WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ubik |
Tytuł oryginalny | Ubik |
Data wydania | 1990 |
Autor | Philip K. Dick |
Przekład | Michał Ronikier |
Wydawca | Amber |
Seria | Mistrzowie SF |
ISBN | 83-85079-49-1 |
Format | 224s. |
Gatunek | fantastyka |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Na rubieżach rzeczywistości: Myślę, ale czy jestem?„Ubik” Philipa K. Dicka uznawany jest powszechnie za arcydzieło. Czytany, cytowany, analizowany na lewo i prawo, umieszczany na listach najważniejszych powieści science fiction w historii, nazywany „horrorem egzystencjalnym” i zawsze doceniany – nawet przez tak wymagających krytyków gatunku jak nasz Stanisław Lem. W końcu przyszła pora na tę powieść także u nas.
Marcin KnyszyńskiNa rubieżach rzeczywistości: Myślę, ale czy jestem?„Ubik” Philipa K. Dicka uznawany jest powszechnie za arcydzieło. Czytany, cytowany, analizowany na lewo i prawo, umieszczany na listach najważniejszych powieści science fiction w historii, nazywany „horrorem egzystencjalnym” i zawsze doceniany – nawet przez tak wymagających krytyków gatunku jak nasz Stanisław Lem. W końcu przyszła pora na tę powieść także u nas. Philip K. Dick |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ubik |
Tytuł oryginalny | Ubik |
Data wydania | 1990 |
Autor | Philip K. Dick |
Przekład | Michał Ronikier |
Wydawca | Amber |
Seria | Mistrzowie SF |
ISBN | 83-85079-49-1 |
Format | 224s. |
Gatunek | fantastyka |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ubik |
Tytuł oryginalny | Ubik |
Data wydania | 1975 |
Autor | Philip K. Dick |
Przekład | Michał Ronikier |
Wydawca | Wydawnictwo Literackie |
Seria | Stanisław Lem poleca |
Format | 264s., obwoluta |
Gatunek | fantastyka |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
@Konrad Dokładnie! Przecież nikt (może oprócz freynira) czegoś takiego by nie chciał. Nie da się jednak wykluczyć, że autor skuszony kasą dopisze jakieś dalsze ciągi i w końcu rynek wydawniczy zaleją mapy, rodowody elfów, słowniki, atlasy i gumowe figurki Golluma. Albo nawet (nie daj Cromie) dojdzie do jakiejś tandetnej ekranizacji, gdzie hobbici będą biegać na niemytych stopach. Literatura i film obejdą się bez takich megalomańskich wizji, które najchętniej utopiłbym w wulkanie wypełnionym lawą.
@freynir Bez urazy, a co to za anegdota o tym rabinie? ;-)
Sami chcieliście, ale uprzedzam: bardzo stary suchar.
Rabi wykłada na lekcjach, jak to Izraelici przedostali się przez Morze Czerwone i błąkali się 40 lat po pustyni, jedząc tylko mannę i mitszim.
W tym momencie mały Mosze:
- Rabi, a co to jest mitszim?
Rabi cierpliwie:
- W Egipcie urodził się Mojżesz, który wyprowadził ród Izraela z niewoli egipskiej, przeprawił przez Morze Czerwone, i dalej błąkali się przez 40 lat po pustyni, jedząc tylko mannę i mitszim.
Mosze znowu:
- Ale co to jest mitszim??
Rabi, już zniecierpliwiony:
- No więc Noe na wezwanie Jahwe zbudował arkę, do której zabrał po parze każdego gatunku zwierząt, swój ród ... i wędrowali po pustyni, jedząc tylko mannę i mitszim!
Mały ponownie:
- No dobrze, ale co to jest mitszim??
Rabi na to:
- Od początku świata mam ci opowiadać!?
PS- już miałem wrażenie, że dyskusja niedługo poleci poza ten początek świata, a tam zaglądają tylko najodważniejsi Bibliotekarze, dobrze najpierw zakotwiczywszy w L-przestrzeni
PS2- @El Lagarto- nie cierpię n-logii, ale faktycznie kocham historie poboczne, dziejące się w tym samym uniwersum
"(jaki fajny dryf, czuję się jak w usenetowych czasach) "
Ciekawe ilu młodszych (sa tacy?) czytelników musiało skorzystać z google/wikipedii? ;)
Chciałem poczytać jakieś przemyślenia o Ubiku, zamiast tego bzdurne śmieszki o spojlery ciągnące się przez 4 strony. Dzieci z piaskownicy.
@grzegorz
Wszechświat ulega entropii. Nic dziwnego, że zjawisko nie omija też komentarzy w przestrzeni wirtualnej....
Zresztą wszyscy jesteśmy jako te dzieci w piaskownicy, a Esensja to iluzja.
Jako jeden z głównych Demiurgów śmieszkowania pod artykułem, nadmieniam, że twóczość Dicka ma w sobie wiele pokładów ironicznego humoru. Myślę, że Pan Dick się nie obraził, gdziekolwiek teraz jest.
Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?
więcej »Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.
więcej »Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Lista Przebojów Książkowych: Notowanie XXII – czerwiec 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Propozycje – czerwiec 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Notowanie XXI – maj 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Propozycje – maj 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Notowanie XX – kwiecień 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Propozycje – kwiecień 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Notowanie XIX – marzec 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Propozycje – marzec 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Notowanie XVIII – luty 2012
— Esensja
Lista Przebojów Książkowych: Propozycje – luty 2012
— Esensja
Uwięzieni w słowach
— Marcin Knyszyński
„Sen bowiem jest istnością też…”
— Marcin Knyszyński
Imperium wcale się nie rozpadło
— Marcin Knyszyński
Lęk i odraza w Kalifornii
— Marcin Knyszyński
Las oblany słonecznym blaskiem
— Marcin Knyszyński
Dick jak Dickens
— Marcin Knyszyński
Kochać to nie znaczy zawsze to samo
— Marcin Knyszyński
Chorzy na życie
— Marcin Knyszyński
Dick w starym stylu
— Marcin Knyszyński
Faust musi przegrać
— Marcin Knyszyński
Narkotykowy trip z robalami w rolach głównych
— Sebastian Chosiński
Wasale i robale
— Katarzyna Piekarz
Wzloty i upadki
— Katarzyna Piekarz
Staronarodzeni i złowrodzy agenci Biblioteki
— Anna Nieznaj
Ziemia zginie. Na milion sposobów
— Jacek Jaciubek
Wyprawa poprzez umysły
— Jacek Jaciubek
Kopalnia pomysłów
— Jacek Jaciubek
Esensja czyta: Październik 2013
— Kamil Armacki, Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Paweł Micnas, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski
Esensja czyta: Lipiec 2013
— Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Paweł Micnas, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski
Moje paranoje
— Jacek Jaciubek
Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński
Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński
Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński
Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński
Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński
Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński
Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński
El Lagarto: Czarnoksiężnik, pewnie że Czarnoksiężnik. Nie wiem skąd wziął mi się ten Nieprzyjaciel, pewnie z jakiejś innej książki. Może i masz rację. Napisałby jakąś trzytomową kontynuację, potem by się rozzuchwalił, zaczął wymyślać całą historię świata od stworzenia przez jakiegoś boga, potem byłyby dzieje elfów, krasnoludów, wojny, bohaterowie, niczym w greckich mitach - i kompletnie zanudziłby czytelnika.