WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Król Bólu |
Data wydania | 25 listopada 2010 |
Autor | Jacek Dukaj |
Wydawca | Wydawnictwo Literackie |
ISBN | 978-83-08045-37-4 |
Format | 824s. 145×205mm; oprawa twarda |
Cena | 59,90 |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Linia oporuPrezentujemy premierowo w Internecie fragmenty opowiadania Jacka Dukaja „Linia oporu”, które wchodzi w skład zbioru „Król Bólu”. Esensja jest patronem medialnym książki, która ukaże się 25 listopada 2010 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Jacek DukajLinia oporuPrezentujemy premierowo w Internecie fragmenty opowiadania Jacka Dukaja „Linia oporu”, które wchodzi w skład zbioru „Król Bólu”. Esensja jest patronem medialnym książki, która ukaże się 25 listopada 2010 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego. Jacek Dukaj |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Król Bólu |
Data wydania | 25 listopada 2010 |
Autor | Jacek Dukaj |
Wydawca | Wydawnictwo Literackie |
ISBN | 978-83-08045-37-4 |
Format | 824s. 145×205mm; oprawa twarda |
Cena | 59,90 |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Oskarżeniom o skrytozjadanie myślników przez McCarthy'ego mówię stanowcze nie.
Nie ma myślników, bo to nie rozmowa, raczej raport z jej niemożności.
A we wnętrzu smoka już są myślniki. Może w grze wszystko jest prostsze, jaśniejsze. A do opisu realu trzeba prozę "zliryczyć".
Koszmar? - tak to wygląda, szczególnie końcówka. Ale to nie koszmar, to rzeczywistość.
Grafomania? - nie rozumiem zarzutu, być może to trudne słowo ma jakieś znaczenia których ja, prosty człowiek, nie znam.
Przy całej swojej sympatii do twórczości Jacka Dukaja, nie mogę powiedzieć bym fragment jego nowego opowiadania czytał z przyjemnością - czy nawet zainteresowaniem. Widać tutaj przesycenie ideami - i raczej chaotyczną realizację tych idei w tekście.
Oczywiście - jest to fragment. Oczywiście - znając Dukaja, tylko mniejszy fragment (a jednak po przekonwertowaniu do pdf - 27 stron!). Cały czas jednak towarzyszyło mi coś na wzór rozczarowania - to na to czekałem? Tego wyglądałem?
O czym ten tekst traktuje? O sztuczności, bezcelowości, atrapach rzeczy prawdziwych. O tym traktuje, czy taki jest? Sztuczny? Bezcelowy?
Oby Król Bólu nas zachwycił.
@Sarapeo - zgoda, ale jako że z "W kraju niewiernych" zapoznałem się dość późno (w te wakacje), mogę powiedzieć, że to cecha większości opowiadań Dukaja. Początkowo wydają się chaotyczne, nie porywają, ale zakończenie ZAWSZE powala i rzuca nowe światło na cały tekst, przez co wszystko to, co jeszcze parędziesiąt stron temu mieliśmy za nużące i chaotyczne, teraz wygląda w naszych oczach całkiem inaczej. Zapewne wynika to z techniki pisarskiej pana Jacka - pisząc, ma cały tekst w głowie, nie pisze "na żywo" jak część jego kolegów po piórze. Jestem więc przekonany, że identycznie będzie w przypadku "Króla".
@KB
Niczego nie życzę sobie tak bardzo, jak tego by racja była przy tobie.
Jednak same cisną mi się porównania do czasu, gdy zbliżało się wydanie "Perfekcyjnej Niedoskonałości". Jego lekturę także zacząłem od fragmentu wyrwanego z wnętrza powieści - a jednak od początku miałem poczucie obcowania ze wspaniałą prozą.
W przypadku "Lini oporu" boję się, by założenia nie przesłoniły samego tekstu - tak jak to się stało w - moim zdaniem - bardzo słabym "Wrońcu".
Powiem tyle: "Linię oporu" trzeba przeczytać od samego początku, nie analizować stylizacji językowej, tylko ją zaakceptować - przyjąć sposób myślenia ludzi żyjących w opisywanych czasach i rzeczywistości.
Sposób, w jaki napisane jest to opowiadanie/powieść, ma na celu pokazanie zmian, jakie nastąpiły w sposobie myślenia ludzi, którzy przenieśli się do "miasta" z "gnoju". "Poszli w łbach grzebać i we łbach mają nasrane," jak to ujął dziadek głównego bohatera, wciąż mieszkający w "gnoju".
Wpływ przeniesienia się do "miasta" jest podobny tego, jaki wywarła na obecnym pokoleniu rewolucja internetowa, tyle że podniesiony do n-tej potęgi. Coś na kształt etapu przejściowego między AV z "Czarnych oceanów" a Plateau z "Perfekcyjnej niedoskonałości". Do tego dochodzi dążenie cen w gospodarce do zera i posiadanie pracy będące luksusem. Życie mieszkańców "miasta" to właśnie chaotyczna papka doświadczeń zmysłowych, która wyłania się ze stylizacji językowej. Życie ludzkie straciło sens, stało się bezkształtną masą, ponieważ to, co czyni nas ludźmi, to właśnie nasze ograniczenia, a życie "proteusza" pozbawione jest jakichkolwiek ograniczeń - może się on dowolnie kształtować, tracąc w ten sposób własną tożsamość.
Dlatego właśnie jeden z bohaterów (nie jestem pewien który) stwierdza, że "szlaje"/"plaje" są bardziej rzeczywiste od prawdziwego życia. Wspomniana stylizacja jest konieczna, by pokazać ogromną przepaść między zwykłym życiem (bezkształtną papką, gdzie rozmowy sprowadzają się do myślotoku) a "szlają"/"plają", która jest nieskończenie bardziej prawdziwa, namacalna. W tym celu Dukaj wtrąca miejscami rozdziały, których akcja rozgrywa się w "szlai".
Przynajmniej takie są moje refleksje na ten temat. ;p
Prezentujemy fragment powieści Roberta M. Wegenra „Każde martwe marzenie”. Książka będąca piątym tomem cyklu „Opowieści z meekhańskiego pogranicza” ukaże się nakładem wydawnictwa Powergraph w pierwszej połowie 2018 roku.
więcej »Zapraszamy do lektury drugiego fragmentu powieści Rafała Kosika „Różaniec”. Objęta patronaterm Esensji książka ukazała się nakładem wydawnictwa Powergraph.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Człowiek przekraczający
— Daniel Markiewicz
Piołunnik
— Jacek Dukaj
Król Bólu i pasikonik
— Jacek Dukaj
Oko potwora
— Jacek Dukaj
O tym, czego nie boi się Dukaj
— Mieszko B. Wandowicz
Człowiek przeżywający
— Joanna Kapica-Curzytek
Przeczytaj to jeszcze raz: My nie marzniemy
— Anna Nieznaj
Przeczytaj to jeszcze raz: Dryf
— Beatrycze Nowicka
Nanomagia i chłopięce marzenia
— Beatrycze Nowicka
Wieczność porasta rdzą
— Justyna Lech
Scena za ciasna na Lód
— Karolina „Nem” Cisowska
Esensja czyta: Luty-marzec 2010
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Daniel Markiewicz, Marcin Mroziuk
Esensja czyta: Grudzień 2009
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Marcin T.P. Łuczyński, Daniel Markiewicz, Beatrycze Nowicka, Monika Twardowska-Wągrowska, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski
Esensja czyta: Październik-listopad 2009
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Marcin T.P. Łuczyński, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski, Krzysztof Wójcikiewicz
McCarthy zjadł nam myślniki.