Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Aaron Campbell, Garth Ennis
‹The Shadow #1: W ogniu stworzenia›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Shadow #1: W ogniu stworzenia
Scenariusz
Data wydania3 listopada 2015
RysunkiAaron Campbell
Wydawca Planeta Komiksów
CyklThe Shadow
ISBN978-83-943473-0-7
Cena79,00
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Zło czai się w ludzkich sercach
[Aaron Campbell, Garth Ennis „The Shadow #1: W ogniu stworzenia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„The Shadow. W ogniu stworzenia” to tytuł pierwszego tomu interesująco zapowiadającej się serii z klasycznym pulpowym bohaterem w roli głównej. Po osiemdziesięciu pięciu latach od swojego debiutu mroczna postać posiadająca władzę nad ludzkimi umysłami i potrafiąca dostrzec zło skrywające się w ludzkich sercach pojawiła się wreszcie w Polsce.

Paweł Ciołkiewicz

Zło czai się w ludzkich sercach
[Aaron Campbell, Garth Ennis „The Shadow #1: W ogniu stworzenia” - recenzja]

„The Shadow. W ogniu stworzenia” to tytuł pierwszego tomu interesująco zapowiadającej się serii z klasycznym pulpowym bohaterem w roli głównej. Po osiemdziesięciu pięciu latach od swojego debiutu mroczna postać posiadająca władzę nad ludzkimi umysłami i potrafiąca dostrzec zło skrywające się w ludzkich sercach pojawiła się wreszcie w Polsce.

Aaron Campbell, Garth Ennis
‹The Shadow #1: W ogniu stworzenia›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Shadow #1: W ogniu stworzenia
Scenariusz
Data wydania3 listopada 2015
RysunkiAaron Campbell
Wydawca Planeta Komiksów
CyklThe Shadow
ISBN978-83-943473-0-7
Cena79,00
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Cień zadebiutował jako bohater radiowych opowieści kryminalnych 31 lipca 1930 roku w cyklicznej audycji radiowej „Detective Story Hour”, uznawanej za jedną z najbardziej popularnych w historii amerykańskiego radia. Na marginesie warto odnotować, że pomiędzy 1937 a 1938 rokiem ten tajemniczy bohater mówił głosem Orsona Wellesa – tego samego, który 30 października 1938 roku sprawił, że Amerykanie w popłochu uciekali przed rozwścieczonymi Marsjanami podbijającymi ziemię. Oczywiście można to uznać za czysty przypadek, ale czy Welles po roku pracy nad postacią Cienia nie nabył przypadkiem pewnych umiejętności pozwalających na panowanie nad umysłami słuchaczy?
Słuchowisko opowiadające o przygodach zamaskowanego i bezwzględnego mściciela stało się na tyle popularne, że na jego podstawie powstała pulpowa seria „The Shadow Magazine”, której pierwszy numer pojawił się w sprzedaży 1 kwietnia 1931 roku. Jak pisze Nick Carr, w swojej książce „The Pulp Hero” pomiędzy rokiem 1931 a 1949 ukazało się 325 numerów z opowieściami o mrocznym bohaterze, których większość napisał Walter B. Gibson (tworzący pod pseudonimem Maxwell Grant). Później był także debiut komiksowy, telewizyjny i kinowy. Można śmiało powiedzieć, że Cień stał się postacią – w pełnym tego słowa znaczeniu – multimedialną.
Pod koniec roku 2015 za sprawą debiutującego na polskim rynku (jakże często w tegorocznych recenzjach pojawia się ta fraza) wydawnictwa Planeta Komiksów na polski rynek trafił pierwszy tom serii oryginalnie publikowanej w USA od kwietnia 2012 do maja 2014 roku przez Dynamite – wydawnictwo specjalizujące się w przywracaniu klasycznym pulpowym bohaterom ich dawnej świetności. Na marginesie warto odnotować, że zanim w sierpniu 2011 roku to wydawnictwo nabyło prawa do postaci, Cień pojawiał się na planszach komiksów wydawanych przez Archie Comics, DC Comics czy Dark Horse. Dynamite nie zakończyło rzecz jasna przygody z Cieniem na tej jednej serii – poza regularnym publikowaniem różnych komiksów, w których Cień spotyka się z innymi klasycznymi bohaterami, sierpniu 2015 wydawnictwo ruszyło z kolejną ciągłą serią o przygodach demonicznego mściciela. Za scenariusz tym razem odpowiada Cullen Bunn znany u nas z pierwszego tomu wydawanej przez Timof Comics serii „Szósty rewolwer”
„The Shadow. W ogniu stworzenia” to pierwszy z czterech tomów cyklu tworzonego przez różnych scenarzystów. Za tom pierwszy odpowiada Garth Ennis i już sam ten fakt sprawia, że oczekiwania muszą być bardzo wysokie. Trzeba przyznać, że komiks oferuje to, do czego twórca już nas przyzwyczaił. Sporo tu brutalnych scen i trup ściele się gęsto, ale jest to uzasadnione logiką opowieści. Ennis nie epatuje przemocą bez powodu – wszystko podporządkowane jest jasnemu – choć kontrowersyjnemu – przesłaniu, jakie ta opowieść ze sobą niesie. Komiks rozpoczyna się bardzo mocnych scen przedstawiających makabryczne szczegóły japońskiej okupacji Chin trwającej od 1931 do 1945 roku. Japończycy nie mają tu w sobie nic z romantycznego wizerunku honorowych samurajów – mordują, gwałcą, torturują. Obrazy niegodziwości dokonywanych przez Japończyków pozostają w głowie czytelnika już do końca lektury. Ten kojarzący się z wojenną propagandą przekaz ma bardzo konkretny cel, który staje się zrozumiały po zakończeniu lektury.
Akcja komiksu rozgrywa się w roku 1938. Milioner i playboy Lamont Cranston wspomaga amerykański wywiad w działaniach, których celem jest zdobycie surowca do budowy jakiejś tajemniczej broni. Robi to zarówno wykorzystując swoją wiedzę, jak i wcielając się w bezwzględną postać Cienia. W wyścigu po ten surowiec biorą udział także wywiady innych krajów – zainteresowani zdobyciem materiału są Niemcy, Rosjanie i – oczywiście – Japończycy. Rozpoczyna się zatem wyścig z czasem. I od razu trzeba powiedzieć, że jest to wyścig długi, gdyż punkt docelowy znajduje się w Chinach. Już na samym początku jasne staje się, że w tej rywalizacji liczy się tylko dwóch graczy: Amerykanie i Japończycy. Obie strony wspomagane są przez śmiertelnych wrogów, którzy przy okazji tych zmagań toczą osobistą rozgrywkę. Lamont Cranston i japoński oficer Taro Kondo spotkali się już w przeszłości i szukają teraz okazji do wyrównania rachunków.
Pomimo tego, że schemat narracyjny jest dość prosty – sprowadza się mianowicie do opowieści o tym, kto pierwszy zdobędzie poszukiwane surowce, Garth Ennis stworzył na tej podstawie naprawdę trzymającą w napięciu, sensacyjną historię, która ma wspaniały pulpowy klimat. Dzięki zaskakującym zwrotom akcji oraz galerii interesujących, choć jednostronnie przedstawionych postaci, komiks czyta się jednym tchem. W całej opowieści jest jednak jeden element, który wywołuje pewną konsternację. Chodzi mianowicie o to, że autor chyba za bardzo zapragnął oddać ducha epoki i zapędził się – w moim odczuciu – w dość niebezpieczne rejony wpisując w swoją historię zbyt jednoznaczny przekaz propagandowy. Być może rzeczywiście chodziło o to, żeby pokazać, jak ta opowieść byłaby zaprezentowana w latach czterdziestych, ale jednak z dzisiejszej perspektywy płynące z niej przesłanie jest… dyskusyjne.
Pod względem graficznym komiks jest bardzo interesujący. Stylistyka wypracowana przez Aarona Campbella na potrzeby tej opowieści kojarzy się nieco z pracami Seana Philipsa w „Fatale”. Wykonane pędzelkiem rysunki są surowe, chropowate i mroczne, ale jednocześnie bardzo dynamiczne. Artysta zdecydowanie postawił na ekspresję nie zajmując się przesadną dbałością o detale. Za sprawą stosowanej przez niego techniki wiele szczegółów wnętrz, krajobrazów, okrętów czy samolotów pojawiających się na planszach komiksu ginie pod warstwami tuszu, ale nie ujmuje to ekspresyjności kolejnym kadrom. Doskonałym kontrapunktem dla rysunków Campbella są hiperrealistyczne, akwarelowe okładki poszczególnych zeszytów stworzone przez jedynego w swoim rodzaju Alexa Rossa.
„The Shadow. W ogniu stworzenia” to komiks, który zasługuje na uwagę, nie tylko dlatego, że stanowi pierwszą okazję do zapoznania się z polskim wydaniem przygód jednego z najbardziej tajemniczych bohaterów kultury popularnej. Przede wszystkim jest to świetnie napisana i narysowana historia, która dostarcza doskonałej i bezpretensjonalnej rozrywki w starym stylu. Bohater komiksu w wersji Ennisa jest niezwykle intrygujący. Skrajny cynizm oraz całkowity brak skrupułów manifestowany przez Lamonta Cranstona w połączeniu z brutalnością Cienia tworzy mieszankę wybuchową. Wydaje się wręcz, że umiejętność dostrzegania zła w sercach ludzi z której słynie Cień, wynika z tego, że jego serce najwyraźniej również jest przepełnione złem.
koniec
11 grudnia 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Maskarada i apokalipsa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Druga (trzecia?) szansa
— Marcin Knyszyński

Horror skrajności
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.