Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Mario Guevara
‹The Castle of the Devil›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Castle of the Devil
Data wydania14 lipca 2009
RysunkiMario Guevara
Wydawca Dark Horse Comics
CyklSolomon Kane
ISBN-101595822828
ISBN978-1595822826
Format112s. 178×254mm
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Komiksy z przemytu: Przygody bezwzględnego purytanina
[Mario Guevara „The Castle of the Devil” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Solomon Kane jest chyba najbardziej znanym popkulturowym purytaninem. Stworzony przez Roberta E. Howarda bohater stał się inspiracją niezbyt udanego filmu, gry fabularnej oraz kilku interesujących zeszytów komiksowych. Przyjrzyjmy się dziś, co ma do zaoferowania „The Castle of the Devil”.

Miłosz Cybowski

Komiksy z przemytu: Przygody bezwzględnego purytanina
[Mario Guevara „The Castle of the Devil” - recenzja]

Solomon Kane jest chyba najbardziej znanym popkulturowym purytaninem. Stworzony przez Roberta E. Howarda bohater stał się inspiracją niezbyt udanego filmu, gry fabularnej oraz kilku interesujących zeszytów komiksowych. Przyjrzyjmy się dziś, co ma do zaoferowania „The Castle of the Devil”.

Mario Guevara
‹The Castle of the Devil›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Castle of the Devil
Data wydania14 lipca 2009
RysunkiMario Guevara
Wydawca Dark Horse Comics
CyklSolomon Kane
ISBN-101595822828
ISBN978-1595822826
Format112s. 178×254mm
Gatunekfantasy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W 2006 roku wydawnictwo Dark Horse Comics ogłosiło plany wydania dwóch serii komiksowych z Kanem w roli głównej. Dwa lata później do sprzedaży trafił „The Castle of the Devil”. Nie był to w żadnym wypadku pierwszy występ dzielnego purytanina na kartach komiksów. Już we wczesnych latach 70. Marvel Comics zajmowało się publikowaniem historii opartych na prozie Howarda, a Kane zadebiutował w pierwszym numerze serii „Monsters Unleashed” w adaptacji opowiadania „Skulls in the Stars”.
W wydaniej przez Dark Horse Comics historii spotykamy głównego bohatera w ciemnych odmętach niemieckiej puszczy Schwarzwald. Choć błąka się on tam bez widocznego celu, bardzo szybko los zsyła mu dobrego towarzysza oraz miejsce godne odwiedzin – tytułowy zamek, przeklinany przez ogarniętych trwogą wieśniaków. To właśnie tam rozegrają się główne wydarzenia przedstawionej historii, która, jakże by inaczej, ma swoje drugie, a nawet trzecie dno. Bogobojny gospodarz, jego pochodząca z Persji żona, służący mu najemnicy – wszyscy zdają się być w jakiś sposób związani z główną tajemnicą, której odkrycie zajmie Kane’owi sporo czasu.
Opowieść intryguje, a ciągłe przekonanie bohatera o własnej nieomylności prowadzi do tragicznych skutków, których sam nie był w stanie przewidzieć. Już sam fakt uratowania chłopca z pobliskiej wioski nakręca całą fabułę, zaś późniejsze błędy w osądach skutkują kolejnymi dramatami.
Na wyróżnienie zasługuje tutaj kreska Mario Guevary (który jest także rysownikiem drugiego tomu przygód Solomona Kane’a „Death’s Black Riders”) znakomicie oddająca nie tylko ponure otoczenie lasu i nadgryzionego zębem czasu zamku, ale przede wszystkim bohaterów – w tym samego purytanina, na którego twarzy wiecznie gości religijne zacięcie. Klimatu dodają wyjątkowo naturalistycznie przedstawione walki i dialogi prowadzone zarówno po angielsku, jak i niemiecku (bez obaw, większość niemieckich wtrętów jest tłumaczona, choć zdarzają się też takie, które pozostawiono w oryginale, jak sądzę – celowo).
koniec
3 sierpnia 2012

Komentarze

03 VIII 2012   14:14:58

"stał się inspiracją niezbyt udanego filmu" - na pewno nie mniej udanego niż Conan...

03 VIII 2012   15:42:23

Z Solomonem był ten problem, że fajny klimat pierwszej połowy filmu został całkowicie rozłożony przez drugą połowę. Conan natomiast trzymał tę samą jakość od początku do końca.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.