Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Chuck Palahniuk
‹Przeklęci›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPrzeklęci
Tytuł oryginalnyDoomed
Data wydania6 lipca 2015
Autor
PrzekładElżbieta Gałązka-Salamon, Krzysztof Skonieczny
Wydawca Niebieska Studnia
CyklPotępieni
ISBN978-83-60979-35-8
Format336s.
Cena35,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

W podziemnym kręgu: Odwieczna dialektyka

Esensja.pl
Esensja.pl
„Potępieni”, powieść o martwej, trzynastoletniej Madison Spencer, kończy się w momencie, gdy ta wraca szybkim krokiem do samochodu, który zawiezie ją z powrotem do Piekła. Tak, do najprawdziwszego Piekła. Jest Halloween, kilka minut przed północą, a Madison-Kopciuszek ma coraz mniej czasu na powrót – w przeciwnym razie zostanie na Ziemi na cały rok jako duch, którego nikt nie dostrzega. Czy zdąży?

Marcin Knyszyński

W podziemnym kręgu: Odwieczna dialektyka

„Potępieni”, powieść o martwej, trzynastoletniej Madison Spencer, kończy się w momencie, gdy ta wraca szybkim krokiem do samochodu, który zawiezie ją z powrotem do Piekła. Tak, do najprawdziwszego Piekła. Jest Halloween, kilka minut przed północą, a Madison-Kopciuszek ma coraz mniej czasu na powrót – w przeciwnym razie zostanie na Ziemi na cały rok jako duch, którego nikt nie dostrzega. Czy zdąży?

Chuck Palahniuk
‹Przeklęci›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPrzeklęci
Tytuł oryginalnyDoomed
Data wydania6 lipca 2015
Autor
PrzekładElżbieta Gałązka-Salamon, Krzysztof Skonieczny
Wydawca Niebieska Studnia
CyklPotępieni
ISBN978-83-60979-35-8
Format336s.
Cena35,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Nie zdążyła. I jak mówi na pierwszych stronach powieści „Przeklęci”, która jest kontynuacją „Potępionych” – „Po jakichś ośmiu miesiącach spędzonych w gorejących czeluściach Piekła, zostałam zesłana jako duch do tryskającego życiem świata fizycznego. Stan ten określany jest zazwyczaj mianem Czyśćca”. Madison, która zawojowała domenę Szatana, zbierając u swego boku nieprzeliczone zastępy popleczników i stając się wielkim zagrożeniem dla Lucyfera, musi przeżyć dwanaście miesięcy na Ziemi. A ta, jak nietrudno się domyślić, została wykreowana przez Palahniuka na miejsce bez porównania potworniejsze niż Piekło.
Jak pamiętamy z poprzedniej części, Madison jako nieuleczalna „nadziejoholiczka” wpadła na pomysł jak spędzić wieczność z rodzicami, którzy przez całe jej nieszczęsne życie trzymali ją na dystans. Trzeba po prostu sprowadzić ich do Piekła, do siebie. Za pomocą międzywymiarowego połączenia telefonicznego nakazuje rodzicom „pierdzieć w windzie, zajmować dwa miejsca na parkingu, sikać do basenu i kląć na czym świat stoi – a trafi się do Nieba”. Nie przewidziała jednak, że jej rodzice, ultracelebryci i złote cielce nowoczesnego świata, pociągną za sobą całą cywilizację. Powstaje nowa religia, nazwana „chamizmem”, która poprzez dawanie upustu najgorszym ludzkim instynktom teoretycznie ma gwarantować stałą miejscówkę za Piotrowymi Wrotami. Jak można się temu oprzeć? Populacja Piekła przyrasta od tej pory w niekontrolowany sposób, królestwo Diabła zapełnia się oszukanymi i złorzeczącymi ludźmi. Madison musi znaleźć sposób na naprawę błędu, musi dotrzeć w swej eterycznej postaci do rodziców.
Dziewczynka nie rozpoczyna już każdego rozdziału wołaniem do Szatana. Jej pobyt na Ziemi dokumentowany jest za pomocą tweetowych wpisów, czyli narzędzia będącego współczesnym odpowiednikiem Diabła. Kto to wszystko pisze, tam po drugiej stronie Facebooka czy innego Twittera? Ta dehumanizacja przekazu ma jeszcze dodatkowy wymiar – Maddy jest duchem i siłą rzeczy jest niewidzialna dla wszystkich ludzi na świecie. W sumie to nic nowego, jako gruba nastoletnia okularnica z kompleksami była niewidzialna przez całe swoje życie. Ale jednocześnie dostrzega teraz więcej – Palahniuk za pomocą jej relacji znowu atakuje współczesne konsumpcyjne społeczeństwo. Przedzmarli, jak nazywa ludzi Madison, to ożywione, poruszające się ochłapy mięsa napędzane chęcią kupowania, jedzenia i spółkowania. Tym razem autor uderza w jeszcze jedną wadę postnowoczesnego świata – jego niezdolność do odróżniania dobra od zła, ślepotę na pewne uniwersalne wartości, które czynią nas ludźmi.
Chamizm jest tego najlepszym przykładem – wyznanie, które nie zmusza do starania się o zbawienie, lecz je po prostu gwarantuje. Kiedy Nietzsche pogrzebał Boga, a ludzie dumni ze swoich humanistycznych wartości zaczęli obnosić się z sekularyzmem i metafizyczną samowystarczalnością, obudziły się demony. Szeroko zakrojony projekt dyskredytacji wszystkich religii czyni ludzi wygłodniałymi prawd większych. Przywołuje egzystencjalne lęki. Chamizm ma na nie remedium – powoduje, że nietzscheański Bóg powstaje z martwych, ale niestety ogłupiała ludzkość nie zauważa, że jest zupełnie kimś innym. Nie zauważa też, że mesjasze nowej religii, walnięci celebryci, to fałszywi prorocy, nieświadomi swej mocy szarlatani, manipulujący ludźmi zakochanymi we własnym cynizmie. Co jest w końcu złe, a co dobre? Nikt już tego nie wie. Moralne kompasy nie działają.
Palahniuk czyni Madison wojowniczką z płonącym mieczem. Jednak najpierw musi ona przejść czyściec, musi dojść do odkupienia. Obserwujemy nie tylko drogę Maddy na spotkanie z rodzicami w celu uporania się z traumami dzieciństwa, lecz cofamy się w czasie na dwa lata przed jej śmiercią. Ta podróż pod prąd wskazówek zegara i prowadzone dzięki niej dwie przeplatające się narracje rzucają zupełnie nowe światło na przyczyny jej zesłania do Piekła. Dziewczyna musi przeżyć swoje dzieciństwo jeszcze raz, zrozumieć dokładnie, co się wydarzyło, jeszcze raz doświadczyć wszystkich dobrych i złych momentów jej życia – przeważnie tych drugich, jak chociażby najbardziej ekstremalna scena w twórczości Palahniuka, czyli akcja w przydrożnej toalecie dla kierowców. Musi zrozumieć, że „wszystko będzie dobrze” to największe kłamstwo w historii ludzkości.
Kłamstwa są fundamentem cywilizacji, ponieważ prawda boli. Jednak Madison Spencer nie ma wyjścia, musi przebyć Czyściec, musi dojść do Prawdy. O swojej rodzinie, z którą nigdy dobrze nie wyglądała na zdjęciach – rodzice, wzorce uzębienia, umięśnienia i owłosienia, szczyty ludzkich możliwości (przynajmniej tak są postrzegani) i córka, zmora ich istnienia. O sobie samej, istocie, której nienawidziła najbardziej na świecie, a która na taką nienawiść nie zasługuje. O pojęciach dobra i zła, które nic już nie znaczą, a znaczyć mogą. O tym, co może to znaczenie przywrócić – albo zdemaskować ludzką nieumiejętność jego rozpoznania. O odwiecznej dialektyce dobra i zła, z której można wydobyć zupełnie nowe wartości i wzorce. Niech każdy czytelnik odpowie sobie na pytanie jak tekst narratorki – „Religie istnieją, bo ludzie wolą otrzymać błędną odpowiedź niż nie otrzymać jej wcale” – wpisuje się w ową dialektykę.
Z „Przeklętych” znowu wylatują końskie muchy, ekskrementy, zgnilizna i wieje smrodem. Ja się przyzwyczaiłem, nie chcę innego Palahniuka – muszę jednak ostrzec pozostałych czytelników. Było Piekło, był Czyściec – czy będzie Niebo? Trzecia część trylogii o Madison nie powstała do dziś, a pisarz milczy w tej sprawie.
koniec
29 maja 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (23)
Andreas „Zoltar” Boegner

14 III 2024

Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Do księgarni marsz: Lipiec 2015
— Esensja

Z tego cyklu

Rytuały odwrócenia sił
— Marcin Knyszyński

Terapia szokowa
— Marcin Knyszyński

Seksapokalipsa
— Marcin Knyszyński

Rzeczy, które robisz w piekle, będąc martwym
— Marcin Knyszyński

Bulwar Zachodzącego Słońca 2
— Marcin Knyszyński

Borat Dzong-Un z pasem szahida
— Marcin Knyszyński

Rozkład i rozkładówka
— Marcin Knyszyński

Nowoczesny mit
— Marcin Knyszyński

Horror rzeczywistości
— Marcin Knyszyński

Osaczona
— Marcin Knyszyński

Tegoż twórcy

Jeśli pójdziecie do nieba, trudno
— Anna Ciarkowska

Palahniuk w kiepskim opakowaniu
— Artur Chruściel

Tegoż autora

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.