Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Andrzej Chyży, Elżbieta Żukowska
‹Jaskółka›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJaskółka
Scenariusz
Data wydania20 listopada 2018
RysunkiElżbieta Żukowska
Wydawca Kurc
ISBN978-83-952003-1-1
Format104s. 210x297mm
Cena55,00
Gatunekhistoryczny
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

„Przed Polską nie ma ucieczki…”
[Andrzej Chyży, Elżbieta Żukowska „Jaskółka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nowy komiks Wydawnictwa Kurc zatytułowany „Jaskółka” opowiada o burzliwych losach polskiej rodziny Wielopolskich w przededniu odzyskania przez Polskę niepodległości. Nieszczęśliwa miłość, zdrada, konspiracja i walka o wolną ojczyznę to główne fundamenty tej historii.

Paweł Ciołkiewicz

„Przed Polską nie ma ucieczki…”
[Andrzej Chyży, Elżbieta Żukowska „Jaskółka” - recenzja]

Nowy komiks Wydawnictwa Kurc zatytułowany „Jaskółka” opowiada o burzliwych losach polskiej rodziny Wielopolskich w przededniu odzyskania przez Polskę niepodległości. Nieszczęśliwa miłość, zdrada, konspiracja i walka o wolną ojczyznę to główne fundamenty tej historii.

Andrzej Chyży, Elżbieta Żukowska
‹Jaskółka›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJaskółka
Scenariusz
Data wydania20 listopada 2018
RysunkiElżbieta Żukowska
Wydawca Kurc
ISBN978-83-952003-1-1
Format104s. 210x297mm
Cena55,00
Gatunekhistoryczny
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Akcja komiksu rozciągnięta jest pomiędzy lutym i grudniem roku 1918. Wszystko rozpoczyna się od nagłej i zaskakującej śmierci nestora rodu. Wiktor Wielopolski umiera w swojej posiadłości, w otoczeniu rodziny i znajomych zaproszonych na obiad. Śmierć nie pozwoliła mu dokończyć adresowanego do niejakiego Teodora listu, zawierającego informację o tym, że „wytropił jaskółcze gniazdo”. Niedokończony tekst trafia w ręce doktora Michała Horodyńskiego - posługującego się pseudonimem „Judym” przyjaciela rodziny przebywającego akurat podczas tragicznego zdarzenia w posiadłości Wielopolskich. Właśnie wokół tego listu i tajemniczej „jaskółki” zbudowana została cała intryga. Chodzi mianowicie o osobę, która przed laty dopuściła się zdrady, doprowadzając do fiaska jednej z konspiracyjnych akcji. Konsekwencje tego czynu dla rodu Wielopolskich oraz Michała Horodyńskiego były bardzo poważne. Syn Wiktora Bernard musiał uciekać do Poznania, zaś Michał został zesłany na piętnaście lat na Syberię.
Właśnie dlatego „Judym” jest teraz żywo zainteresowany rozwiązaniem zagadki sprzed lat i podejmuje trop pozostawiony przez Wiktora. W międzyczasie informacja o śmierci głowy rodu Wielopolskich dociera do jego rozrzuconych po świecie dzieci. Na pogrzeb udaje się dotrzeć tylko Helenie - córce mieszkającej z mężem w Wiedniu. Ukrywający się nadal w Poznaniu Bernard oraz przebywający gdzieś w niewoli Włodzimierz nie mogą się niestety pojawić. W ceremonii uczestniczy wiele osób czynnie zaangażowanych w walkę o wolność, jednak kluczowe dla dalszego rozwoju wypadków znaczenie ma spotkanie Michała i Heleny. Dawni kochankowie, rozdzieleni niegdyś przez konwenanse, wojnę oraz zdradę, znów wpadają sobie w ramiona. Teraz walka o wolną ojczyznę będzie się przeplatać z ich uczuciami, osobistymi dramatami oraz konspiracyjnymi zobowiązaniami. Oboje będą się jednak raz po raz przekonywać, że - jak mówi w pewnym momencie Helena - "przed Polską nie ma ucieczki…"
Opowieść Elżbiety Żukowskiej nie jest łatwa i wymaga od czytelnika dużej koncentracji. Rozgrywająca się bowiem na przestrzeni niemal roku akcja została osadzona w różnych lokacjach. Główne wydarzenia umiejscowione zostały w Piotrkowie oraz pobliskim majątku Wielopole, ale razem z bohaterami odwiedzamy również Wiedeń, Poznań, Łódź, a nawet Koluszki. Wyruszamy także na wschód, do twierdzy w Bobrujsku, gdzie stacjonował I Korpus Polski pod dowództwem generała Józefa Dowbor-Muśnickiego oraz do Kaniowa, w okolicach którego rozegrała się dramatyczna i niestety zakończona porażką bitwa pomiędzy dowodzonym przez generała Józefa Hallera II Korpusem Polskim, a oddziałami niemieckimi pod komendą Franza Hermanna von Zierholda. W trakcie lektury nie tylko przemieszczamy z miejsca na miejsce, ale także nieustannie przenosimy się w czasie. Scenarzystka bardzo często pomija całe miesiące przenosząc akcję do przodu; niejednokrotnie także wraca do zdarzeń, jakie rozegrały się przed laty. Te skoki nie ułatwiają śledzenia wypadków i sprawiają, że utrata koncentracji nawet na chwilę może utrudnić zrozumienie dalszych zdarzeń. Tym bardziej, że w komiksie nie znajdziemy dodatkowych informacji ułatwiających orientację – wszystko trzeba skrupulatnie wyławiać z dialogów i gestów bohaterów. Co więcej, narracja została także nasycona odniesieniami do psychologii Freuda (leczy się u niego mieszkająca w Wiedniu Helena) oraz Junga (jego traktat o relacji jednostki i wspólnoty nieustannie czyta Michał). Na uwagę zasługuje także interesujący podkład muzyczny. Mnie osobiście najbardziej urzekło wykorzystanie pięknej pieśni ludowej „Z wysokiego pola” wykonywanej przez Orkiestrę pod wezwaniem św. Mikołaja, którą pamiętam z dawnych czasów. Na pewno sprawia ona, że finał jest wyjątkowo poruszający.
Mimo tych zawiłości autorce scenariusza udało się sprawić, że historyczne zdarzenia nabrały realnych kształtów i są w stanie zaangażować emocjonalnie odbiorcę. Stało się to możliwe głównie dzięki zbudowaniu pełnej napięcia relacji pomiędzy Michałem i Heleną. To właśnie ich skomplikowane uczucia wysuwają się tu na pierwszy plan. Uważny czytelnik może utożsamiać się z bohaterami, towarzyszyć im w ich dolach i niedolach, kibicować w ich poczynaniach, poznając przy okazji społeczne, kulturowe i historyczne realia epoki. O wizualne odtworzenie tych realiów postarał się także autor rysunków. Andrzej Chyży stosuje tym razem nieco inną stylistykę od tej, jaką mogliśmy poznać w wydanym dwa lata temu „Samotniku”. Tworzone przez niego plansze mają dziś zdecydowanie bardziej szkicowy, lekki charakter niż zebrane we wspomnianym tomie rysunki, jakie powstawały w latach osiemdziesiątych. Niektóre z nich wyglądają jakby były trochę niedokończone. Czasami aż chciałoby się dołożyć do nich kilka dodatkowych kresek, dodać nieco cieniowania, tu i ówdzie podlać tuszem. Mimo tej umowności i szkicowości rysownikowi udało się jednak uchwycić specyfikę czasów oraz pokazać charakterystyczne cechy miejsc, w jakich toczy się akcja opowieści. Ta konwencja być może była po części rezultatem konieczności zmieszczenia się w określonym terminie, ale zapewne w znacznej mierze stanowi ona jednak rezultat świadomej decyzji autora oraz wypracowanych przed laty nawyków. Plansze komiksu przywołują bowiem skojarzenia z klasycznymi prasowymi rysunkami, a wiadomo przecież, że autor przez lata tworzył swoje historie właśnie dla gazet. Widać w nich żywiołowość i naturalny talent Andrzeja Chyżego do przedstawiania płynnej narracji. W tych rysunkach można doszukać się także pewnych podobieństw do kreski Hugo Pratta. Choć włoski rysownik inaczej podchodzi do kwestii konturu i cieniowania, to w jego pracach dostrzegalna jest pewna nonszalancja, swoboda i oszczędność formalna podobna do tej w „Jaskółce”. Trzeba też odnotować, że bardzo efektownie prezentuje się przygotowana przez Piotra Dominiaka okładka komiksu.
„Jaskółka” stanowi wartościową publikację, doskonale wpisującą się w polskie obchody stulecia odzyskania niepodległości, choć nie jest to komiks łatwy w odbiorze. Elżbieta Żukowska oraz Andrzej Chyży snują bowiem swoją opowieść nie ułatwiając czytelnikowi orientacji w opisywanych zdarzeniach. Główne elementy intrygi trzeba mozolnie wyławiać z kolejnych rozrzuconych w czasie i przestrzeni epizodów. Przydatna jest pewna wiedza o faktach historycznych stanowiących tło akcji, nie znajdziemy tu bowiem żadnych dodatkowych wyjaśnień czy jednoznacznych wskazówek pozwalających umiejscowić konkretne zdarzenia na czasoprzestrzennym kontinuum. Taka konstrukcja narracji ma zapewne stanowić zachętę do samodzielnego drążenia tematu i wyszukiwania informacji. Rysunki mogą natomiast nie przypaść do gustu czytelnikom przyzwyczajonym do sterylnej i dokładnej kreski dominującej dziś w amerykańskich czy europejskich komiksach głównego nurtu. Rysownik jest bowiem zwolennikiem ekspresyjnego, żywiołowego opowiadania obrazem i zdecydowanie przedkłada taki styl nad precyzję i dokładność. W połączeniu z mozaikowym scenariuszem tworzy to intrygującą całość mającą szansę trafić w gusta odbiorców, pod warunkiem jednak, że zechcą zaangażować się w tę historię i poświęcić jej trochę czasu.
koniec
7 grudnia 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.