Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Peter Puck
‹Rudi›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRudi
Scenariusz
Data wydania1999
RysunkiPeter Puck
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Przegląd polskich zinów komiksowych część 4

Esensja.pl
Esensja.pl
Dziś pod lupę biorę albumik „Rudi” niejakiego Pucka, który co prawda nie jest polskim komiksem, ale został u nas piracko wydany w typowo zinowej formie. I chyba jest już białym krukiem. Całkiem fajnym zresztą, bo przy opowiastkach o przygodach Rudiego kilka razy szczerze się uśmiałem…

Daniel Gizicki

Przegląd polskich zinów komiksowych część 4

Dziś pod lupę biorę albumik „Rudi” niejakiego Pucka, który co prawda nie jest polskim komiksem, ale został u nas piracko wydany w typowo zinowej formie. I chyba jest już białym krukiem. Całkiem fajnym zresztą, bo przy opowiastkach o przygodach Rudiego kilka razy szczerze się uśmiałem…

Peter Puck
‹Rudi›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRudi
Scenariusz
Data wydania1999
RysunkiPeter Puck
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Pierwszą wzmiankę o tym samizdacie zobaczyłem w 17 numerze magazynu „AQQ” w 1999 roku. Jakiś czas później, grzebiąc w pudłach ze starociami na giełdzie jednej z imprez komiksowych znalazłem i od razu nabyłem to cudo. Było warto, choć „Rudi” z pewnością nie jest jakimś wielkim arcydziełem.
Komiks opowiada o dwójce młodych berlińczyków: Rudim i jego kumplu Freddym. Obaj żyją z dnia na dzień i borykają się z różnymi problemami. Poszukiwanie lokum, próba znalezienia satysfakcjonującej pracy oraz bardziej środowiskowe historie – nieustanny cień groźby najazdu skinheadów, motocyklistów czy feministek z autonomicznego frontu wyzwolenia kobiet. Główni bohaterowie są trochę pomiędzy różnymi poglądami. Blisko im zarówno do punków, jak i do hippisów, choć z lekką nutką wyższości patrzą na obie subkultury.
Dzięki Puckowi polski czytelnik ma szansę zobaczyć panoramę Zachodniego Berlina z drugiej połowy lat osiemdziesiątych, Berlina zamieszkiwanego przez ludzi nie bardzo wiedzących co ze sobą zrobić, targanego agresją wśród młodzieży, itd. Autor pokazuje również problem koegzystencji z Niemcami wywodzącymi się ze społeczności tureckiej. Wszystko to oczywiście w krzywym zwierciadle z ironicznymi uwagami Rudiego.
„Rudi” to zbiór jednoplanszówek plus jedna dłuższa opowieść o wizycie kuzyna z Bawarii, która zajmuje 8 stron. Graficznie może kojarzyć się z Disneyem, gdyż wszyscy bohaterowie to ludzie z głowami psów, w stylistyce graficznej zbliżonej do tej, z której znany jest słynny amerykański rysownik. Rysunki są przyzwoite, choć zdarzają się różne błędy – a to nieudane przedstawienia ruchu postaci, a to gubiąca się perspektywa. Czasem Puck niezbyt trafnie rozmieszcza dymki, przez co czyta się je „nie po kolei”.
Wszystkie drobne usterki można jednak wybaczyć głównie dzięki temu, że „Rudi” to spora dawka bardzo przyjemnego humoru. Autor z wdziękiem robi sobie jaja z wielu spraw, a kolejne żarty są lekkie i nie przekraczają granic dobrego smaku. Naprawdę można się nieraz zdrowo uśmiać, obserwując w jakie to nowe kabały wpadają bohaterowie. A że Puck jest dość pomysłowym człowiekiem, to czytelnik może czuć się usatysfakcjonowany.
Jeśli więc natraficie na jakiejś giełdzie na ten albumik – kupujcie bez zastanowienia! Trzydzieści sześć stron w formacie A4 wypełnionych bardzo zabawnym komiksem!
koniec
20 czerwca 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Na marginesie scenariusza #1
— Daniel Gizicki

Na północy krew z rozbitych czaszek bucha
— Daniel Gizicki

Letnie dni
— Daniel Gizicki

Narkotyki i poszukiwania
— Daniel Gizicki

Wspaniały komiks!
— Daniel Gizicki

Młodociani turpiści?
— Daniel Gizicki

Czy na sali jest korekta?
— Daniel Gizicki

Wojny robotów
— Daniel Gizicki

Dla fanów Naruto
— Daniel Gizicki

Uwaga, kiepścizna!
— Daniel Gizicki

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.