Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Raule, Roger
‹Jazz Maynard #1: Trylogia barcelońska›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJazz Maynard #1: Trylogia barcelońska
Scenariusz
Data wydania13 marca 2019
RysunkiRoger
Wydawca Non Stop Comics
CyklJazz Maynard
ISBN9788381107785
Format144s. 220x280 mm
Cena59,90
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Jazz Maynard #1 - recenzja
[Raule, Roger „Jazz Maynard #1: Trylogia barcelońska” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Dziś wybieramy się do Hiszpanii. Pierwszy tom komiksu „Jazz Maynard”, opatrzony podtytułem „Trylogia Barcelońska”, jest historią pewnego młodego, bardzo utalentowanego muzyka, który szybko zdradza nam swoje inne, niesamowite talenty. Thriller, kryminał, akcja, „heist movie”, sztuki walki, a wszystko to w charakterystycznym stylu japońskiej mangi. Zdecydowanie dla dorosłych.

Marcin Knyszyński

Jazz Maynard #1 - recenzja
[Raule, Roger „Jazz Maynard #1: Trylogia barcelońska” - recenzja]

Dziś wybieramy się do Hiszpanii. Pierwszy tom komiksu „Jazz Maynard”, opatrzony podtytułem „Trylogia Barcelońska”, jest historią pewnego młodego, bardzo utalentowanego muzyka, który szybko zdradza nam swoje inne, niesamowite talenty. Thriller, kryminał, akcja, „heist movie”, sztuki walki, a wszystko to w charakterystycznym stylu japońskiej mangi. Zdecydowanie dla dorosłych.

Raule, Roger
‹Jazz Maynard #1: Trylogia barcelońska›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJazz Maynard #1: Trylogia barcelońska
Scenariusz
Data wydania13 marca 2019
RysunkiRoger
Wydawca Non Stop Comics
CyklJazz Maynard
ISBN9788381107785
Format144s. 220x280 mm
Cena59,90
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Hiszpańska manga
Mamy trzech kumpli, którzy wychowywali się w jednej z najbardziej niebezpiecznych dzielnic Barcelony – El Raval. Doskonali złodzieje, mistrzowie sztuki przetrwania, przestępcy – ale honorowi. Jeden z nich, tytułowy Jazz Maynard, skorzystał z jednej z niewielu okazji, jakie dało mu życie i wyrwał się do Nowego Jorku, gdzie miał nadzieję wyjść na prostą. Niestety grawitacja El Raval okazała się zbyt silna – po uratowaniu swojej, przybyłej do Ameryki jego tropem, siostry z koszmarnego nowojorskiego burdelu, musi salwować się ucieczką. W Barcelonie czeka już na niego cała uporczywie wypierana przeszłość.
Czeka wspomnienie starej, niespełnionej miłości, która niestety jest już w innych ramionach. Czekają dziadkowie z niezaleczonymi ranami w sercu, do których nie odzywał się dziesięć lat. Są kumple – jeden nadal wierny i oddany, a drugi już na pozycji króla przestępczego światka El Raval. Jest to człowiek brutalny, bezwzględny i krwawo egzekwujący wszystkie niespłacone długi. Jazz musi taki dług spłacić, a jego niesamowity złodziejski talent będzie tutaj kluczowy. I tak wplątuje się w o wiele większą aferę, niż sobie wyobrażał – gangsterzy z El Raval nie są wcale największą zarazą, jaka toczy Barcelonę. Zło panoszy się tam, gdzie najbardziej lubi – na szczytach władzy.
Raúl Anisa Arsís, scenarzysta znany jako Raule oraz Roger Ibáñez, rysownik o pseudonimie Roger, od razu wiedzieli jaki komiks chcą stworzyć. Gdy trafili do Francji, pod egidę słynnego wydawnictwa Dargaud, nie posiadali się ze szczęścia. „Jazz Maynard”, który trochę zwodzi nieświadomego czytelnika swoją stonowaną i liryczną okładką, eksploduje akcją już od pierwszych stron. Jest to sprawnie opowiedziana historia kryminalna, złożona z elementów, które „już gdzieś, kiedyś widzieliśmy”. Nie chcę jednak oskarżać Raule o wtórność – musiałbym przyczepić się wówczas do dziewięćdziesięciu procent innych tworów popkultury, które powstały w ostatnich latach. Chodzi tu przecież głównie o sprawne rekonfigurowanie sprawdzonych już schematów gatunkowych – tak, aby wydostać z nich, może nie całkiem nową, ale ciekawą jakość.
Raule i Roger sprostali temu zadaniu – głównie poprzez dokonania rysownika. Roger znakomicie kadruje Barcelonę. Uliczki, krajobrazy, samochody, architektura, wnętrza – to wszystko jest narysowane w nienagannym, bardzo realistycznym stylu. Na to wszystko, jakby celowo pod prąd, nakładają się rysunki postaci – silnie nacechowane stylistyką japońskich mang z rodzaju „Berserka”, „Lupin III” i przede wszystkim „Cowboy Bebop”, na którego wskazuje sam Raule w przedmowie. Mamy charakterystyczne sylwetki, mimikę i rysy twarzy, sceny walk z chlapiącą wszędzie krwią i śmigającymi mieczami. Dodajmy jeszcze do tego sektę ascetów-wojowników o nazwie „Synowie Kaina”, którzy wyglądają jak „przypakowani, kuzyni Yula Brynnera” i mamy film anime z Hiszpanii.
Na pierwszym planie mamy jednak głównego bohatera – herosa nie do zdarcia. Jest chudy, żylasty, nieziemsko umięśniony, supersprawny, szybki, nieuchwytny, a do tego jest również bezkonkurencyjnym włamywaczem, genialnym muzykiem i wyborowym strzelcem. Tak naprawdę to większość postaci w tym komiksie taka jest. Są bowiem dokładnie takie, jakie miały być według założeń twórców – komiksowe do bólu, w takim właśnie ekstremalnie japońskim ujęciu.
Ale pędząca z zawrotną prędkością akcja, tasowanie klisz i wschodnia estetyka komiksowa to nie wszystko. Raule zajął się też problematyką relatywizacji zła. Jazz to przecież typowy antybohater – złodziej i przestępca. Jego kumpel, zleceniodawca pewnej misji niemożliwej, to bandzior, wymykający się ciągle policji i jawnie kpiący z prawa. Dlaczego zatem im kibicujemy? Bo największe, wprost niewyobrażalne zło tkwi w instytucji rządzącej Barceloną. Stolica Katalonii nie jest wielką, szczęśliwą metropolią, a El Raval to miejsce najgorsze. Burmistrz nie walczy z przestępczością i krzywdą najsłabszych – dba tylko o wyniki sondaży i utrzymanie się na stołku. Wszędzie łapówki, brudne pieniądze, tuszowanie nadużyć, mafijne układy oraz narkotyki, seksualne niewolnictwo, handel dziećmi i pedofilia. Tak, dla autorów komiksu nie ma tematów tabu.
„Jazz Maynard” ma zatem wyraźny antyestablishmentowy wydźwięk. Bo kto tu jest prawdziwie zły – bezkarna, skorumpowana do cna, ekipa rządząca czy król półświatka El Raval, który swoimi pieniędzmi (także okupionymi czyjąś krzywdą i krwią, nie zapominajmy o tym) wspomaga tę, zapomnianą przez całe miasto, dzielnicę. Poznajemy również pewnego, czystego jak łza, komisarza policji, który, niczym James Gordon z komiksów o Batmanie, jest bardzo wierny swoim ideałom i nie boi się wyjść naprzeciw swoim mocodawcom. Mamy też wzmianki o anarchistycznej organizacji „Czerwony Blok”, która usilnie walczy legalnymi sposobami z obecną władzą Barcelony.
„Trylogia Barcelońska” to połowa z sześciu, opublikowanych za granicą, odcinków „Jazza Maynarda”. Zakończenie zapowiada wyraźnie kolejne części, które, miejmy nadzieję, ukażą się w przyszłości na naszym rynku.
koniec
21 kwietnia 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Różne oblicza Mrocznego Lorda
Maciej Jasiński

3 V 2024

Darth Vader to najciekawsza postać z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Od pierwszego jego pojawienia się w „Nowej nadziei” było wiadomo, że Lucas stworzył bohatera, który na stałe wejdzie do światowej popkultury. Mroczny Lord od dekad inspiruje też kolejnych twórców. Efektem tego są właśnie „Mroczne wizje” – zbiór krótkich komiksów z Vaderem, do których scenariusze napisał Daniel Hallum.

więcej »

Krótko o komiksach: Zimno i do Wrót Baldura daleko
Miłosz Cybowski

1 V 2024

Kolejna zmiana rysownika przy zachowaniu scenarzysty nie wychodzi temu cyklowi na dobre. Netho Diaz sprawdza się świetnie, ale strona graficzna „Furii lodowego giganta” nie przystaje za bardzo do fabuły stworzonej przez Jima Zuba.

więcej »

Włoski Kurosawa
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IV 2024

W latach 90. tryumfy święciły seriale anime z włoskim dubbingiem prezentowane w stacji Polonia 1. Jednak połączenie kultur ojczyzny sushi oraz ojczyzny pizzy nie zawsze musi wypadać tak kuriozalnie, czego dowodzi szósty tom antologii „Toppi. Kolekcja” pod tytułem „Japonia”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Męskie granie
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.