wielce pochlebne opinie o wydawanej przez Rebis space operze, popełnił tym samym fatalny błąd, bowiem „Przysięga mieczy” nie jest książką specjalnie godną polecenia.

David Weber
‹Przysięga mieczy›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPrzysięga mieczy
Tytuł oryginalnyOath of Swords
Data wydaniapaździernik 2001
Autor
PrzekładPiotr Kucharski
Wydawca ISA
CyklPrzygody Bahzella Bahnaksona
ISBN83-88916-16-5
Format478s.
Cena32,—
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jej bohaterem jest Bahzell Bahnakson, hradani (rasa dużych ludzi z lisimi uszami i magiczną modyfikacją w postaci Szału, czyli czegoś w rodzaju dopalonego berserku), który ratuje z rąk miejscowego księcia maltretowaną dziewczynę i musi w związku z poturbowaniem tegoż księcia uchodzić. W eskapadzie towarzyszy mu niedorobiony bard – również hradani – Brandark. I w zasadzie cała fabuła książki sprowadza się do podróży tych dwóch osobników przez kolejne krainy oraz do pakowania się w coraz to nowe kłopoty, wynikające z niesienia pomocy wszystkim napotkanym po drodze uciśnionym. Po piętach zaś depczą im siły mroku wysłane przez pobitego księcia. I tak przez prawie 500 stron.
Nie przeczę, miejscami książka jest zabawna, bywa również sympatycznie napisana, ale na dłuższą metę nuży. Jest praktycznie pozbawiona fabuły i rozdęta do granic rozsądku i dobrego gustu, w dodatku stanowi chyba przedsionek jakiegoś grubego cyklu (to, że w środku jest informacja o drugim tomie cyklu wcale nie znaczy, że nie jest ich jeszcze więcej). W dodatku mam wrażenie, że coś nie tak jest z tłumaczeniem, bo tekst jest w przeważającej części napisany sztywno i drętwawo (inna sprawa, że wrażenie to potęguje tradycyjna ostatnimi czasy moda myślenia za czytelnika – postaci dobre są strasznie dobre i szlachetne, a złe są do cna zepsute, tak aby nie było żadnych problemów z ich rozróżnieniem). Do tego wszystkiego dochodzi drażniąca maniera podkreślania niektórych słów kursywą. Zdaję sobie sprawę, że niekiedy jest to zabieg konieczny i wręcz pożądany, ale nie w średniej liczbie dwóch sztuk na stronę.
Nieprawdą jednak byłoby stwierdzenie, że książka jest całkowicie do niczego. Wbrew pozorom daje się czytać, momentami nawet z przyjemnością, ale lekturze przez cały czas towarzyszy nieprzyjemne wrażenie ograbiania z czasu.
koniec
1 listopada 2001

Komentarze

04 II 2010   19:50:43

Cały cykl jest naiwny i wyjątkowo słaby. Do tego dochodzi równie słabe i nieudolne tłumaczenie.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

UWAGA, MILICJA!: Jak własowiec, to musi być bydlę
Sebastian Chosiński

20 V 2024

Milicyjna kariera Władysława Kostienki zaczęła się w 1963 roku od powieści „Trzech z wydziału śledczego”. W swoim debiucie pojawił się on jako oficer w stopniu majora, będący podwładnym pułkownika Sadczikowa. Julian Siemionow postawił przed nimi arcytrudne zadanie: mają dopaść i unieszkodliwić grasującą po Moskwie bandę, która napada, kradnie, a nawet zabija. I oczywiście planuje kolejne „skoki”.

więcej »

Perły ze skazą: Los bezprizornego człowieka
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Choć kilka książek Władimira Maksimowa ukazało się w Polsce (także Ludowej), nie jest on nad Wisłą postacią szczególnie znaną. Co zrozumiałe o tyle, że od początku lat 70. istniał na niego w ZSRR zapis cenzorski. Wczesna nowela „A człowiek żyje…”, w dużej mierze eksplorująca osobiste przeżycia pisarza, to jeden z najbardziej wstrząsających opisów losu człowieka „bezprizornego”.

więcej »

PRL w kryminale: Pecunia non olet
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Za najohydniejsze dzieło w dorobku Romana Bratnego uznaje się opublikowany po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego „Rok w trumnie”. Siedem lat wcześniej autor „Kolumbów” wydał jednak inną książkę. W kontekście tego, czym inspirował się pisarz, być może nawet ohydniejszą. To „Na bezdomne psy”, w której, aby zdyskredytować postać okrutnie zamordowanego Jana Gerharda, Bratny posłużył się kostiumem „powieści milicyjnej”.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Angielscy łucznicy kontra obcy
— Beatrycze Nowicka

Kosmiczne nudy
— Michał Foerster

Idzie ku lepszemu
— Grzegorz Wiśniewski

Krótko o książkach: Marzec 2002
— Magda Fabrykowska, Wojciech Gołąbowski, Jarosław Loretz, Eryk Remiezowicz

Odpowiedź jest oczywista
— Magda Fabrykowska

Bóg, Honor i Ojczyzna
— Magda Fabrykowska

Tegoż autora

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.